Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Amatitlania nanolutea
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
No przy takiej temperaturze to pewnie sporo wcześniej wypłyną. Ok 8 dnia obstawiam.
Ja nadal czekam na swoje. Powinny wypłynąć lada chwila.
Jakby ktoś się zastanawiał, dlaczego dalej trzymam nanoluteusy, to przypomnę piękno tych ryb. Na pierwszym zdjęciu zaloty pary alfa, a na drugim samica z tejże pary przepychająca się z siąsiadującym samcem Smile Oczywiście wszędobylska rhytisma musiała ozdobić zdjęcie swoją gębą Big Grin
Piotrek nano są ekstra i to potwierdzam. Wcale mnie nie dziwi, że je masz nadal. Big Grin Sam zostawiłem sobie 2 pary (prawie, że identycznych rozmiarów) i ich agresja względem siebie jest tak mała, że nie wiem która to alfa a która beta. Tylko w okresie tarła stają się agresywniejsze ale to na tak małych rewirach, że starczyłoby miejsca na kolejne nano Kwadr
Ta para jest w takim składzie w tej chwili 2-3 poprzednie tarła największy samiec odbywał z inną samicą. Smile I to jest to co lubię w trzymaniu Crypto w grupach - codziennie coś nowego.
Witajcie , zakładam zbiornik 375litrów obecnie, jako środek i górę akwarium planuje skalary , myślicie że te rybki pasowałyby do takiego akwarium na dolne partie ? Smile Akwarium planuje w style Amerykańskim właśnie, sporo korzeni i nurzańca , kokosy , piasek itp Smile Pozdrawiam
Nie, niestety nie będą pasowały, bo to nie ten biotop. Pielęgniczki wymagają podobnych parametrów wody co skalary i będą bardziej zadowolone Smile
Ma może ktokolwiek te rybki w sprzedaży czy dostanie ich nadal jest trudne?
One Ci pozabijają skalary... Rozmnażają się jak króliki więc myślę że jak napiszesz ogłoszenie to ktoś Ci sprzeda
Przecież są to bardzo spokojne rybki z tego co się oczytałem, więc jak to w końcu jest z nimi ? Bo może żartujecie sobie teraz ze mnie czy też jakaś ironia której nie wykrywam ze względu na porę i zmęczenie Tongue