Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Amatitlania nanolutea
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Przy dobrych lotach na Nowy Rok będą na wydaniu Smile
To co najbardziej kocham u pielęgnic, czyli zmiana z młodzika w piękną rybę. Smile
Było (ponad rok temu):
[Obrazek: attachment.php?aid=686]
Teraz:
[attachment=6185]
Piękny ! Już sie doczekac nie moge ;-)
Wspaniała ryba Smile Czy to trochę kwestia oświetlenia, czy one są aż tak żółte?
Pytanie do znawców tematu. Z jakimi żyworódkami pływają sobie żółtki w Panamie? Znalazłem coś takiego:

Killifish

http://cichlidae.pl/showthread.php?tid=1129 i zobacz w Panamie.
Z tego co pamiętam, to w 2 rzekach żyje tylko, zatem będzie ciężko, ale widzę, że Alfaro cultratus, Nożówka, pasuje do tej pielęgnicy. Piotr, będzie wiedział więcej Wink
No ja chciałem dać do nich właśnie nożówki, ale sobie darowałem - jedyna opcja równała się z wydatkiem 100zł za boks Sad Jest jeszcze kilka piękniczek z tego kraju, np. Brachyrhaphis roseni, ale jeżeli planujesz umieścić je w akwarium ok 200Litrowym to daruj sobie wszelkie takie delikatne towarzyszące. U mnie para wykończyła (po kolei) kilka małych mieczyków: Uderzenie w bok i po rybie.
I co tam u rodziców, bo potomstwo już się po świecie rozjechało ? Trą się nadal ? Duże już są, dobijają do 10 cm ? ;-)
Przy tej wielkości nie widzę już drastycznych zmian wielkości - samcowi przybyło nieco "czoła". Młode jeszcze się nie rozjechały, ale jest taka szansa ;-)
(18-02-2013, 17:48 PM)piotrK napisał(a): [ -> ]Przy tej wielkości nie widzę już drastycznych zmian wielkości - samcowi przybyło nieco "czoła". Młode jeszcze się nie rozjechały, ale jest taka szansa ;-)

Nie kuś czorcie! Wink