Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Thorichthys socolofi 'Rio Bascan'
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20
No może ma bliżej 10, ciężko ocenić przez szybę. Pamiętaj że moje największe to te przywiezione z WAC, a kojarzysz jak wyglądał samiec u Filasa.
Nie kojarzę xb
No to Ci powiem że był to byk Big Grin
Na moje oko to miał spokojnie +12cm. One nie są wcale takie malutkie Wink
(19-09-2019, 20:01 PM)piotrK napisał(a): [ -> ]Na razie odłowiłem kolejny miot i sobie rośnie.
"Wodzu" - masz może jakieś na sprzedaż?
Pozbyłem się sklepowego T. Eliotti i jest miejsce w akwarium..
Tomek
Na razie nic, odchowuję, jakby coś było "na wydaniu" to dam znać Wink
Odkąd przestałem karmić dorosłe osobniki pokarmem hikari - i to mimo, że porządnie go namaczałem przed podaniem - w akwarium zapanował spokój. Ryby nie padają na bloat, ustaliły się też dwie stałe pary - największy samiec z dużą samicą i mały samiec z malutką samicą (znaną z wcześniejszych filmików, np. tego podwodnego). Zastanawiam się czy mniejsza liczba samic również nie miała wpływu na uspokojenie się sytuacji w akwarium. Dlatego choć planowałem połączyć dorosłe wraz z młodymi w jednym akwarium, to raczej będę kontynuował trzymanie sokołów w dwóch zbiornikach.

Młodych z sierpnia mam blisko 30, i nie, na razie nie mam zamiaru się ich pozbywać. Mają obecnie dla siebie 300 litrów i rosną sobie, shrimp mix bardzo im spasował.
[attachment=37846]

Najczęściej fotografowałem samca, który nie ma pary, ale zwykle przeszkadza mniejszej parze. Tym razem najlepiej zapozowała para z najstarszą samicą.

[attachment=37847]

[attachment=37848]

Para ta, choć czasem bardzo płochliwa, dość często podchodzi do tarła. Niestety do wiosny nie planuję nic więcej odchowywać.

[attachment=37849]

[attachment=37850]


A oto ta mała samica, o której wspomniałem powyżej. Ma z 5 cm. Prawdziwa pielęgniczka Smile

[attachment=37851]

To ją i jej partnera najczęściej denerwuje duży samiec. Na szczęście główną bronią większości Thorichthys są "oka" na wieczkach skrzelowych. Niełatwo to uchwycić - zwłaszcza ręcznym obiektywem.

[attachment=37852]

[attachment=37853]

Ale tym razem nawet mała samica się załapała Big Grin

[attachment=37854]
Co do hikari, to wiesz , że mam podobne doświadczenia tylko u Guinancara. Nie używam tej karmy od dawna. Moje żywie rożnymi suchymi i mrożonkami, a od nie dawna własnym shrimpmixem Tongue

Ale dziś chciałem się pochwalić swoją malą szaranczą, pilnują trzeci dzień. Dam im czas do niedzieli, jak zacznie ubywać młodych to część odessam. 

Uwielbiam tą ich nieustanną aktywność przy obronie młodych, po to warto mieć centralsy Smile Trzymam kciuki za odchowanie młodych.

Co do hikari to na początku opierałem się na moim doświadczeniu z nanoluteusami, gdzie zarówno dorosle jak i odchowanie 300 młodych udawało się na tej karmie doskonale. Zapomniałem, że Cryptoherosy mają żelazne jak na CA żołądki.
I jak Zosiek, udało się coś odchować?
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20