Niestety o ile pilnowanie młodych szło im dobrze(nie miałem nawet możliwości zrobienia zdjęcia, w moment się ukrywały z przecinkami jak tylko podchodziłem z aparatem) to w pewnym momencie parka się pokłóciła i zgubiła praktycznie całość młodych :/. Odłowiłem kilka niedobitków, a teraz widze, że para znowu szykuje się do tarła
.
[
attachment=31283]
No, w końcu się ruszyły
Ile czasu prowadzały młode?
Żałuję, że nie odłowiłem noto z pierwszego tarła, bo teraz kulawo coś im idzie.
Długo dosyć, powiedziałbym, że nawet do tygodnia
.
Kilka niedobitków? Czyli dla mnie wystarczy
?
Zobaczymy ile sie odchowa ;D.
Doliczyłem się 16 sztuk, takich już 2cm, więc możesz chyba baniak już szykować
.
No to więcej osób może baniaki szykować, bo samica właśnie pilnuje całego stada młodych, jeszcze z woreczkiem żółtkowym
...
Papja, wstaw jakiś filmik albo foty jak samica prowadza młode...
A samiec co? Nie poczuwa się o obowiązków rodzicielskich?
Samiec jest dopuszczany tylko momentami, a potem samica jak się nastroszy, to sam ucieka na drugi koniec akwarium
.
O ile przy pilnowaniu ikry obydwoje rodziców się starało, to widzę, że teraz zdaniem samicy samiec nadaje się tylko do monitorowania terytorium
.