Jeszcze takich "wypasionych" reganek to ja jeszcze nie widziałem
Takie już do mnie trafiły, to nie moja zasługa
. Ale co racja to racja, wielkie są i śliczne
.
Parówczaki
U nich też świetnie widać tą różnicę w budowie linii nabocznej.
(12-03-2017, 13:09 PM)mikonw napisał(a): [ -> ]U mnie też rodzina patologiczna u C. regani. Jeszcze bez małych, ale samica ubiła już jednego samca, a teraz bije drugiego, nie ma chłop lekkiego życia, ale jeszcze się trzyma. Kryjówek mają bardzo dużo, akwa zagracone na maxa. Wczoraj wpuściłem trzy Agamixy i 12 Bystrzyków kolumbijskich, ale poza kilkoma przegonieniami bystrzyków agresja samicy, zgodnie z moimi przewidywaniami i tak się skupia na samcu. Samiec jest ciut większy od swojej prześladowczyni. Początkowo nawet trochę się bronił, odstraszał, teraz zajęty jest szukaniem sobie bezpiecznego schowanka...
Samców w sklepie, w którym kupowałem ryby mają jeszcze sporo, ale nie za bardzo mam ochotę kupować co jakiś czas nowego.
Na razie czekam, może się dogadają, w sumie i tak nie mam innego pomysłu na razie.
Kup jeszcze jednego samca, największego jaki będzie w sklepie. Samica szybko się z którymś sparuje i skieruję agresję przeciw luzakowi, któremu przypadnie rola "kochanego wroga".
To jest jakis pomysł.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
A patent z akwarium stojącym obok?
Obok stoi 60x30. Za to nad 100x40, to moze nad?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
W sąsiadującym akwa ryby muszą być odpowiednio spore żeby były postrzegane jako zagrożenie.
Ta opcje sobie daruje, za dużo kombinowania
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
No i sytuacja się odwróciła, teraz pan gania panią. Zostawiam jak jest i zobaczymy co będzie.