Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Wydawanie pieniędzy podatnika
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11
(06-09-2013, 11:23 AM)Tomas napisał(a): [ -> ]Ty akceptujesz wszystko bezkrytycznie
Można wiedzieć, na podstawie czego tak twierdzisz? Jak na razie to mam wrażenie, że Ty bezkrytycznie przyjmujesz za prawdę naukowe fakty prezentowane w całkowicie nienaukowych miejscach. Wiesz dlaczego niektórzy naukowcy wolą się wywnętrzać na łamach Naszego Dziennika a nie na przykład w periodykach w stylu Przegląd Geologiczny? Bo wiedzą, że nikt nie weźmie do druku i nie podda pod dyskusję artykułu opartego tylko o jakieś mgliste przesłanki i chciejstwo.

Cytat:Mnie cieszy WPT we Wrocławiu, a Ciebie francuski czy portugalski koncern płacący najniższą krajową swoim polskim pracownikom
Strasznie naginasz to co piszę do swojego obrazu. Wszystko dla Ciebie jest białe albo czarne. Wyobraź sobie, nawiązując do tego co pisałeś o cementowniach i zagranicznych firmach, że takie Lafarge zainwestowało już u nas ze 3 mld euro, funkcjonuje ponad 10 lat pod jednym szyldem, pomocy od państwa polskiego wielkiej (o ile jakąkolwiek) nie dostało, podatki płaci u nas, opłaty eksploatacyjne też. Zatrudnia setki Polaków płacąc sporo powyżej średniej krajowej. Co w tym złego? Ale oczywiście jak wszystko co nie polskie jest złe, to wszystko.

Cytat:Mnie cieszy technologia 'geotermalna', która popchnie Polskę w rozwoju, a Ciebie cieszy kontrakt gazowy z Rosjanami
Niestety dyskusja schodzi na poziom żenujący. Nie przedstawiasz żadnych faktów, a próbujesz mnie obrazić czepiając się nicka albo wmawiając uwielbienie dla rosyjskiego kapitału. Miałem pisać dalej, ale w takim razie się streszczę i podziękuje za dalszą dyskusję.

Cytat:Cóż złego w badaniach z 85., lepsze te z '97? - ubyło coś z tego co było
Niekoniecznie było. Pokaż mi jakieś rzetelne źródło i dyskusję na temat tego, że Bilans Kopalin koordynowany przez PIG od wielu lat jest nieprawdziwy.

Cytat:Ja nie rozumiem w ogóle tego co piszesz, bardzo cię przepraszam! - czytałem i nie rozumiem. Skąd niby wiadomo, że gaz trudniejszy do wydobycia niż w USA... podobno nie opłaca się badać czy robić odwiertów Wink
To jak nie rozumiesz, to się nie wypowiadaj. Prześmiewcza retoryka w stylu "rzecznika z dużymi uszami" jakoś nie pasuje do narodowo-wyzwoleńczego tonu.
Bada się i coś z ogółu tych badań wychodzi. Radio Maryja zajmuje się tylko tymi wynikami, które są publikowane w prasie i pasują do koncepcji, ale spróbuj spojrzeć szerzej. Taka retoryczna propozycja, bo wiem że nie skorzystasz.

Cytat:W Polsce działa z dziesięć odwiertów - Idź do nich (działają pod postacią spółek) i powiedz im, że się im nie opłaca Smile - i daj im w zamian wiatrak albo wybuduj MEW. - później opowiesz nam jak zostałeś przyjęty...
Teraz ja nie rozumiem o czym Ty piszesz? o jakich odwiertach piszesz? bo np gaz wydobywa się z o wielu więcej otworów niż 10. Ropę pewnie też. Więc wyrażaj się choć trochę precyzyjniej, tutaj nie sejm, gdzie walenie hasłami pod publiczkę pustymi sloganami daje największy poklask (aczkolwiek patrząc po poparciu, to jednak tutaj też działa Smile

Cytat:Wiele puzzli dopiero połączonych ze sobą potrafi ukazać obraz tego, co wyrabia się w Polsce pod płaszczykiem dobra społecznego czy 'postępu', szkoda tylko, że sprowadza to nas pomału do poziomu krajów III świata.
Taaaaaaaa. Zgłoś się na prezydenta, skoro tak łatwo przychodzi Ci formułowanie diagnoz i znajdowanie rozwiązań. To że nie wszystko ma szansę zadziałać to nie ważne. Ludzie lubią takich demagogów.
(06-09-2013, 10:20 AM)Ruki napisał(a): [ -> ]
Cytat:Ruki, uwierz mi MEW-y z pkt widzenia energetyki są o niebo lepsze niż wiatrówki, pomimo spadku wydajności w okresie niżówek.
Normalne MEW tak, ale ta na karpackich dopływach Wisły na pewno nie. Wink Zwłaszcza jeśli trzeba wyłączyć turbiny, bo wody nie ma w ogóle na kanale dopływu do elektrowni. Wink.
Trochę odbiegnę od tematu - Ruki tu chodzi o zmienność mocy oddawanej do sieci, w MEWach ta zmienność jest co najwyżej w okresach dobowych, a najczęściej okresach dłuższych, a przy wiatrakach występuje duża zmienność godzinowa i to jest właśnie utrudnieniem dla pracy sieci elek. Dalej nie będę się rozpisywał bo coraz bardziej odchodzimy od tematów związanych z forum.

Cytat:Musi być w takich miejscach coś, co powoduje grupowanie ryby i jest łatwiej dostępna dla wędkarzy. Czy odcinek dziki ma takie same głęboczki jak z opaską? Możliwe, ze ryby na "dzikim" fragmencie są nawet w większej ilości, ale są mniej dostępne dla wędkarzy. A jak ryba nie bierze to teoretycznie jej nie ma. Smile
No właśnie musi być coś. A co? Pokarm i schronienie. To zawsze są główne czynniki powodujące bytowanie ryb w danym miejscu (no poza okresem tarła).
Schodziłem sporo kilometrów ze spiningiem zarośniętymi brzegami i dalej twierdzę, że łatwiej o rybę w takich miejscach, o których pisałem wcześniej. To samo zaobserwowałem w Warcie ok. 130-150 km w górę rzeki (okolice Konina, Koła, aż do zb. Jeziorsko).
Łatwiej do złowienia, bo jest zgrupowana i wystawiona jak na talerzu- trudniej wydłubać ryby ze zwaliska drzew niż ze spadku za ostrogą. Wink Na naturalnych odcinkach jest rozproszona, bo potencjalnych miejscówek jest dużo. Wiem jak jest na Wiśle koło Krakowa, są odcinki z opaskami i ostrogami oraz w miarę dzikie.
Hehe, nie dogadamy się. Sam przyznałeś, że w takich miejscach jest zgrupowana. To właśnie jest istotne - ryby takich miejsc nie unikają, a wprost przeciwnie. A czy łatwiej się tam łowi? Nie zawsze. Nie wiem jak w Wiśle, ale porównując z Odrą to Warta w moich okolicach nie płynie tylko zapie..... Dobranie się do sandaczy siedzących w dole pod napływem ostrogi nie jest łatwą rzeczą, zapewniam.
Junak, bo jeśli na 1 km dzikiego odcinka jest 20 miejscówek, a na 1 km uregulowanego są 2-3 miejscówki to ryba się musi gdzieś pływać. Wink

Killifish

Ducze i Tomas - mniej polityki, więcej nauki. Do obu panów to pisze Wink
Podpisane Wink
Wypunktowałeś ducze, dobry atak, po kolei, serią... - odbicie wszystkiego poparte niczym... Smile "Metoda na głoda" - zamiast wyrazić swoje myśli - trzeba przeinaczyć czyjeś 'na odwrót' i zapisać. - stąd ta seria 'cytatów'.
Rozumiem, że wiesz wszystko o rządowym systemie finansowania - chylę czoło.- Ja z tego systemu wiem tylko tyle ile zdobędę informacji z publikowanych listów protestacyjnych - bo ze stron rządowych prawdy się nie doczytam.
Nie uniosę się chyba pychą jeśli powiem, że post był celny, bo zareagowałeś niezwykle żywiołowo...

Widzisz, są na świecie serwery zapewniające niezależność myślenia i wypowiadania się. Posiadające treści nie fałszujące wszystkiego wokół. Są opracowania naukowe dotyczące nie tylko naszej gospodarki, ale i kultury, sztuki (a tak!) a zwłaszcza historii.
Ty już odrzuciłeś pewne oczywistości, strywializowałeś większość, wgniatając mnie w poczet zwolenników RM i ND Smile (Niestety fatalne pudło - ani nie słucham ani nie czytam), ale nie dziwię się temu sposobowi ataku - tak dzisiaj popularnemu - czyż nie pisałem o tym zohydzaniu? Nie wiem tylko dlaczego cię to dotknęło - absolutnie nie było to skierowane w Ciebie. Więc kto tu jest pod czyimś wpływem...
Cieszę się natomiast tym, że wyniosłem z domu takie wartości, również duchowe, które pozwalają mi patrzeć krytycznie na to, co mnie otacza i dlaczego Smile

Odniosę się tylko do odwiertów - przepraszam - wypowiedziałem się rzeczywiście mało precyzyjnie - w domyśle pisałem głównie o źródłach geotermalnych i to do nich odnosi się moja wypowiedź i do odwiertów przeprowadzonych pod auspicjami PGA. Możesz jeszcze raz zakwestionować, że się nie da i nie opłaca, a ekologia choćby na poziomie gminnym jest bzdurą - tu działa wyższa konieczność podporządkowania się EU.
Tylko czytając to wszystko co masz do powiedzenia, mam nieodparte i dziwne wrażenie, dlaczego porozumiewamy się w j. polskim, a nie jedynie słusznym (problem w tym, że nie wiem który uznać za słuszny) Wink

Ps. Killi, już się podporządkowuję! Choć wspomniałem znów o ekologii Wink
To naprawdę ostatni post w tym temacie. - Dziękuję mojemu adwersarzowi za pobudzenie moich komórek! Smile
Czyli nie przytoczysz konkretnego naukowego opracowanie podważającego publikowany corocznie przez PIG Bilans kopalin? (to tak w temacie zasobów ropy i gazu i wód termalnych). OK, domyślałem się tego Smile

Pozdrawiam Smile
popieram Tomasa, wiem że ma rację.
Kto śledzi ten wątek to zapraszam raz jeszcze, bo kolega znów wyzwał mnie do tablicy swoim sarkazmem.
Kili - chciałeś naukowo Smile będzie naukowo.

ducze
Z zamieszczonych poniżej linków wyłoni się obraz, że poleciałem w kosmos ze złożami ropy, tylko, że dane poniższe, do których linki zamieszczam - zawierają dane o ilości ropy z tzw. "złoży łupkowych" i tradycyjnych oraz na głębokościach, do których aktualnie możemy się dowiercać, by móc je wydobywać. Doliczyć do tego należy złoża położone na głębokościach większych, złoża pod dnem Bałtyku, m.in. w okolicach Łeby, oraz złoża do których mamy prawo eksploatacji na szelfie norweskim.
Wydobędzie się również obraz znacznie zaniżonych przeze mnie złóż gazu!!

Kocham to malkontenctwo - Wyraziłem w pierwszym poście pewną opinię - przyczepiłeś się do wszystkiego i wyśmiałeś, w kolejnych zrobiłeś to samo:

- napisałem, że mamy dużo gazu łupkowego, stwierdziłeś kłamstwo, i mówisz, że jest go mało: (To Twoje ukochane źródło - nie musisz się odnosić /daruj sobie/: - na końcu skomentuję jedynie działania tej instytucji). Potwierdzający również, ale i jedynie w połowie ilość potencjalnej ropy - ale tylko w złożach nowoodkrytego gazu łupkowego! - Proszę o zaznajomienie się:
http://www.pgi.gov.pl/pl/instytut-geolog...olsce.html

- Tu o tym, że można ekologicznie, wykorzystując odpowiednie procedury i technologię - wydobywać gaz łupkowy, i że dysponujemy odpowiednią technologią:
http://www.pgi.gov.pl/pl/instytut-geolog...ebien.html


European Research Counci - ERC - przyznająca pieniądze na badania - przyznała nam grant, dzięki któremu znaleźliśmy się na 21. miejscu razem ze Słowacją! - przyznają rangi, a jedną z nich jest wiecie co? - tradycja uczelni Big Grin
tu link:
http://www.pgi.gov.pl/pl/instytut-geolog...ktyka.html

i część tej strony, którą również skomentuję: (podkreślenia moje)
Cytat:Zaproszeni do debaty polscy paneliści wskazywali wiele przyczyn takiego stanu rzeczy: „wsobny wychów" kadry naukowej (aż 90% pracowników naukowych polskich uczelni to ich właśni doktoranci, podczas gdy w krajach starej Unii proporcje są dokładnie odwrotne), zbyt mała różnorodność źródeł finansowania nauki (w Polsce 70% budżet, w UE – 30%), większość polskich uczelni jest mało zainteresowana finansowaniem badań ze środków własnych, ponadto brakuje nam jasno zdefiniowanych priorytetów badawczych. Mocno podkreślano też brak wsparcia administracyjnego przy składaniu grantów - samo przygotowanie wniosku to duża praca, wymagająca znacznych kwalifikacji nie tylko naukowych. Wszyscy zgodzili się, że polska nauka na tle europejskim nie tyle może „mizerna", co po prostu niekonkurencyjna.

Nasza kadra naukowa jest tępa? z Tego co wiem - wręcz na odwrót. Mamy spory udział w budowie choćby akceleratora cząsteczek elementarnych w Genewie, moje zajęcia fizyki były prowadzone przez takiego naszego doktora - raptem kilka lat starszego od nas, który już miał za sobą spore doświadczenia i uczestnictwo w procesie budowy. A gdzie cała kadra profesorka, specjaliści w wielu innych dziedzinach.
Odpowiedzmy sobie na pytanie dlaczego 90% ich kadry uniwersyteckiej to obcokrajowcy - ja odpowiem: bo nie mają swojej Smile Trafia im się ktoś genialny raz na jakiś czas, a że mają pieniądze - ściągają, m.in. od nas.
Reszta to ogólnie - brak wsparcia rządu i brak zainteresowania z jego strony potrzebami naszych instytucji naukowo-badawczych.
i te tajemnicze "kwalifikacje nie tylko naukowe" Big Grin - śmiech.

Polska polityka, w zakresie m.in. zagospodarowania naszych złóż naturalnych, idzie w stronę oddania kontroli nad nimi obcym.
Jeśli będzie chciało się Wam pogrzebać na przytoczonej przeze mnie stronie wyczytacie między wierszami potwierdzenie tej tezy, choćby w informacji o zacieśnianiu współpracy z podobną instytucją w Niemczech, w celu wypracowywania wspólnych, różnego typu działań. Strategiczne dla bezpieczeństw państwa złoża są pod pośrednią kontrolę przyjaciół z Niemiec. Kuriozum na skalę światową.

Teraz tak, ducze.
Z kilku przeze mnie podanych danych wyrósł u Ciebie niewyobrażalny problem, choć sam skupiłem się głównie na złożach geotermlnych, a Ty przeniosłeś sprytnie dyskusję na temat ropy i gazu Smile - czujesz się na tym podwórku lepiej.
Szkoda tylko, że problemem jest odczytanie tabeli z bilansu za 2012, bo ja widzę 225 mld m3 gazu.... ropy śmiesznie mało tam jest. Ale uświadomię ci coś jeszcze - Widzisz, w takim bilansie nie podaje się danych za ostatnie lata! - mogę się mylić - 2 lata? -3 lata? - Dlatego, że są prawnie utajnione.
Podobnie w. kamiennego mamy 2x tyle co brunatnego - znów na podstawie Twojego bilansu.

Wyśmiałeś mnie wgniatając w środowiska maryjne, by ustawić mnie w roli oszołoma. Twoje komentarze na temat niby narodowościowych haseł jakie głoszę, miał na celu to samo - zdeprecjonować adwersarza. Poczułeś się silniejszy sądząc, że w ten sposób pozyskasz głosy poparcia. Niestety, nie tędy droga.

Co do energii geotermalnej - choćby tej z Torunia czy innych miejsc w Polsce - nie doczekałem się od Ciebie żadnego konstruktywnego komentarza, więc nie zarzucaj mi proszę, pieniactwa i demagogii. Nie rozumiem, dlaczego bolą cię tego typu sukcesy jak te w Toruniu, wszak służą społeczeństwu, czyli nam wszystkim.

Użyłem jedynie Twoich źródeł, by wykazać wartość Twoich komentarzy. - Czuj się rozstrzelany, po prostu nie wstawaj... nie ma potrzeby.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11