Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Anomalochromis thomasi
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25
Myślisz że twardość może mieć znaczenie? Jaka tam była przed dodaniem RO?
Nie wiem. Wink Nie mierzyłem parametrów, jednak kilka dolewek wody było z kranovitu.
Kilka dzisiejszych fotek....
Kolejne ( przestałem liczyć które) maluszki na spacerze....
No i wcześniejsze podrostki ( powoli przestaje liczyć, że znajdą się na nie chętni)

[attachment=43311]
[attachment=43312]
[attachment=43313]
[attachment=43314]
[attachment=43315]
[attachment=43316]
[attachment=43317]
Moje thomasy niedługo czeka przeprowadzka do fishhotelu i w związku z tym mam pytanie. Czy jest opcja próbować zostawić obecny układ 2 × 3 w zbiorniku 90x40x40 ? Z obserwacji nie są to ryby strasznie agresywne. Mocniej obrywa zawsze tylko samica która aktualnie jest bez pary. Dlatego wydaje mi się, że mogło by się to udać. A może lepiej zostawić 2+ 2 ?
Zauważyłem, że te nasze są i tak bardziej agresywne i temperamentne od linii sklepowej/czeskiej. Jeśli w baniaku znajdą się inne ryby służące jako rozpraszacze- spróbowałbym z układem 2+3.
Z tego co dzieje się teraz w moim baniaku, w którym zostały tylko thomasy i niedobitki reszty obsady dochodzę do wniosku, że aby udało się utrzymać 2+3 na dnie 90x40 musi być większa liczba rozpraszaczy. Teraz mimo dużego akwarium samice które akurat są bez pary albo właśnie straciły tarło są mocno obijane przez oba samce. Dwie z nich mają nawet spore ubytki na płetwie ogonowej.
Cos nie tak się porobiło ... wszystkie ostatnie tarła kończą się zniknięciem ikry po 2÷3 dniach. Nie , żeby mnie to martwiło , bo w związku z planowaną przeprowadzką wolał bym nie mieć narybku, ale po prostu jestem ciekaw skąd taka sytuacja. Wodą jest w normie. GH 4, KH 1, no2 no3 zerowe, ph 6,3. Czyli wszystko jak zawsze. Jedyne co było inne ostatnio, to temperatura, oscylujaca w dzień w okolicach 27 czasem nawet 28 stopni.
Czy to może być powód, że z ikry nic się nie wykluwa?
U mnie o dziwo na razie żadnego udanego tarła nie było, ale to kwestia tego, że wpierniczają kawior. Big Grin
Moje obserwację thomasów w mniejszym zbiorniku mają się nijak do tego co było na dnie 240x40. Okazuje się, że to nie są wcale aniołku i ciapy. Dno 90x40 okazało się za małe dla 2 samców ( jeden zgon ) oraz dla 3 samice ( 2 trafiły na OIOM )
Ciężkie życie mają też rozpraszacze .. z 6 sztuk szczupieńczyka karłowatego zdążyłem 4 sztuki przenieść do P. kribensis. Z thomasami zostało 10 sztuk razbory klinowej.... jedną z roztrzaskanym brzuchem dziś wylowilem... reszta siedzi w jednym rogu i chyba żadna nie ma już całego ogona. A to dopiero drugie tarło.
W stosunku do maluchówtez są bardziej nerwowe. Wcześniej łapały je spokojnie w pysk tylko jak za daleko odpływały, a teraz zachowują się, jak by na nie polowały.... Na szczęście wypluwaja je za chwilę.
W Afryce to chyba ciężko o w miarę pokojowe pielęgnice, myślałem że thomaski to wyjątek
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25