Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Anomalochromis thomasi
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25
(01-09-2019, 21:47 PM)piotrK napisał(a): [ -> ]Jak ja lubię te ryby Smile
nie tylko ty Tongue
(01-09-2019, 21:53 PM)Ruki napisał(a): [ -> ]
(01-09-2019, 21:47 PM)piotrK napisał(a): [ -> ]Jak ja lubię te ryby Smile
Ale dzikusów z WAC nie chciałeś wziąć. Big Grin
Nie tylko on, ja do dziś żałuje że ich nie przywiozłem.

sbc super foty!
Ja też żałuję Tongue.


Zwłaszcza, że były pół-darmo :/.
Ja też żałuje że ich nie przywieście
Często gdy mowa o barwniakach ktoś podnosi temat płochliwości tych ryb. Moje od początku były śmiałe i ciekawskie do pewnego momentu.

Niedawno wyrobiłem sobie pewną teorię na ten temat.

Ponieważ rośliny w akwarium rosną dość marnie mimo dobrego światła stwierdziłem, że nazbieram trochę azotu w wodzie. Zaniechałem podmian na kilka tygodni (no3 w akwarium około 10, test zooleka). Po jakimś czasie barwniaki zrobiły się bardziej skryte, zaprzestały swoich tańców, a na gaszenie światła reagowały panicznie, ucieczka i dzwon w szybę / konar. Początkowo nie skojarzyłem tego ze wzrostem no3 spowodowanym brakiem podmian. Przy kolejnym zmierzeniu poziomu azotanów test wskazał coś około 50. Uznałem, że już dość azotu dla kryptkoryn, wróciłem do regularnych podmian (raz w tygodniu około 170l). Aktualnie po dwóch takich podmianach barwniaki powróciły do swojego normalnego zachowania. Nie wiem jakie jest no3 teraz, bo skończył mi się proszek do testu.

Moja teoria jest więc następująca: stężenie no3 jest jedną z przyczyn powodujących ich płochliwość. Myślę też, że ostre światło, jak niektórzy podają, nie wpływa na nie negatywnie. U mnie nawet przy świetle rozkręconym na full, bite fleszem z aparatu po głowie nie płoszą się Wink
Ło Panie, z NO3 około 50 to ja też bym był płochliwy i się do grobu kładł.

Ostre, punktowe światło wpływa negatywnie. Ja mam idealny przykład przy drachenfelsi- w momencie dania świetlówki LED zamiast naświetlacza ryby zaczęły wypływać. Wcześniej totalne ninja, pływały do momentu zaświecenia światła.
50 to dużo, ale nie jakaś astronomia. Jak z kolegą kiedyś zmierzyliśmy no3 w zoologu, to szklaną próbówkę przebarwiło na czerwono Wink po dwóch podmianach 50% mieliśmy no3 w “mierzalnym" przedziale między 100-150mg/l.

W tym akwarium pływał brzanki różowe w doskonałej kondycji. Zakwit glonów był ogromny.
Cytat:50 to dużo, ale nie jakaś astronomia.
Sporą ilość pielęgnic byś zabił takim NO3. Big Grin Thomasy pewnie przeżyły tylko dlatego, że hodowlane.
To chyba samiec. Ma znacznie więcej niebieskich kropeczek od drugiego osobnika z którym tancuje, jest też prowodyrem tańców. Ciekawe czy będą z tego jaja.

[attachment=37578]

Fota ciemniejszym aparatem/obiektywem, balans bieli ustawiony tak, by podsycić niebieski:

[attachment=37579]



Brzuszek robi się mu różowy. Jak miałem kilka lat, to barwniaki thomasa upatrzyłem sobie w tej książce:
[Obrazek: 1444829245.JPG]
Zapamiętałem je właśnie za te różowe brzuchy ;p Kto z Was miał w rękach ten leksykon, na pewno wie o czym piszę.
Samiec jak nic, wydłużony kształ ciała, które ma bardziej "kanciasty" kształt niż u samiczek, które są bardziej owalne, plus kształt miękkiej części płetwy grzbietowej, u samców jest wydłużona, u samiczek krótsza, jakby "ścięta".
Jaja były dwa razy, ale znikają szybko. W towarzyskim akwarium bez szans na przychówek, w sumie dobrze bo nie miałbym co robić z młodzieżą.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25