23-10-2015, 12:37 PM
|
24-11-2015, 21:39 PM
Filas zmajstrowałbyś jakieś foty To moje nomber łan z CA i chciałbym je chociaż na zdjęciach pooglądać ...
06-12-2015, 20:20 PM
Przypominam się
06-12-2015, 21:40 PM
Obecnie siedzą w tak zwanej przechowalni i nie fotografuję ich bo tam warunki na to nie pozwalają. Niestety ryby okazały się zbyt płochliwe w akwarium, które stoi u mnie w miejscu gdzie co chwilę ktoś przełazi tuż przy szybie. Ich płochliwość udzielała się innym rybom i wychodziła z tego ogólna panika w akwarium. Nie wiem jaki będzie ich los dalej u mnie ale na pewno nie wrócą do obecnego akwarium.
Potrzebujesz oryginalny wzór na serwetkę - wycinankę?
Skorzystaj z forumowego avatara
Skorzystaj z forumowego avatara
12-02-2016, 12:05 PM
Dalej mi po głowie chodzą jakie minimum dla nich trzebaby uszykować?
150x55x40 byłoby wpożo?
150x55x40 byłoby wpożo?
17-02-2016, 20:37 PM
Tato - nie wiem co mam napisać, te ryby pływają u mnie krótki czas i zdobyłem je jako dorosłe. Po ostatniej rozbudowie mojego zaplecza akwarystycznego i zamianie akwarium z 1,9m na 3m moje spostrzeżenia z obserwacji są następujące:
- roberty trzymane w akwarium 1,9m były płochliwe, nawet pomimo sporej grupy towarzyszących im rozpraszaczy
- po przenosinach do większego akwarium ich płochliwość widocznie zmalała ale nie całkowicie, niestety stały się bardziej agresywne wobec własnego gatunku, jedyny plus, że ich agresja objawia się gonitwą na wymęczenie a nie atakami siłowymi kończącymi się szybkim zgonem - czyli jest czas na reakcję
Niestety nie było mi dane mieć tych ryb od małego, wtedy wiedział bym więcej. Z informacji pozyskanych z sieci wychodzi, że ten gatunek jest sporym agresorem w obrębie własnego gatunku. Trzeba więc być przygotowanym na roszady i szybkie redukcje. Jednak nie będę Ciebie zniechęcał bo każde akwarium i ryby mogą się zachowywać różnie. Jeżeli na naszym forum gatunek ten jest mało znany to pozostaje tylko spróbować i dzielić się obserwacjami
Jeszcze jedno - niedawno pytałem Lee Nuttall o to jak radzi sobie ze stresem fotografowanych ryb, bo wiadomo, że on robi akwarium tylko na potrzeby sesji a ryby są w takim akwarium tylko krótki czas. Nie ukrywał, że ma z tym czasami kłopot i żeby zrobić jedno dobre ujęcie siedzi nieruchomo godzinami i strzela setki ujęć. To niestety jest poświęcenie aby zilustrować swoją książkę. Jak zapytałem z jakimi rybami miał największy kłopot to odpisał, że właśnie Robertsoni dały mu najbardziej w kość Aby zrobić jedno dobre ujęcie musiał sporo czasu aklimatyzować ryby w akwarium a potem jeszcze siedzieć z aparatem niezliczone godziny
- roberty trzymane w akwarium 1,9m były płochliwe, nawet pomimo sporej grupy towarzyszących im rozpraszaczy
- po przenosinach do większego akwarium ich płochliwość widocznie zmalała ale nie całkowicie, niestety stały się bardziej agresywne wobec własnego gatunku, jedyny plus, że ich agresja objawia się gonitwą na wymęczenie a nie atakami siłowymi kończącymi się szybkim zgonem - czyli jest czas na reakcję
Niestety nie było mi dane mieć tych ryb od małego, wtedy wiedział bym więcej. Z informacji pozyskanych z sieci wychodzi, że ten gatunek jest sporym agresorem w obrębie własnego gatunku. Trzeba więc być przygotowanym na roszady i szybkie redukcje. Jednak nie będę Ciebie zniechęcał bo każde akwarium i ryby mogą się zachowywać różnie. Jeżeli na naszym forum gatunek ten jest mało znany to pozostaje tylko spróbować i dzielić się obserwacjami
Jeszcze jedno - niedawno pytałem Lee Nuttall o to jak radzi sobie ze stresem fotografowanych ryb, bo wiadomo, że on robi akwarium tylko na potrzeby sesji a ryby są w takim akwarium tylko krótki czas. Nie ukrywał, że ma z tym czasami kłopot i żeby zrobić jedno dobre ujęcie siedzi nieruchomo godzinami i strzela setki ujęć. To niestety jest poświęcenie aby zilustrować swoją książkę. Jak zapytałem z jakimi rybami miał największy kłopot to odpisał, że właśnie Robertsoni dały mu najbardziej w kość Aby zrobić jedno dobre ujęcie musiał sporo czasu aklimatyzować ryby w akwarium a potem jeszcze siedzieć z aparatem niezliczone godziny
Potrzebujesz oryginalny wzór na serwetkę - wycinankę?
Skorzystaj z forumowego avatara
Skorzystaj z forumowego avatara
18-02-2016, 11:19 AM
(12-02-2016, 12:05 PM)tatakuby napisał(a): Dalej mi po głowie chodzą jakie minimum dla nich trzebaby uszykować?
150x55x40 byłoby wpożo?
Łojciec moim zdaniem minimum 200 przy dnie minimum 60 .Wysokość 50 cm, bo 40 będzie mimo wszystko zbyt mało jak jeszczce dojdzie piach i głazki. Oczywiście mam na myśli dorosłe ryby, ale najlepiej jak od początku maja swój własny zbiornik.
[b]1300 l - SA
18-02-2016, 15:34 PM
No to kopara opada 330 litrów wody , duża powierzchnia dna i to za mało
Nie zachęcacie do przejścia na Wasza stronę
Jednak pielęgniczki można wpuścić do baniaka niewiele większego od wiadra i cieszyć się tak samo jak tymi wymagającymi w duże bańki piękności.
Nie zachęcacie do przejścia na Wasza stronę
Jednak pielęgniczki można wpuścić do baniaka niewiele większego od wiadra i cieszyć się tak samo jak tymi wymagającymi w duże bańki piękności.
18-02-2016, 16:27 PM
Ojciec,na Borelli baniak w sam raz :p
Si taajabuni,waana Adanu,mambo yalio duniani.
Browsing: 2 gości