• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Cribroheros robertsoni

#21
Chciałbym byście zwrócili uwagę na płetwę ogonową samca. Ostatnio na twarzoksiążkowej grupie CA była dyskusja na temat tego, co powoduje takie "zwijanie" się płetw u dorosłych Astatheros i Thorichthys. Niestety ową dyskusję trafił szlag, ale w dowiedziałem się, powodem jest być może zbyt długie wystawienie ryb na wysokie temperatury oraz, że najlepszą metodą na unikanie takich zniekształceń jest obniżanie temperatury na 3 miesiące w roku. To dowód, że ryby w tym rejonie świata doświadczają w ciągu roku niższych temperatur - w końcu większość Ameryki Środkowej znajduje się pod panowaniem klimatu podzwrotnikowego, a nie równikowego Smile
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#22
Zamiast wstawiac grzalke na zime trzeba ja ustawic tylko na taka wartosc wiec zeby nam ryb nie wymrozilo Smile
Pozdrawiam
Rafał


Tanganyika: 1100l, 900l
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#23
Dzięki PiotreK za zainteresowanie, też się nad tym zastanawiałem. Podobną "zwiędłą" płetwę ma samiec spilurus, osobiście myślałem, że to oznaka starości, jednak samiec całkiem nieźle sobie poczyna i nie wygląda żeby był "dinozaurem" Smile Ciekawe jaki jest główny powód takiego wyglądu płetwy.
Potrzebujesz oryginalny wzór na serwetkę - wycinankę?
Skorzystaj z forumowego avatara Wink
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#24
Nie będę się rozpisywał piękne i do tego koparki  Rolleyes
 
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#25
Ryby eleganckie. Mi trochę przypominają red terror jakiego zbiornika potrzebuje parka ?
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#26
Moja przygoda z tymi rybami dopiero się rozpoczęła więc nie wiele potrafię doradzić. Osobiście proponował bym akwarium o długości minimum 150cm, oczywiście mowa o jednej parze bo ryby charakteryzują się sporą agresją wewnątrzgatunkową!!! W moim zbiorniku dominująca para nie pozwala reszcie pływać swobodnie, są zepchnięte w skrajną część akwarium. Nie stawiają się gatunkom zdecydowanie większym ale wszystko co ma podobną wielkość jest na celowniku i ich nie odstraszy. Jest to jednak "inna" agresja, mówię "inna" w porównaniu z Paratheraps/Vieja, agresja w wydaniu robertsoni to gonitwa i przepychanki, nie atak na wykończenie jak w przypadku tych drugich, jednak wszystko przede mną i dużo może jeszcze się okazać Big Grin
Potrzebujesz oryginalny wzór na serwetkę - wycinankę?
Skorzystaj z forumowego avatara Wink
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#27
No i mamy kryzys, oby chwilowy, dzisiaj moja potencjalna para rozdzieliła się i przez jakieś 1,5 godziny przed zgaśnięciem światła samica przegoniła samca i dochodziło między nimi do dosyć ostrych "zwarć".

   
   

I pomyśleć, że właśnie dzisiaj przywlokłem dla nich 500tkę w której miały mieć swój "apartament" Sad Teraz nie jestem pewien co dalej z tego wyjdzie.
Potrzebujesz oryginalny wzór na serwetkę - wycinankę?
Skorzystaj z forumowego avatara Wink
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#28
Kryzys minął, jednak ryby nadal wystawiają moją cierpliwość na próbę Smile

W tak zwanym międzyczasie odłowiłem większość ryb, Godmanni zmieniły właściciela, część robertów powędrowała do osobnego zbiornika i obecnie w ogólnym została skłócona para nourisatów, wiecznie zakochana para spilurus i parka robertów. Przy demolce jaka zapanowała podczas odławiania Godmani udało mi się zajrzeć domniemanej parce "w gacie". Widać, że to jednak jest parka Tongue - jeżeli ktoś zna się na tym dobrze to niech napisze które to samiec a które samica, zobaczę czy zgadza się z tym co dotychczas przypuszczałem

   
   

Jest w tym wszystkim jednak mała nadzieja, że moje czekanie kiedyś zostanie wynagrodzone, małymi kroczkami ale jednak pojawiają się postępy. Dotychczas jedynie samica przejawiała zachowania podobne do "chętnych tarlaków", teraz w końcu dołączył do niej samiec i nawet jego ubarwienie się zmieniło na wzór pasiastej samicy. Niestety ich wspólny zapał pojawia się jedynie po zapaleniu światła, jakieś 2-3 godziny zainteresowania sobą i koniec Tongue Później mała sprzeczka i jak się na siebie obrażą to do końca dnia siedzą w dwóch skrajnych narożnikach akwarium. Tak czy inaczej nadal czekam i liczę, że to tylko brak dojrzałości, która niebawem zniknie.

Na koniec krótki filmik z porannych zabaw

Potrzebujesz oryginalny wzór na serwetkę - wycinankę?
Skorzystaj z forumowego avatara Wink
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#29
Myślę, tzn. jestem pewien, że musisz być cierpliwy. Czasami na tarło nawet starszych i dojrzałych pielęgnic amerykańskich trzeba czekać i kilka lat. Ale w przypadku twoich nie wygląda na to, żebyś miał czekać aż tyle.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#30
No to i ja się pochwalę Smile Od dłuższego czasu ich szukałem i w końcu udało się i mam je w swoim szkle Smile
Nastąpiła wymiana, moje A. longimanus pojechały do Soltarusa (których część mam nadzieję kiedyś do mnie wróci), a ja mam swoje A. robertsoni Smile Największe mają po 5cm więc maluchy jeszcze, ale mam nadzieję, że będą dobrze rosły i będę mógł za jakiś czas obserwować wyrośnięte osobniki, bo prędko ich się raczej nie pozbędę Smile

"Ludzie to największe ścierwo tego świata."
-------------------------------------
[Obrazek: 1procent-waw-pl.png]
-------------------------------------
[Obrazek: sa.png]
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 2 gości