Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

No i większość miotu już po metamorfozie, straty miałem minimalne. Jeszcze z 2-3 tygodnie i najszybciej przeobrażone sztuki będą mogły trafić do nowych domów . Różnica wielkości jak to u płazów- ogromna  

[attachment=43149]
[attachment=43150]
[attachment=43151]

Wolałem je jako sumy

Młode Heros sp. "Paraconi" mają już około 4cm i są idealnej wielkości by trafić do nowych domów . Taka ławica pasiaków wygląda super!

[attachment=43194]
[attachment=43195]

Kolumbijski mix zaczyna się wybarwiać, ale pewności co do gatunków dalej nie mam

Subkompleks macmasteri
[attachment=43203]
[attachment=43204]

Subkompleks hoignei
[attachment=43205]
[attachment=43206]

I pierwsza mamusia, od którego samca widać po black markings  
[attachment=43208]
[attachment=43207]

Oraz świeżynka na kwarantannie, Pseudohemiodon apithanos WF
[attachment=43209]

Młode kribensis Lokoundje F1 niedługo będą się szykować do pierwszych tareł- niezły wynik bo zaczęły żerować 5 stycznia 

[attachment=43495]
[attachment=43496]
[attachment=43497]

Szykowanie chwastów na sezon w pełni
[attachment=43498]

Jeden gatunek z kolumbijskiego mixu, wyglądają niemal identycznie jak Apistogramma cf. hoignei z Puerto Carreño, jednak nie znając dokładnej lokalizacji odłowu po prostu uznam je za cf. hoignei
[attachment=43499]

Flamannellus rosną 
[attachment=43663]

Niesamowite kolorki Lokoundje F1
[attachment=43664]

Kolumbijskie cudeńka podczas przenosin 

[attachment=43665]
[attachment=43674]
[attachment=43666]
[attachment=43667]
[attachment=43668]
[attachment=43669]


Przynależność gatunkowa tych Mesonauta już pewna, rzeczywiście wyrosły z nich insignis

[attachment=43673]
[attachment=43672]
[attachment=43671]
[attachment=43670]

Fajne zdjęcia, piękne ryby. Btw co pływa ze skośnymi?

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

W tle na zdjęciach widać Heros notatus, Satanoperca acuticeps i Biotodoma cupido

Insignisy cudne. Apisto z kolumbii zidentyfikowane?

Patrząc ile nowych morfotypów Apistogramma odkrywa się przy każdej wyprawie do Kolumbii oraz na najnowsze odkrycia co do gatunków kryptycznych u tego rodzaju to identyfikacja, zwłaszcza w przypadku tak polichromatycznych kompleksów, wyłącznie po wyglądzie bez znanej lokalizacji to zawsze strzelanie. Tak jak w przypadku ryb z 4 pierwszych zdjęć uznałem, że po prostu najlepiej określić je jako cf. hoignei, tak ryby z dwóch ostatnich zdjęć mi trochę zrobiły psikusa. Początkowo patrząc na ich morfologię i black markings byłem pewny, że to subkompleks macmasteri, ale obecnie skłaniam się do tego, że to również będzie subkompleks hoignei i ponownie najlepiej te ryby określić po prostu jako cf. hoignei.