Wow, ale samica ma kolory! Kobuz, jedź do tego Pana porobić dobre zdjęcia!
Musisz/musicie napisać o nich artykuł do naszego e-zinu.
Dziewczyna do mnie wpadnie w niedzielę z aparatem, więc o ile dopilnują młode przez jeszcze dwa dni to będą fotki
. A co do artykułu- dzięki za propozycję, z chęcią się tego podejmę
.
Samica wygląda po prostu odjazdowo. Gratulacje!
Dzięki wszystkim!
Teraz mam tylko nadzieję, że nie stracą tego narybku- bo jest go dosyć mało. Ale skoro parka się ładnie dobrała, to w razie czego kolejne tarło powinno być niedługo
.
Ehhh, jak ja tęsknie za swoimi Creniami. Nie były tak fenomenalne jak Twoje, ale w sumie Crenicichla to Crenicichla
Muszę się zgodzić w 100%
. Creni to jednak Creni, jakbym miał możliwość to z chęcią zdobyłbym również C. regani
.
Mała aktualizacja. Para dalej zgodnie wodzi narybek, a po mojej kilkugodzinnej nieobecności okazało się, że wybiły wszystkie bystrzyki ozdobne
. Czyli z kąsaczy, to raczej trzeba iść w czołgi pokroju bystrzyków kolumbijskich
.
No to ładnie. Pytanie czy przy dorosłych osobnikach w ogóle można trzymać jakieś kąsacze (nie licząc piranii).