Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Crenicichla notophthalmus
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26
(09-02-2016, 01:53 AM)TomaszAkwarystyka napisał(a): [ -> ]Nie wiele może wniosę z wyglądem ale też mam te rybki od Pawła i po dobie widzę że dobrze się zadomowiły Wink

Widzę, że jeszcze pływają razem Smile Ile sztuk zakupiłeś?
(08-02-2016, 15:02 PM)piotrK napisał(a): [ -> ]No to informujcie nas jak rozwija się sytuacja. Miejmy nadzieję, że nie macie dwóch gatunków.
Zrobiłem wczoraj przegląd pozostałych egzemplarzy i samce w wielkości 8cm+ wykazują "pióropuszowatość", a wszystkie samice mają ładny płomień na płetwie grzbietowej.
8 sztuk, no widuję je razem ale widzę że też zaczyna dochodzić do spięć gdzie przy spotkaniu płetwy są postawione jak żagle na wietrze i nagle widać tylko malutką chmurę z piasku gdzie był kontakt dwóch osobników
Moja frytka Wink

[Obrazek: 6e766d37b9cdf53cc479eea0ac01d83c.jpg]
Samiec Beta jako jedyny podjada suchy pokarm dla skalarów i ma zawsze pełny brzuch.
Przerósł Alfę przynajmniej o 1,5cm ale jeszcze mu ustępuje.
Filmik słaby bo ciemny Sad Alfa z lewej, Beta z prawej.
Po kilku próbach udało mi się w końcu złączyć Crenicichle w zgraną parkę Big Grin. Wytargały liście spod korzenia i podkopały się pod niego, pływają praktycznie bez przerwy razem, a samica zaczęła się zaokrąglać jakieś dwa tygodnie temu. Teraz już wyraźnie jest gruba, jej brzuch jest pięknie zaróżowiony i co chwilę zaleca się do samca Big Grin. Muszę szczerze powiedzieć, że po karmieniu to wygląda jakby miała bloat :o.
W załącznikach dwie słabe fotki samicy prężącej się do lusterka Tongue.
[attachment=26373]
[attachment=26374]
Sssuper! U mnie też samice od tygodnia kokietują samce, ale żadna nie wygląda jeszcze "aż tak" jak u Ciebie. Samce koncentrują się na przepychankach między sobą, amory im nie w głowie i przepędzają zalotnice.
Jakie masz pH? U mnie 6,2 bo rośliny nie dają zejść niżej... :/
(03-05-2016, 04:15 AM)Papja napisał(a): [ -> ]Po kilku próbach udało mi się w końcu złączyć Crenicichle w zgraną parkę Big Grin. Wytargały liście spod korzenia i podkopały się pod niego, pływają praktycznie bez przerwy razem, a samica zaczęła się zaokrąglać jakieś dwa tygodnie temu. Teraz już wyraźnie jest gruba, jej brzuch jest pięknie zaróżowiony i co chwilę zaleca się do samca Big Grin. Muszę szczerze powiedzieć, że po karmieniu to wygląda jakby miała bloat :o.
W załącznikach dwie słabe fotki samicy prężącej się do lusterka Tongue.
To ten "zdrowy" typ bloatu Big Grin Tarło będzie w przeciągu tygodnia. Pływają z nimi inne Crenie? Czy zostawiłeś sobie tylko parkę?
Została u mnie tylko parka, tak jak miałem na początku- nie dokupowałem żadnych nowych Big Grin. PH mi niestety skoczyło w górę po dużej podmianie na czyste RO, którego niczym nie zakwasiłem, obecnie mam znów około 6,1pH. Postaram się zrobić jeszcze jedną podmiankę na zakwaszone RO i dorzucić baleron z torfem oraz szyszki Big Grin.
(03-05-2016, 15:27 PM)Papja napisał(a): [ -> ]Została u mnie tylko parka, tak jak miałem na początku- nie dokupowałem żadnych nowych Big Grin. PH mi niestety skoczyło w górę po dużej podmianie na czyste RO, którego niczym nie zakwasiłem, obecnie mam znów około 6,1pH. Postaram się zrobić jeszcze jedną podmiankę na zakwaszone RO i dorzucić baleron z torfem oraz szyszki Big Grin.
Fajna sprawa.Jeżeli chodzi o pH to przy wartościach 6,0-6,5 wszystko powinno być ok.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26