• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Satanoperca - pielęgnacja

#51
Ho , ho ale sie pogadanka rozwinela...Smile Ze tez nie mam jeszcze tego kompa... ale juz w poniedzialek ...A tym czasem...Z mojego 8 letniego doswiadczenia z satanoperkami:  Na poczatku bylem przestraszony i niedawalem ochotki, po prostu nie przeczytalem tekstow Newmana i nietylko, ze zrozumieniem... Pozniej do mnie dotarlo, że ochotka to dla nich taki sam pokarm jak artemia czy wodzien. Nic bardziej groznego, a wrecz przeciwnie- demony za nia szaleja.... Dlatego tez karmilem, karmie i bedekarmil moje satanoperki ( obecnie 5 gatunkow) ochotka w postaci mrozonej i zywej (jak ja wylowie z mojego oczka..). ALE...niejest to pokarm podstawowy i nie bedzie- jakis czas temu nie mialem innego pokarmu i przez tydzien Karmilem tylko ochotka...efekt -zaparcia i ryby ktore nie moga wyproznic sie do konca...Ale byl tez taki czasgdy rano podawalem shrimpmix a wieczorem ochotke i tak przez kilka tygodni , efekt: rybki robily kupki w 5s i byly niezwykle pobudzone( czyt. Zadowolone). Co do innych larw- to czasami podawalem im takie duze larwy czegostam z mojego oczka. To cosmialo dosyc duze szczypce, efekt - demonki troche powalczyly i zjadly ku mojemu i ich zadowoleniu... Nie wpuscil bym do akwa larw wazek ani plywakow żółtobrzeżków ale wszystko inne tak-niech maja jakas roznorodnosc. Jak mowil filas.... to ryby ktore wciskaja swe mordki w kazdy syf jaki znajda...troszke listka, troszke nasionka, troszke ochotki i jest git..SmileSmileSmile 
Pozdrawiam!
Satanoperca jurupari (Peru), S.pappaterra(rio Guapore), S.sp.jurupari (rio Preta de Eva),S.leucosticta ( Nickerie river , Surinam),Biotodoma wavrini (Columbia), B.cupido(Rio Nanay),Gymnogeophagus labiatus, G.mekinos, G.sp. "Batovi blue",G.peliochelynion,G.constellatus.Crenicichla celidochilus, C.tuca,Parosphromenus linkei ,P. anjunganensis, P.nagyi,  
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#52
W takim wypadku wtrącę się w dyskusję i zapytam, co uważacie na temat podawania ochotki Geophagusom? Zdania są podzielone, tak samo jak przy Santopercach, czy definitywnie nie?
"Rzadkie pielęgnice odchowuje się dwa razy, pierwszy i ostatni"      Rotfl
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#53
Ja podaje swoim RHT raz lub dwa razy w tygodniu ochotkę i nie zauważyłem negatywnych skutków!
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości