Liczba postów: 12,364
Liczba wątków: 353
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
90
Filas, stosuje się po prostu sita segregujące- już na etapie przesiewania/przepłukiwania osadów. Ale i tak im daleko do fikuśnych siatek planktonowych.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 219
Liczba wątków: 33
Dołączył: Mar 2013
Reputacja:
0
To może ja coś w tym temacie dodam.Jak kiedyś dawno dawno temu zajmowałem się wędkarstwem wyczynowym, to ochotkę tzw. przynętową, czyli dużą pozyskiwało się za pomocą sit i przewalania dna i przepłukiwania osadów pod powierzchnią wody.Ochotkę zanętową czyli tą małą, która jest używana najczęściej w akwarystyce zdobywaliśmy inaczej. Otóż był taki "strumyk" zalesiony, zakrzaczony powiedzmy dziki. Płynął przez wioskę, w której była mleczarnia. I kiedy mleczarnia coś tam zrzucała, domyślam się jakieś odpady które powodowały przyduchę. Wtedy rozstawialiśmy takie siatki w kształcie woka w poprzek tego "strumyka". Uwierzcie mi, że w przeciągu godziny byliśmy w stanie nałapać średnio ok. 10kg. Takie ilości były niezbędne, żeby liczyć się na zawodach ogólnopolskich i zagranicznych... i tu odrobina prywaty... byłem członkiem Narodowej Kadry Polski
Podziękowania złożone przez: