02-04-2017, 15:20 PM
(02-04-2017, 09:36 AM) Ruki napisał(a): Ja tam nie widzę różnicy między moimi rybami z czasów kiedy dostawały tylko żywe i mrożonki, a teraz kiedy dostają prawie wyłącznie suche żarcie. Kondycja zdrowotna jest lepsza, wybarwienie też.To samo mógłbym powiedzieć o jabłkach z dzieciństwa - robaczywych, krzywych, mało estetycznych. Teraz w sklepach są wybarwione, duże - wyglądają na bardzo zdrowe tylko dlaczego prymitywne robale ich nie jedzą a człowiek się zachwyca? Ty tego nie pamiętasz bo pewnie chodziłeś wtedy po dywanie na czworaka
Ruki nie naciągaj mnie na 5 stówek bo zaraz pomyślę, że masz jakieś udziały z tego
Jeżeli nazywasz mrożonką ochotkę dostępną na rynku jako dobrą to jesteś potencjalnym Kowalskim, który kupił to bo mu Pan w sklepie doradził. Generalnie nie widzę przeciwwskazań, żeby ryba czasami skubnęła trochę padlinki bo nawet typowi "zielonożercy" jak im się trafi to skubną. Ale próbowałeś kiedyś zamrozić żywą dobrze wyglądającą ochotkę, potem ją rozmrozić i porównać z tym co oferuje kupna? Ja to zrobiłem po tym jak kilkukrotnie po rozmrożeniu ochotki sklepowej otrzymywałem robale w postaci rozmiękłej, to znaczy pojedyncza ochotka jest zazwyczaj ciemna i miękka, taka sflaczała Po rozmrożeniu mojej ochotki nadal miałem czerwone robale o ustabilizowanej strukturze i kształcie. Nigdy więcej nie kupiłem mrożonej ochotki bez względu na producenta. Dziwne jest to, że bezustannie kupuję duże opakowania IT wodzienia i solowca mrożonego i tam sytuacja jest normalna. Powiem nawet, ze zaprzestałem kupowania blistrów bo jest KOLOSALNA różnica na korzyść dużych opakowań. Polecam.
PS. Właśnie sobie uświadomiłem, że nie odebrałem mojego abonamentu ochotki w sklepie. Poczeka do poniedziałku
Potrzebujesz oryginalny wzór na serwetkę - wycinankę?
Skorzystaj z forumowego avatara
Skorzystaj z forumowego avatara