Dyski spokojnie wytrzymują, zbrojniki, kiryski etc, robiłem to nie raz. Jedna tabletka to nie sam czysty środek, tam połowa to są jakieś zlepiszcza.
Jestem nauczony tak żeby wytępić a nie się z tym bawić, to jest radykalne ale działa, słaba ryba albo dla której jest już za późno padnie.
Tez mam psy i ostatnio je odrobaczałem, dostały po kilka tabletek ale już nie jestem w stanie sobie przypomnieć ile(za każdym razem inne), bo oprócz tego dostawały minerały i jeden dostawał na stawy.
Jak będziesz ryby wprowadzać do niższego PH (wyższego też) to powoli, mieszaj wodę w wiadrze z rybami, lub powoli wlewaj do zbiornika, żeby zdążyła się wymieszać, to jest ważne kiedy robisz takie duże zmiany parametrów.
Na przyszłość jak widzisz że coś nie teges to zaraz podmiany wody i dodawaj czosnek do jedzenia, lepiej jest zapobiegać.
Obecnie ryby wrzucam do akwa bez kwarantanny co jest karygodne, namaczam granulat w czosnku i rosną w oczach ...wniosek:nie mają pasożytów w sobie i na sobie, albo sobie z nich nic nie robią, generalnie pasożyty czosnku nie lubią lub działa na nie trująco lub odstraszająco, w filtrze znajdziesz pasożyty, ale z czasem padną.
Przeczytaj sobie ten eksperyment.
http://www.akwa-mania.mud.pl/archiwum/ak...kst/7.html
Obecnie już przestałem leczyć ryby a wcześniej było to nagminne, trochę ryb odeszło do wiecznej Amazonii, niepotrzebnie, bo wystarczyło skupić się na systemie immunologicznym ryby i go wzmacniać a nie kąpać i karmić chemią, ale są takie przypadki że się nie da inaczej.