zyyys wszysko się zgadza ...chyba
przyznaje bez bicia bardzo dłuuuugo decydowałam jakie ryby będą w 450l,zaczęłam w 112 i dzięki temu zaczęłam czytać czemu nie mieszamy rybek czemu moje akwa nie może być tak kolorowe jak na zdjęciach i czemu przepiękny Calvus nie może pływać z molinezją
powoli zaczęłam czytać że mamy biotopy,rozmiary ryb itd dla znawców tematów to przedszkolna nauka ale też trzeba przyznać że wchodząc na YouTube to tam akwa niczym z bajki wszystko razem pływa od koloru do wyboru i żyje
no i przyznać trzeba źe w wielu domach takie szkiełka stoją,jak nie kule to 100l z Frontosami oby fajnie i ładnie było a ja wlazłam w temat i szukam decyzji a łatwa nie była stąd moich milion pytań a Barwniaki to tak długo trzymałam ile się da bo szkoda było oddać ale podsumowując cała obsada towarzyska bezpiecznie zmieniła dom
Tutaj mnie poniosło po tym zdaniu : Czytasz o niuansach pH i temperatury, a nie zajmujesz się najważniejszymi, czyli zachowaniami społecznymi ryb i odpowiednim doborem obsady. Wrrr krew mnie zalała bo u Was pytania zadaje ale wcześniej wertuje neta godzinami odnośnie ryb,zachowań,wymagań ,biotopów pisze z hodowcami co nie zawsze mimo jakiejś renomy dobrze doradzają a tu mi ktoś zarzucił że wlazłam od niechcenia i pytam o ryby
dobra koniec wypocin bo sie rozpisuje a nie chce prowokować tych których czytać nie chce
Teraz ciesze siè z tej obsady co mam tylko coś Frontoska zaczyna mi się o dno ocierać
wygląda dobrze żadnych kropek żadnych otarć,pokarm pobiera,skrzela bez zastrzeżeń ,aktywna to skąd te ocieranie? Na szybach widze chyba nicienie