Ok, przyszedł czas, żeby wsadzić do akwa jakieś roślinki. Jak oglądałam teraz krewetkarium Mei, to wrócił mi sentyment do rogatka.
Postanowiłam, że jednak nie zrobię tutaj miszmaszu roślinnego z CO2.
I teraz proszę Was o rady, bo mam w głowie kilka opcji:
1. Pistia + rogatek sztywny + mech
2. Pistia + Nymphaea Tiger Lotus (Lotos Zenkeri Red) + Cryptocoryne legroi i Cryptocoryne moehlmannii (wiem, że jeden jest z Afryki, a drugi z Azji, ale kolorystycznie wg mnie wyglądały by na prawdę super, praktycznie całe akwa w jednej tonacji (pistia co prawda zielona, ale patrząc od dołu pięknie rozświetlałaby akwa jasnymi korzonkami (nie ukrywam, że to chyba moja ulubiona opcja, ale wtedy mchy by mi za bardzo zieleniły
3. Pistia + Echinodorus Africanus + anubiasy (kontynentalnie najlepiej), ale kolorystycznie mi nie pasuje do reszty aranżacji, choć wtedy z mchem nie byłoby problemu, ale za zielono
Tak mi jeszcze przyszło do głowy, żeby te kikuty z gałęzi klona zamiast obwiązywać mchem sprytnie zakamuflować gałązkami z uschniętymi liśćmi dębu albo olchy.