[mei]

Killi, nie jest ok. W tym baniaku koleżanka chce wpuścić stado dorosłych skalarów. Nie będą miały gdzie pływać. Co do ich ilości, to ja nadal jestem swojego zdania ale co ja mogę

[Killifish]

Kasiu, widok z góry mówi wszystko. Miejsca jest dość. Ja jestem od aranżu, a Ty ją męcz o obsadę
To jest aranż odpowiedni na zrównoważoną obsadę! Para żaglowców skalar.

[mei]

Na parkę to aranż by dał radę, owszem. Ale nie na stado. Ja już wiele razy tłumaczyłam, że stada się nie wciśnie ale koleżanka się upiera, bo jej skalary się lubią itp. Przecież siłą nie zmuszę do zmiany decyzji

[Killifish]

Musisz być silna, twarda, nieugięta, jak Killi. Mogą Ciebie znienawidzić ale i tak będą kochać Trwaj w wierze Kasiu, tłumacz, nie zrażaj się a koleżanka zrozumie Poczuj moc

[Pley]

Nawet gdyby to szkło było puste to nie nadaje się na stado Skalara, więc... .

Tutaj max para P. scalare. Aranzacja jest ok dla nich.

[soltarus]

Para skalarów max Katia i jakieś pielęgniczk jak chcesz, możesz dać neonki
Temat lekko nie pasuje już do stanu faktycznego.

[Katia]

Nie napiszę, że nie mam siły z Wami walczyć, bo wcale nie chcę Rozumiem Was i wiem, że wyznajecie ogólnie przyjęte zasady co do przetrzymywania ryb, których ja też nie chcę negować, bo mnie też wydają się słuszne.

Najlepsza metoda na każdego człeka to powtarzanie nieugięcie tego samego argumentu, mimo, że ten bidny człek może argumentów przytoczyć całą masę ja to nie raz przerabiałam i wiem jaką to ma moc

Będzie tak: ostatecznie wyląduje tam para skalarów. Ale po kolei, najpierw kupię małe rybki (czyli 4 bocje (do 840l), 2 zbrojniki niebieskie (do 840l) (mam nadzieję na panie), 2 L-33, albo L-204 (do 250l), 10 kirysków panda (do 250l) i 10 hokejówek (do 840l, ale czy to już nie będzie za wiele?) , które tam sobie popląsają parę miesięcy, potem wyślę tam moje długopłetwe z parami (czyli tę moją 5) na wypoczynek od obgryzaczy, czyli normalnie na rekonwalescencję, a w między czasie mam nadzieję znaleźć, bądź stworzyć (mój mąż mnie normalnie ukatrupi ) zbiornik dla gurami. W tym czasie powiększy się stado bocji (znam Wasze zdanie, więc to przemilczmy, będzie taki dzień, że w końcu pójdę do pracy i wszystkim się polepszy), co głęboko wierzę, że wpłynie na podgryzanie, gdyż w końcu będą miały porządne stado i nim się zajmą. Mam też nadzieję, że ta najmniejsza skośna (podejrzewany przeze mnie samiec) w tym czasie zapomni, że się podgryza skalary i po prostu z tego wyrośnie, wtedy wpuszczę je ponownie do zbiornika (planuje je tam potrzymać tak 2-3 m-ce, no i wtedy do tego zbiornika dam moją najsilniejszą parę (i swoją drogą najładniejszą), która to jak się trze goni wszystkich na metr, a wtedy uśmiechnę się do Mei po kakadu

Soltarus, Ty jesteś znawcą od skośnych, myślisz, że ta najmniejsza przestanie obgryzać te płetwy, inne tego nie robią, w ogóle nie zwracają uwagi na skalary.

Neonek się boję, za dużo słyszę o tym, że są zbyt chorowite, a w ogóle miałabym problem z codziennym ich liczeniem (wiem, to spaczenie, ale wtedy mam spokojniejszy dzień, dalej mam traumę po tym zagazowaniu)

Tak sobie teraz pomyślałam, że skoro ta moja para jest taka cięta, to z powiększeniem o kakadu mogłoby być ciężko, pandy i zbrojki będą na dole, to ich to raczej nie będzie dotyczyć, hmmm, sama nie wiem?

A tak swoją drogą zawsze jest wyjście z danej sytuacji, tylko najważniejsze jest żeby znaleźć to najlepsze

[mei]

Nic nie zrozumiałam, pogubiłam się Napisz treściwą listę co planujesz do jakiego baniaka. Od myślników a nie w zdaniach Wybacz mi ale ja prosta, konkretna kobieta, raczej ścisłowiec chyba niż humanista.

Jeśli chodzi o kakadu, to ja ich nie mam ale wiem kto ma ładne i być może będzie chciał sprzedać ^^

Neonki czerwone to mocne ryby, byle o nie dbać i nie dawać im za mocnego światła. Pytanie czy Twoje skalary nie pomyślą, że to papu? To już ogólne pytanie co do drobnicy, nie tylko o neonki.

[Katia]

Nie takiej akcji bym nie chciała, to nie na moje nerwy, żeby oglądać jak skalary wcinają neonki ja wychodzę z założenia, że dla każdego niezależnie od gatunku życie jest bezcenne i najważniejsze (no dobra, ale komary zabijam, ale to już obrona własna)

Więc tak, przedstawię może końcową wersję każdego ze zbiorników:

840l:
- 5 p. kośnopręgich
- 7 skalarów
- 4 zbrojniki (2 nowe)
- 8 bocji (4 nowe)
- chciałam 10 hokejówek, ale wydaje mi się, że to już będzie za dużo

A teraz 250:
- 2 skalary (w wyobraźni widzę Wasz uśmiech)
-10 kirysków panda
- 2 eLki (33 lub 204)
- no i może te kakadu, ale nie wiem, jak z tym tarłem, tzn. nigdy te moje skalary nikogo nie zagryzły, ani nie stawiały pod ścianą, no ale teraz zbiornik się im zmniejszy.

[mei]

Odniosę się tylko do 250L. Teraz to wygląda dobrze (tak, aż się uśmiechnęłam pod nosem ). Parka skalarów i kakadu spokojnie dadzą radę. Skalary pływają w toni, kakadu na dole. Także tu nie masz się co bać, nikt sobie przeszkadzać nie będzie. Pandy też są fajne i one również nie będą nikomu wadzić. Co innego zbrojniki. One na bank będą walczyć, przeganiać, przeszkadzać i wyjadać ikrę kakadu a może nawet skalarom.


Jakie wymiary ma 840L? Jaką filtrację?