• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Agresywna Pielęgnica Skośnopręga

#31
Tak to właśnie bywa szczególnie w Tanganice, gdzie większa ilość ryb z danego gatunku powoduje mniejszą agresję - rozproszenie agresji. Dlatego popieram by dokupić jeszcze kilka młodych. Podobnie czesto jest u skalarów dwie pary potrafią się zaciekle lać ale w większym stadzie nigdy tego nie zauważyłem, drobne przepychanki.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#32
Może zatem kupię 4 sztuki zamiast 2, może akurat trafię na 3 samce i 1 samiczkę, ale samce są ogromne, mój miał 20 cm spokojnie, nie będzie im za ciasno, samej wody jest przecież raptem około 650 l.

Wiem, też z autopsji z tymi skalarami, jakieś 20 lat temu jak zaczynałam przygodę z rybkami to miałam dwa skalary, byłam wtedy dośc młoda i kompletnie niedoświadczona i cieszyłam się widząc, że się całują, ale szybko zrozumiałam, że te pocałunki do namiętnych nie należą, jak faktycznie skalarów jest więcej to jest lepiej, ale muszę przyznać, że sposób rozumowania skośnopręgich wydaje mi się bardziej złożony niż skalarów, teraz gdy skalarów jest 9 faktycznie tylko się przepychają, są 4 pary i jeden wolny strzelec, ale skalary też zmieniają partnerów, tylko 2 pary u mnie się nie zdradzają Wink

A co do obserwacji moich skośnych, to kogucik wcale nie atakuje jędzowatej przez pleksi, nadal trzyma się na dystans, choć widzi, że tamta nie może wypłynąć, a jędzowata wiele by dała, żeby się wydostać, cały czas kombinuje, nawet kilka razy myślałam, że uda się jej przeskoczyć, za to bocje znalazły szczelinę, ja nie wiem jak one się przepchały, ale dziś rano wszystkie urzędowały w tej mniejszej części, skośna też próbowała tą szczeliną, ale całe szczęście jest za duża Smile
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#33
Bardzo proszę tych, którzy czytają ten wątek na rzucenie okiem do działu sprzedaży, kupna etc. na wątek "Pielęgnice skośnopręgie" i udzielenie odpowiedzi na bardzo ważne dla mnie pytanieSmile
Panowie Soltarus i W-2 - myślę głównie o Was, ale jeśli ktoś jeszcze zna odpowiedź to chętnie przeczytamSmile
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#34
Dzięki Panowie W-2 i Soltarus Smile, jak już wiecie z tamtego wątku słowny etap transakcji zamknięty. Dokładnie nie ma co marudzić, taka okazja może się długo nie zdarzyć, a tak nie muszę czekać aż podrosną, tylko od razu wszystkie mogą wystartować niemal z równymi szansami.

Cieszę się, że te moje rybki nie spędzą reszty życia uganiając się tylko wzajemnie za sobą, ale też za innymi skośnymi Big Grin

Czy będzie 3:2, czy 4:1 myślę, że będzie lepiej niż teraz, chociaż trochę mnie zaskoczyły te moje skośne, bo nie walczą ze sobą, ta jędzowata zadomowiła się, nawet nie szuka już wyjścia, wszystkie ryby się tam do niej wślizgują (tylko skośne właśnie są za duże i się widzą przez szybkę), więc samotna nie jest. Ale one jakby zaczęły lubić spędzać z sobą czas, bo wciąż są koło siebie, ale żadnych agresywnych ruchów, bardziej są tyłem.

Najbardziej boję się sytuacji, że np 4 skośne jakoś się dogadają, a w tej 5 znajdą sobie ofiarę, coś jak w stadzie wilków, czyli omegę - istnieje taka możliwość, czy raczej rozkład agresji będzie równy?

Mam chwilkę, żeby poszukać jeszcze korzeni, dla takiego stadka trzeba będzie dobrze te rewiry porobićSmile
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#35
Wśród pielęgnic czesto bywa że jest jakiś chłopak lub dziewczyna do bicia, nic nie można przewidzieć... Jak bedziesz łączyła wszystkie ryby dobrze do zbiornika coś dodać, poprzestawiać np korzenie by zaburzyć obrane rewiry i powinno być ok.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#36
Kupiłam dość tanio (19 i 29zł), a dość duże red moory (+ - 40x40x50), za kilka dni powinny przyjść, tylko muszę je spreparować. Gdyby dziecio było trochę większe przegnałabym je z kilka godzin po lesie w poszukiwaniu korzeni, a tak muszę kupować Undecided

Ale już czekam na te piękne dni Smile ja w końcu jestem człowiekiem z lasu (tak się mówi, o miejscowości, w której się urodziłam i wychowałam, bo cała jest nie tylko otoczona, ale i podzielona lasami). Bynajmniej nie jest to niestety Lubliniec.

Nie mogę się już doczekać tamtych skośnych, dzisiaj całą noc mi się śniłySmile
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#37
Jak tam moje skoski ????? Pływają juz z reszta stada Smile???
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#38
(04-06-2013, 11:56 AM)tomala78 napisał(a): Jak tam moje skoski ????? Pływają juz z reszta stada Smile???

Rybcie już mogą odchaczyć w akwarium pełną dobęBig Grin Wczoraj wieczorem wpuściłam je do większej części akwarium, tam gdzie była aktualnie spokojniejsza skośna (czyli kogucik). Muszę przyznać, że dość szybko doszły do siebie i zaczęły zapoznawać się z nowym domem, a kogucik dość "ciepło" je przyjął, żadnych przepychanek nie było. Ta druga moja skośna, jędzowata była za pleksi i już ją "nosiło", żeby przedostać się do dużej części. Płytę chciałam wyciągnąć dopiero rano, ale najmniejsza, nowa skośna bezproblemowo wślizgnęła się szczeliną do tej drugiej skośnej. Ale ku mojemu przerażeniu nic złego się nie stało, no i pleksi wyjęłam. Mało tego, one wcale nie uciekały od starych skośnych, wręcz się do nich "przytulały" i tak jakby skubały przyjacielsko pyszczkami, dosłownie jakby chciały powiedzieć: "przyjmijcie nas do stada", ewidentnie się przymilałySmile
Teraz po ponad 24 h sytuacja wygłada tak: wszystkie się gonią, ale tylko kawałek, nie ma reguły, fakt faktem, że im większa tym częsciej ustawia inne skośne, ale nowe wcale nie pozostają dłużne. Nie doszło do ani jednaj walki na pyski, jeśli któraś wyląduje przestraszona w gęstwinie, po chwili z niej wypływa. Najczęściej widzę rybki w toni wodnej. Główny agresor, czyli jędzowata, kiedy chce pogonić jedną, zaraz natrafia na drugą, trzecią, potem czwartą i jest na tyle zdezorientowana, że zaprzestaje.
Najczęściej jednak widzę, że nowy samiec startuje do kogucika, często widuję je razem z jędzowatą, a po drugiej stronie akwa są dwie pozostałe nowe skoski.
Wydaje mi się tak z zachowania, że ten najmniejszy to faktycznie samiec, chociaż taki mały, to na prawdę odważny i zadziorny, i też przystawia się do wszystkich trzech samic. Widać, że kogucikowi podoba się adoracja młodego samca alfa, natomiast na jędzowatej nic nie robi wrażenia i wszystkie muszą schodzić jej z drogi, ale najważniejsze, że wszystkie mogą spokojnie zjeść i żadna nie spędza całego dnia w krzakachSmile jak to było do tej pory w przypadku kogucika, kiedy pleksi nie było, a teraz najzwyczajniej jest ich za dużoBig Grin

dziękuje wszystki odwiedząjącym ten wątek (za rady, a Tomali78 za rybkiSmile), wygląda na to, że problem agresji został zażegnany Big Grin
zastanawiam się tylko co to będzie, jak wszystkie staną się rozmiarowo takie same, wtedy pewnie dojdzie do jakiś przepychanek i na nowo będzie się ustalać hierarchia w stadzieSmile

A tu zdjęcia (część robione wczoraj wieczorem, a część dzisiaj, niestety jakością nie powalają, nie wiem czemu, ale na ekranie kamery wyglądają super, a na komputerze - masakra, jakby komputer wykasowywał wszelkie odcienie i stosował dość nieumiejętnie barwne plamySad):

   

   
Tutaj całą piątkąSmile
   

   

   

ZalotySmile
   

   
Samiec alfa, kogucik i jędzowata:
   
Mały samiec i samiczka, ale ciężko powiedzieć, czy młoda, czy kogucik:
   

Mam też film z przywitania, ale niestety w dalszym ciągu nie znalazłam kabla zasilającego, a bez tego ani rusz, żeby przegrać Sad
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#39
Super wygląda całe stadko Smile będą miały u Ciebie zarąbiscie!!!!! Najważniejsze że rozładowała się atmosfera w akwarium Smile teraz to tylko czekam na filmik Smile
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#40
Dzięki Big Grin Wrzucę jeszcze parę zdjęć z dzisiejszego przedpołudniaSmile

   
W oczekiwaniu na jedzonko
   

   

   
A tu najmniejsza skoska, która muszę przyznać, że stała się moją ulubienicąSmile
   


Załączone pliki Miniatury
   
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości