• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Kwarantanna ryb- pasożyty

#1
Z racji, że Leszek nie chciał podjąć tematu w wątku o kwarantannie założyłem nowy(tak jak zaproponował). Wink Takie krótkie informacje i przemyślenia ode mnie, liczę że szybko wątek zostanie uzupełniony przez innych użytkowników forum.

Pasożyty u ryb możemy podzielić na kilka sposobów:
- jednokomórkowe(bakterie czy pierwotniaki) i wielokomórkowe(nicienie, przywry, tasiemce itd.)
- pasożytujące na zewnątrz ciała(przykładowo pijawki, kulorzęsek) lub wewnątrz(przykładowo wiciowce, nicienie, przywry)
- potrzebujące do rozwoju żywiciela pośredniego(większość jajorodnych nicieni, przykładowo Capillaria, tasiemce, niektóre przywry) oraz nie potrzebujące(większość żyworodnych nicieni, przykładowo Camallanus, wiciowce, przywry skrzelowe)

W przypadku niektórych pasożytów ryby są tylko żywicielem pośrednim(niektóre tasiemce, np. ligula, czy większość przywr mających za żywiciela ostatecznego ptaki rybożerne) lub przypadkowym(larwa trafiła nie do tego żywiciela do którego nie miała).

W przypadku nicieni ważne jest zidentyfikowanie z jakim "robalem" mamy do czynienia, gdyż to determinuje nasze dalsze kroki. Wbrew temu co można spotkać w internecie(i jest błędne) w przypadku jajorodnych nicieni z rodzaju Capillaria nie może dojść do samozakażenia- larwy potrzebują jako żywiciela pośredniego skąposzczeta, dopiero potem są w stanie zarazić rybę(żeby nie było, że podaję z głowy- źródło Ichtiopatologia, wydawnictwo Akademii Rolniczej we Wrocławiu). Dlatego w przypadku stwierdzenia zakażenia ryb tymi nicieniami wystarczy wyleczenie wyłącznie chorych ryb. Co innego jest w przypadku żyworodnych nicieni z rodzaju Camallanus. Przy niezachowaniu odpowiedniej higieny larwy można przenieść z wodą, siatkami na ryby czy wężami, na wiadrach. W przypadku stwierdzenia zarażenia tymi nicieniami najczęściej trzeba leczyć wszystkie ryby które mamy.
Są też inne rodzaje nicieni atakujące nasze ryby, zwłaszcza w przypadku importu ryb z Azji, ale na ich temat nie mam wystarczającej wiedzy. Wink

Zapraszam do dyskusji i uzupełniania wątku. Smile
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum Angel Angel Angel
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9

pozdrawiam, Łukasz
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#2
(27-01-2013, 13:58 PM)Ruki napisał(a): W przypadku nicieni ważne jest zidentyfikowanie z jakim "robalem" mamy do czynienia, gdyż to determinuje nasze dalsze kroki. Wbrew temu co można spotkać w internecie(i jest błędne) w przypadku jajorodnych nicieni z rodzaju Capillaria nie może dojść do samozakażenia- larwy potrzebują jako żywiciela pośredniego skąposzczeta, dopiero potem są w stanie zarazić rybę(żeby nie było, że podaję z głowy- źródło Ichtiopatologia, wydawnictwo Akademii Rolniczej we Wrocławiu).

Łukaszu ja również liczę na dyskusję i podzieleniem się swoją wiedzą przez forumowiczów w tym temacie, tym bardziej że z tego co wiem i mogę się domyślać są tacy forumowicze że mają/mogą mieć wiedzę szerszą w tym zakresie chorób ryb.

A więc tak.
To co napisałeś o o jajorodnych nicieniach z rodzaju Capillaria (w sumie 37 gatunków) jest ciekawe i rzeczywiście tak jest opisane w wymienionej przez Ciebie pozycji książkowej na str. 312, upss! przepraszam 313. Należy wspomnieć że nicienie z rodzaju Capillaria są pasożytami nie tylko przewodu pokarmowego, a również jam nosowych, płetw, nerek i wątroby (podaję za "Ichtiopatologia", wyd.Akademii Rolniczej we Wrocławiu, Z. Jara, A. Chodyniecki). Informacja o skąposzczetach (Oligochaeta) jest, ale jest to informacja dość oszczędna w swojej wypowiedzi. Według mnie należy dodać, jako uzupełnienie Twojej wypowiedzi, że do sytuacji o której wspomniałeś (udział skąposzczetów) dochodzi w przypadku ryb łososiowatych, pstrągów (palia amerykańska) i dotyczy to następujących gatunków z rodzaju Capillaria: C. salvelini, C. coregoni, C. baicalensis, C. hispida, C. lagodowski. . Informacja o skąposzczetach jest podana tylko przy tej grupie ryb i gatunków Capillaria.
W przypadku ryb akwariowych mamy doczynienia z nastepującymi gatunkami z rodzaju Capillaria: C. pterophylle, C. piscicola, C.minima.
Dodam że niektóre gatunki z rodzaju Capillaria znajdowane w rybach afrykańskich ciężko jest zidentyfikować i podawane są jako "nieokreślony".

Moim zdaniem, jak widać są to różne gatunki nicieni i chyba nie do końca jest tak jak napisałeś, ale oczywiście mogę się mylić. Z chęcią poczytam wypowiedzi innych forumowiczów.
Pozdrawiam Leszek
Klub Miłośników Tanganiki
http://klub-tanganika.pl/
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#3
No właśnie! tego tematu brakowało Smile Smile Smile czekam z niecierpliwością na kolejne informację od osób, które mają o tym pojęcie bo ja np. nie mam. Big Grin A niewiedza boli więc będę bacznie obserwował wątek
[Obrazek: baneria.jpg]
-Amphilophus istlanum
-Chiapaheros grammodes
-Herichthys carpintis
-Herichthys cyanoguttatus
-Nandopsis haitiensis 
-Parachromis friedrichsthalii
-Parachromis motaguensis
i parę innych... Big Grin
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#4
(27-01-2013, 16:09 PM)rufus napisał(a):
(27-01-2013, 13:58 PM)Ruki napisał(a): W przypadku nicieni ważne jest zidentyfikowanie z jakim "robalem" mamy do czynienia, gdyż to determinuje nasze dalsze kroki. Wbrew temu co można spotkać w internecie(i jest błędne) w przypadku jajorodnych nicieni z rodzaju Capillaria nie może dojść do samozakażenia- larwy potrzebują jako żywiciela pośredniego skąposzczeta, dopiero potem są w stanie zarazić rybę(żeby nie było, że podaję z głowy- źródło Ichtiopatologia, wydawnictwo Akademii Rolniczej we Wrocławiu).

Łukaszu ja również liczę na dyskusję i podzieleniem się swoją wiedzą przez forumowiczów w tym temacie, tym bardziej że z tego co wiem i mogę się domyślać są tacy forumowicze że mają/mogą mieć wiedzę szerszą w tym zakresie chorób ryb.

A więc tak.
To co napisałeś o o jajorodnych nicieniach z rodzaju Capillaria (w sumie 37 gatunków) jest ciekawe i rzeczywiście tak jest opisane w wymienionej przez Ciebie pozycji książkowej na str. 312, upss! przepraszam 313. Należy wspomnieć że nicienie z rodzaju Capillaria są pasożytami nie tylko przewodu pokarmowego, a również jam nosowych, płetw, nerek i wątroby (podaję za "Ichtiopatologia", wyd.Akademii Rolniczej we Wrocławiu, Z. Jara, A. Chodyniecki). Informacja o skąposzczetach (Oligochaeta) jest, ale jest to informacja dość oszczędna w swojej wypowiedzi. Według mnie należy dodać, jako uzupełnienie Twojej wypowiedzi, że do sytuacji o której wspomniałeś (udział skąposzczetów) dochodzi w przypadku ryb łososiowatych, pstrągów (palia amerykańska) i dotyczy to następujących gatunków z rodzaju Capillaria: C. salvelini, C. coregoni, C. baicalensis, C. hispida, C. lagodowski. . Informacja o skąposzczetach jest podana tylko przy tej grupie ryb i gatunków Capillaria.
W przypadku ryb akwariowych mamy doczynienia z nastepującymi gatunkami z rodzaju Capillaria: C. pterophylle, C. piscicola, C.minima.
Dodam że niektóre gatunki z rodzaju Capillaria znajdowane w rybach afrykańskich ciężko jest zidentyfikować i podawane są jako "nieokreślony".

Moim zdaniem, jak widać są to różne gatunki nicieni i chyba nie do końca jest tak jak napisałeś, ale oczywiście mogę się mylić. Z chęcią poczytam wypowiedzi innych forumowiczów.
A po czym wnioskujesz, że w przypadku tych akwarystycznych nie występuje żywiciel pośredni? Wink Z treści w tej książce nic takiego nie można wywnioskować- informacja jest ta podana tam niejasno. Wink W przypadku Capillaria pterophylli głównym żywicielem pośrednim jest tubifeks(źródło- moje notatki z parazytoz rybich). Wink
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum Angel Angel Angel
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9

pozdrawiam, Łukasz
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#5
Temat ciekawy, ale jeszcze nic nie podano na temat kwarantanny Tongue
Przydały by się jakieś zdjęcia z pod mikroskopu, zasady postępowania i przygotowania ryb do kwarantanny, ewentualnego leczenia (specyfik, dawkowanie, czas kuracji itp.).
Apisto"walnięty"
Jest: (A: 156 208 218)
Było: (A: 0 (megastoma) 52 80 87 89 100 101 105 106 110 120 122 126 148 159 163 164 174 175 180 182 183 186 188 189 190 198 200 204 207 208 209 211 218 227 231 234 243)
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#6
(27-01-2013, 16:18 PM)Ruki napisał(a): A po czym wnioskujesz, że w przypadku tych akwarystycznych nie występuje żywiciel pośredni? Wink Z treści w tej książce nic takiego nie można wywnioskować- informacja jest ta podana tam niejasno. Wink W przypadku Capillaria pterophylli głównym żywicielem pośrednim jest tubifeks(źródło- moje notatki z parazytoz rybich). Wink

Łukasz po tym samym co Ty wnioskowałeś jak pisałeś o skąposzczetach, po lekturze pozycji książkowej którą podałeś i innych książek i artykułów. Szkoda że Ty nie rozwinąłeś informacji o ryby akwariowe. Dla mnie jeżeli Autorzy w jednym przypadku podają taką informację, a w innych przypadkach nie, to przyjmuję że taka sytuacja dotyczy konkretnego przypadku. A Ty inaczej to interpretujesz?
Niestety nie prowadzę takich badań żeby napisać "z praktyki", chociaż wielokrotnie miałem możliwość takie nicienie oglądać na żywo wraz z komentarzem specjalisty Wink

(27-01-2013, 16:30 PM)K-Pon napisał(a): Temat ciekawy, ale jeszcze nic nie podano na temat kwarantanny Tongue
Przydały by się jakieś zdjęcia z pod mikroskopu, zasady postępowania i przygotowania ryb do kwarantanny, ewentualnego leczenia (specyfik, dawkowanie, czas kuracji itp.).

mam takie zdjęcia itd...., ale nie mam upoważnienia do ich publikowania. Co do leczenia i kwarantanny to ja również czekam na wypowiedź innych.
Pozdrawiam Leszek
Klub Miłośników Tanganiki
http://klub-tanganika.pl/
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#7
Leszku, jak widzisz w moim poprzednim poście napisałem o nicieniu pasożytującym na naszych rybach, C. pterophylli. Wink

Nie mam tej książki u siebie, ale z tego co pamiętam informacja o skąposzczetach dotyczyła całego rodzaju Capillaria, a nie kilku wyszczególnionych gatunków. Ogólnie to poszczególne pasożyty w obrębie całego swojego rodzaju starają się trzymać jednego typu żywiciela pośredniego. Oczywiście istnieją pewne wyjątki, ale zazwyczaj są one podane.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum Angel Angel Angel
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9

pozdrawiam, Łukasz
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#8
(27-01-2013, 16:52 PM)Ruki napisał(a): Leszku, jak widzisz w moim poprzednim poście napisałem o nicieniu pasożytującym na naszych rybach, C. pterophylli. Wink

Nie mam tej książki u siebie, ale z tego co pamiętam informacja o skąposzczetach dotyczyła całego rodzaju Capillaria, a nie kilku wyszczególnionych gatunków. Ogólnie to poszczególne pasożyty w obrębie całego swojego rodzaju starają się trzymać jednego typu żywiciela pośredniego. Oczywiście istnieją pewne wyjątki, ale zazwyczaj są one podane.

oczywiście że zauważyłem Smile
Jeżeli chodzi o skąposzczety to na "moje oko" i jak ja to widzę w książce jest tak:
str.321
- Capillariidae Neru-Lamaire, 1936;
- Capillaria Zender, 1800;
- Kapillarioza - Capillariosis i tu na mamy wyszczególnione gatunki gatunków związane z skaposzczetami (wymieniłem je wyżej). Następnie jest opis 4 innych nicieni z rodzaju Capillaria (pasożyt nerek) i tu nic nie ma skąposzczetach.

A może właśnie tym wyjątkiem jest ten cykl rozwojowy z udziałem skąposzczetów ? Wink bo jak widzisz zostało o tym napisane.
Z tego co kojarzę, ale jeszcze sprawdzę, w żadnej książce dotyczącej ryb akwariowych nie ma o tym mowy.

ps. w celu uzupełnienia i sprecyzowania mojego postu.

W przypadku ryb akwariowych mamy doczynienia z nastepującymi gatunkami z rodzaju Capillaria: C. pterophylle, C. piscicola, C.minima.
- C. pterophylle spotyka się najczęściej u skalarów i innych pielęgnic (dostał się z importowanymi osobnikami);
- C. piscicola, C.minima spotykane są u brazylijskich kąsaczowatych, gupików i dyskowców.

Te informacje i inne ciekawostki można przeczytać w książce "Choroby i zatrucia ryb", Jerzy Antychowicz, wyd. SGGW, 1996.

Ja na chorobach ryb z Ameryki Południowej nie znam się i liczę że dzięki Wam poszerzę swoją wiedzę nt. chorób, czynników chorobotwórczych, leczenia i profilaktyce.
Pozdrawiam Leszek
Klub Miłośników Tanganiki
http://klub-tanganika.pl/
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#9
Leszku, wyjątkiem w przypadku pasożytów jajorodnych jest brak żywicieli pośrednich. Wink To tak jak w przypadku pasożytów żyworodnych wyjątkiem jest posiadanie żywiciela pośredniego. Takie ewolucyjne kombinacje. Wink
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum Angel Angel Angel
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9

pozdrawiam, Łukasz
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#10
Rozumiem, a może nie bo już mi to tu wielkokrotnie zarzucano Wink.
Wracając do kwestii nicieni z rodzaju Capillaria u ryb akwariowych i jak dochodzi do zarażenia ryb tymi nicieniami. Z tego co pamiętam min. o to pytałeś w innym wątku w nawiązaniu do mojego artykułu o trofeusach cz. 4 "Choroby", które to pytanie po części spowodowało że ten wątek powstał.
Myślę że poniższe wyjaśnienie wskaże jak to jest. Oczywiście pomocna mi w tym będzie dostępna literatura. Mam nadzieję że nie wszyscy forumowicze mają dostęp do takiej literatury to jest okazja przekazać "co nieco" w tym temacie.
Tak jak wcześniej wspomniałem u ryb akwariowych występują następujące gatunki z rodzaju Capillaria: C. pterophylle, C. piscicola, C.minima oraz Capillostrongyloides ancistrii o którym wcześniej nie pisałem, a znalazłem przeglądając literaturę (ten nicień występuje u glonojadów z rodzaju Ancistrus). Inne nicienie w literaturze i opracowaniach w odniesieniu ryb akwariowych do jakich mam dostęp nie są opisane więc posłużę się wyjaśnieniem na podstawie tych gatunków.
Nicienie ww. wymienione przez całe swoje życie przebywają w jelicie ryby gdzie dojrzałe samice składają jaja, które następnie z odchodami dostają się do wody. Dodatkowo napiszę że wielu badaczy (min. Burges, Andrews, Moravec, Schubert) twierdzi że w przypadku nicieni z rodzaju Capillaria nie występuje żywiciel pośredni i jak widać jest to zupełnie coś innego od tego co napisałeś: "wyjątkiem w przypadku pasożytów jajorodnych jest brak żywicieli pośrednich"., ponieważ nie jest to wyjątkowość w tym przypadku. Idąc dalej, właśnie swoją wyjątkowość potwierdza występowanie żywicieli pośrednich w przypadku nicieni Capillaria, a dokładniej wspomnianych już skąposzczetów. Jest tak jak ja zrozumiałem interpretację opisu w "Ichtiopatologii".
Wracając do zarażania capillarią. Po wydostaniu się jajeczek z odchodami do wody unoszą się one w środowisku wodnym, są na dnie itd. Następnie ryby pobierając pokarm, przeczesując dno pobierają jaja z larwami capillarii i następnie dalszy rozwój pasożyta odbywa się w jelicie ryby. Wg. Untergassera źródłem zarażenia ryb nicieniami z rodzaju Capillaria mogą być "ryby nosiciele" lub plankton/skorupiaki wodne. Te ostatnie wychwytują z wody w zakażonym akwarium wraz z zawiesiną maleńkie jajeczka nicienia, które później są zjadane przez ryby wraz z planktonem (opis dotyczył zarażenia ryb C. pterophylle (C. pterophylli)). Schemat jest zawsze taki sam: ryba pobiera jajeczka nicienia z wody z pokarmem, a następnie cały rozwój pasożyta odbywa się już w jelicie ryby.
Czas rozwoju larw C. pterophylle w temp. 20-23 * wynosi ok. 3 tygodni (Moravec).
Dla zainteresowanych podam literaturę dość łatwo dostępną na polskim rynku wydawniczym, może się przyda: J. Antychowicz, Choroby ryb akwariowych - śródlądowych, morskich, wyd. PWRiL, 2007.

Czyli jak widać Łukaszu w moim artykule "coś tam było na rzeczy"Wink i nie jest moja smutna twórczość "wyssana z palca" Smile. Mam nadzieję że zaspokoiłem Twoją ciekawość, wątpliwości w odniesieniu do mojego artykułu i zarażania ryb akwariowych niecieniami z rodzaju Capillaria Wink

Co do leczenia i kwarantanny nie będę pisał. W pierwszym przypadku nie za bardzo chcę się wykazywać, ponieważ są bardziej znający się na rzeczy na tym forum, co do drugiej kwestii (kwarantanna) nie będę doradzał, bo dowiedziałem się na tym forum że przeprowadzam ją źle, tylko zastanawiałem się: jak można źle przeprowadzić kwarantannę, co tam można spartolić? jest schemat i tyle, a że ryby padają to zupełnie inna bajka Wink. Są jednak osoby twierdzące że jest inaczej i że można jednak źle przeprowadzić kwarantannę, ja niestety zaliczam się do tych "lewusów" którzy partolą te czynności i moje rady mogłyby zaszkodzić.
Pozdrawiam Leszek
Klub Miłośników Tanganiki
http://klub-tanganika.pl/
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości