Ja kupilem parkę rzekomo dobrana (ok. 10 cm) tych ryb, ale jak je wpuściłem do akwarium to wcale na dobrane nie wyglądały. Dokupilem okaz ok. 20 cm i doslownie po paru dniach zauważyłem, że zaczal on pływać z jedna z tych dwóch mniejszych, a po jakimś czasie zauważyłem też, że zajely teren pod jednym z kamieni. Wszystko dookoła okopaly podkopujac podłoże pod tym kamieniem niemal do szkła.
Dzisiaj ok. 6tyg. od tego momentu zauważyłem malutka chmurę młodych, nawet nie wiedziałem, że zlozyly ikre, bo ostatnio mam wiecej pracy i czas dla rybek ogranicza się do karmienia, podmian i zaledwie kilkuminutowej obserwacji. Młode mają ok. 5 mm, więc pewnie nie mają więcej niż kilka dni, i tak na oko jest ich z 50, więc przypuszczam, że częścią już się zajela reszta mieszkancow. Część młodych przelowilem do krewetkarium 60l, a część zostawilem rodzicom, żeby mieli trochę roboty. No i mają, bo prkatycznie połowe akwarium zagarneli dla siebie i co chwilę odpedzaja intruzow. Aczkolwiek do agresji szeroko opisywanej zarówno w necie jak i w tym watku to bardzo daleko. Natomiast agresji "wewnątrzzwiazkowej" w ogóle nie zauważyłem.
No ale do rzeczy: czy ktoś z was kiedykolwiek odchowal młode Salvini? Jaki pokarm podawać? Na co zwracać uwagę? Jeśli ktoś miałby jakieś rady, to byłbym wdzięczny.
Nagralem filmik i zrobiłem kilka fotek, ale to wrzuce dopiero w przyszlym tygodniu, bo komputer mam w serwisie.