Wątek zaczął silnie korespondować z już istniejącycm
http://cichlidae.pl/showthread.php?tid=1319&page=4
Moim zdaniem nie ma co się zastanawiać nad tym, czy utrzyma czy nie.
Przy spełnieniu podstawowych kryteriów, tj:
1. stawianie przy ścianie nośnej (nie każda gruba ściana jest nośną
), warto zajrzeć do dokumentacji - spółdzielnie, wspólnoty mają rysunki, a udostępnienie nie jest czyjąś łąską,
2. podłoga musi być prosta,
3. podstawa pod szkłem stabilna i także prosta - dotyczy to szczególnie stelaży, które w procesie spawania "lubią" się delikatnie odkształcić, zatem koniecznie nóżki regulacyjne
4. warto też spojrzeć na powierzchnię pomieszczenia i ocenić jej metraż, następnie bieżące obciążenia (można przecież założyć, że na jednej ścianie będzie biblioteka lub duża witryna ze szkłem różnej maści, na drugiej potencjalny baniak)
Jak mawia mój znajomy, co wniesie 4 chłopa to utrzyma.
A samo pęknięcie szkła? Cóż przyczyn może być bardzo wiele.
Sam w ostatnie mrozy oblałem się zimnym potem, gdy zobaczyłem, jak małżonka otworzyła na oścież podwójne ramiona okienne, prostopadle do okna przy ścianie nośnej
stoi 576l, gdy na zewnątrz było -15 stopni, uroczo oznajmiając, iż przewietrza. Chyba gwoździem przytwierdzę
Trwało to z kwadrans.
Konieczne było szkolenie z domowego "BHP".
No i to, co już się przewinęło, uwaga na życzliwych sąsiadów.
Paździochów nie brakuje.
Ja swoją 576l wnosiłem około godzinki 11 w trzy osoby, w dzień powszedni większość w pracy, więc tak nie kole w oko. Co prawda trochę to zajęło, aby wnieść na 3 piętro.
Swoją drogą po tym doświadczeniu z jednej strony, żałuję, że nie wstawiłem większego szkła o podstawie 200x60 lub 200x70, z drugiej jednak nie wyobrażam sobie wnoszenia większego akwarium.
Często zapomina się o samej wadze szkła: na stronce aquaboro podane są wagi szkła w danym rozmiarze, polecam zajrzeć przed zakupem, by później nie mieć problemu z wniesieniem. Przykładowo
http://www.sklep.aquaboro.com.pl/akwariu...-p-61.html
A co do ubezpieczenia, jak to w większości przypadków, o jego zakresie dowiadujemy się dopiero po zdarzeniu. Niby mam polisę w PZU, która obejmuje zalanie od akwarium, ale jak to w praktyce będzie, nie chcę wiedzieć. Ważne jest samo OC, tj. suma pokrywająca szkody z naszej strony jako sprawcy. W PZU jest tak, że wartość OC widniejąca na polisie pokryje szkody do jej pięciokrotności.