• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: [540][Ameryka Centralna]

#61
No fakt, takie jeszcze małe są Smile;
a piotrK, chłopie, w bloku na 4 piętrze mieszkam, jak wepcham to co sugerujesz na około 4m kwadratowych łącznie, to mi tam wyjdzie jakieś, eeee, chyba coś około 1,5 tony ze sprzętem, stelażem( bo to już nie może być jakiś tam stelażyk z Castrat-ramySmile a konkretna konstrukcja), napiszę szczerze, mam lęki jak cholera. Jak coś to mi musicie na pogrzeb stukać, bo mam sąsiada z dołu spod znaku zodiakalnego "wojownik". Aż nie chcę myśleć.
P.S> Panie/Panowie, czy ktokolwiek z was zna od podstaw sprawę budowania akwarium około 250cm dł? Napisałem wczoraj do Aquaboro, ale póki co milczą( boją się Big Grin ). Nie wiem czy takie sklejają jeszcze u siebie czy u klienta w domu? Mam jeszcze jeden mały dylematix, otóż muszę przenieść ryby, a są to, jak czytacie, niemałe już sztuki. Dysponuję 2 akwariami kwarantannowymi o pojemności około 50+40L, troszkę mało jak na przetrzymanie 12 ryb przez kilka dni. Sam nie wiem jak to ugryźć. Muszę wykorzystać obecny stelaż, jest diabelnie solidna konstrukcją, którą chcę rozbudować. Muszę opróżnić tą 540( która pewnie pójdzie na handelekSmile). OK, kończę OT, oby jakiś Guru nie dał mi za to bana Smile. Jak coś zakładam nowy temat "budowlany".
540L; 2szt. Vieja hartwegi. Wreszcie to wygląda dobrze! Czekam na młode.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#62
(28-02-2013, 09:25 AM)UKASH napisał(a): No fakt, takie jeszcze małe są Smile;
a piotrK, chłopie, w bloku na 4 piętrze mieszkam, jak wepcham to co sugerujesz na około 4m kwadratowych łącznie, to mi tam wyjdzie jakieś, eeee, chyba coś około 1,5 tony ze sprzętem, stelażem( bo to już nie może być jakiś tam stelażyk z Castrat-ramySmile a konkretna konstrukcja), napiszę szczerze, mam lęki jak cholera. Jak coś to mi musicie na pogrzeb stukać, bo mam sąsiada z dołu spod znaku zodiakalnego "wojownik". Aż nie chcę myśleć.
P.S> Panie/Panowie, czy ktokolwiek z was zna od podstaw sprawę budowania akwarium około 250cm dł? Napisałem wczoraj do Aquaboro, ale póki co milczą( boją się Big Grin ). Nie wiem czy takie sklejają jeszcze u siebie czy u klienta w domu? Mam jeszcze jeden mały dylematix, otóż muszę przenieść ryby, a są to, jak czytacie, niemałe już sztuki. Dysponuję 2 akwariami kwarantannowymi o pojemności około 50+40L, troszkę mało jak na przetrzymanie 12 ryb przez kilka dni. Sam nie wiem jak to ugryźć. Muszę wykorzystać obecny stelaż, jest diabelnie solidna konstrukcją, którą chcę rozbudować. Muszę opróżnić tą 540( która pewnie pójdzie na handelekSmile). OK, kończę OT, oby jakiś Guru nie dał mi za to bana Smile. Jak coś zakładam nowy temat "budowlany".

Łukasz, jeśli mieszkasz w bloku to proponuję sklejać na miejscu, takiej wielkości baniak ciężko będzie wmanewrować, musisz pamiętać że będzie to niosło paru chłopa. Co do klejenia takich baniaków, odezwij się do Darka (dator) ma kilka tej długości. Chyba wszystkie szkła robił u tego samego goscia.
"Ludzie to największe ścierwo tego świata."
-------------------------------------
[Obrazek: 1procent-waw-pl.png]
-------------------------------------
[Obrazek: sa.png]
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#63
Wielkie dzięki Kuba, fakt, że też nie pomyślałem o Darku(? Smile) Pewnie ma kogoś. Mam tylko takie małe "ale", skoro firmy z branży podejmują się zbiorników po 300cm dł( max 19mm szyba standard, jak czytałem), to chyba muszą jakoś dawać radę z wnoszeniem , albo przewidują to tylko do domków. No cóż, nie jestem w pełni normalny i chcę takie cosik w bloku Smile. Czas pokaże jak z tym wyjdzie.
540L; 2szt. Vieja hartwegi. Wreszcie to wygląda dobrze! Czekam na młode.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#64
Takie akwarium kleić tylko na miejscu. Z wnoszeniem samych szyb będzie kłopot, chyba, że masz dużą windę Smile Jeżeli chodzi o przetrzymanie ryb... może znajdziesz gdzieś dobrą duszę w swojej okolicy, która przetrzymałaby Ci te rybska w większych akwariach. Moim zdaniem lepiej zaryzykować takie przenosiny, niż trzymanie ich w nanoakwariach, choćby i kilka dni.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#65
Jak mogę ci cos doradzić , rozumiem że każdy z nas chciał by miec akwarium o wielkoci sadzawki ale przemyśl to dobrze może warto trzymać jedną / dwie konkretne ryby w mniejszym akwarium niż budowac staw w domu .
Blok to nie miejsce na 'jeziora' czasem możesz mieć więcej problemów niż to warte . Sąsiedzi czasem mogą narobić problemów .
[/font]
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#66
Wiesz Marcin, w sumie masz sporo racji, generalnie od jakiegoś czasu zastanawiam się nad tym problemem/wyzwaniem, do tej pory zdanie mam niewyrobione. Z jednej strony jak już mam 540L, nie ma większego problemu dla dodania tych 300litrów i posiadania w sumie zoptymalizowanego akwarium na interesujące mnie ryby, o sąsiadów się nie martwię( już widzieli co "wjechało" do mojego domu Smile, to nie jest typowe akwarium w bloku). Człowiek to stworzenie nieustannie poszerzające swe horyzonty, u mnie jest to m. innymi "horyzont akwarystyka". "Pech" chciał że podobają mi się pielęgnice, w dodatku duże i agresywne, i muszę to jakoś wszystko pogodzić. Kolega Pley( mam nadzieję że nie przekręciłem) miał podobny dylemat odnośnie swoich 600L, miał tam dużych roślinożerców z CA, ryby były zbyt agresywne, miał wybór i poszedł w stronę "łagodniejszego" zestawu, bez powiększania przestrzeni dla starych podopiecznych( pomijam z jakich przyczyn, mniejsza). Czasami zastanawiam się czy nie lepiej pójść taką drogą, albo dodać mniejsze akwarium dla 1 pary takowych ryb, a obecne zasiedlić mniejszymi gatunkami z CA, o spokojniejszym temperamencie, z tym, że to już są kompromisy, a w swoim życiu nauczyłem się jednego, kompromisy z czasem prowadzą do frustracji, oczywiście wszystko ma swoje granice i "sadzawki" nie skleję. 700-800L byłoby opcją w sumie docelową, czas pokaże co wybiorę. Generalnie dzięki za wszelkie rady, pozdrawiam.
540L; 2szt. Vieja hartwegi. Wreszcie to wygląda dobrze! Czekam na młode.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#67
(02-03-2013, 11:15 AM)UKASH napisał(a): ...że to już są kompromisy, a w swoim życiu nauczyłem się jednego, kompromisy z czasem prowadzą do frustracji, oczywiście wszystko ma swoje granice i "sadzawki" nie skleję. 700-800L byłoby opcją w sumie docelową, czas pokaże co wybiorę. Generalnie dzięki za wszelkie rady, pozdrawiam.

700-800l to normalne akwarium. Tak na prawdę nienormalni to są najczęściej sąsiedzi Big Grin Co innego postawić baniak 200x70x60 czy 250x60x55h - 600kg/m2 i 550kg/m2 (500kg/m2 masz obecnie) a co innego zrobic stelaz i uzyskac 933kg/m2... co też nie jest wartością jakąś mocno dużą Tongue
Aczkolwiek ja bym nie odważył się przekroczyć w bloku powyżej parteru 700kg/m2 masy całkowietej. Baniak 300x60x60 ma nacisk 600kg/m2 - pusty.
Także ja bym wolał postawić sadzawkę niż regał na 4 piętrze Smile
A co się tyczy kompromisów tak podzielam Twoje zdanie... wolę nie mieć żyrandola w pokoju niż mieć byle jaki i za każdym razem gdy na niego spojrzę się w... denerwować Big Grin
Pozdrawiam
Rafał


Tanganyika: 1100l, 900l
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#68
soltarus, z tym "wieszadłem sufitowym" to właśnie doskonałe porównanie; mam pytanko odnośnie stwierdzenia:"...Baniak 300x60x60 ma nacisk 600kg/m2 - pusty..." Czy dobrze zrozumiałem? PUSTY baniak o podanych wymiarach ma aą taki nacisk w samym szkle? Ło matko! Troszkę chyba to źle liczyłem, wcześniej. Jeśli chodzi o odwagę w bloku, to mam najlepszy przykład na osobie znajomego, już raczej emerytowanego akwarysty z mojego osiedla, mieszkającego dosłownie 4 bloki dalej - ta sama żel-bet płyta, takie samo budownictwo, nawet podobne mieszkanieSmile . Tamten człowiek miał, jakieś 15 lat temu, CAŁY korytarz w stelażach, które, na mój gust( łączna masa akwarium: 1x600/700L, ponad nim 4x 200/250L, NAD TYM kolejne 8x50L, plus Smile na łamanej ściance kolejne 3x jakieś 150/200L) ważyły dobre 2 tony rozłożone na szerokości około 70cm. Miał ten człowiek coś na kształt sklepu zooTongue . Sporo handlował pospolitymi rybami. Jego doświadczenie i słowa" spokojnie da radę"( poparte zdaniem jakiegoś znajomego inżyniera z miejscowej spółdzielni) dają mi jasny obraz sytuacji. Jemu to działało latami.
Mój baniak( obecny i przyszły) stoi przy ścianie nośnej, po roku podłoga jest idealnie prosta, parkiet równiutki i nie ma powodów do zmartwień. Jeśli bym to powiększał, to jakby na długości, dodając te 70-80cm, a więc ciężar, jak na moją domorosłą inżynierię, rozłożyłby się równomiernie. Myślenia ciąg dalszy...
540L; 2szt. Vieja hartwegi. Wreszcie to wygląda dobrze! Czekam na młode.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#69
(02-03-2013, 15:29 PM)UKASH napisał(a): soltarus, z tym "wieszadłem sufitowym" to właśnie doskonałe porównanie; mam pytanko odnośnie stwierdzenia:"...Baniak 300x60x60 ma nacisk 600kg/m2 - pusty..." Czy dobrze zrozumiałem? PUSTY baniak o podanych wymiarach ma aą taki nacisk w samym szkle? Ło matko! Troszkę chyba to źle liczyłem, wcześniej. Jeśli chodzi o odwagę w bloku, to mam najlepszy przykład na osobie znajomego, już raczej emerytowanego akwarysty z mojego osiedla, mieszkającego dosłownie 4 bloki dalej - ta sama żel-bet płyta, takie samo budownictwo, nawet podobne mieszkanieSmile . Tamten człowiek miał, jakieś 15 lat temu, CAŁY korytarz w stelażach, które, na mój gust( łączna masa akwarium: 1x600/700L, ponad nim 4x 200/250L, NAD TYM kolejne 8x50L, plus Smile na łamanej ściance kolejne 3x jakieś 150/200L) ważyły dobre 2 tony rozłożone na szerokości około 70cm. Miał ten człowiek coś na kształt sklepu zooTongue . Sporo handlował pospolitymi rybami. Jego doświadczenie i słowa" spokojnie da radę"( poparte zdaniem jakiegoś znajomego inżyniera z miejscowej spółdzielni) dają mi jasny obraz sytuacji. Jemu to działało latami.
Mój baniak( obecny i przyszły) stoi przy ścianie nośnej, po roku podłoga jest idealnie prosta, parkiet równiutki i nie ma powodów do zmartwień. Jeśli bym to powiększał, to jakby na długości, dodając te 70-80cm, a więc ciężar, jak na moją domorosłą inżynierię, rozłożyłby się równomiernie. Myślenia ciąg dalszy...

Pusty w sensie sama woda Wink

Ja wiem że dobrze jest mówić komuś kto nie stoi przed faktem postawienia takiego kolosa u siebie (mówię o regale), bo jeżeli chodzi o powiększenie baniaka "na długości" to jest to chyba najbezpieczniejsze co można zrobić.. nie martw się Wink Każda norma ma jeszcze zapas.
Chyba najważniejsze to zrobić baniak jak największy się da w danym przypadku dodając do tego ten rozmiar z tyłu głowy Tongue

edit: Ja w czasie budowy szafki pod swój prawie obecny baniak dopiero puknąłem się w cymbał że mogłem jeszcze wycisnąć te 20-30 cm po długości... tylko że płyta na obudowanie całości była już w drodze do mnie Tongue

To z tym jak to mówisz "wieszadłem sufitowym" to sprawa autentyczna:
.jpg   IMG_1092.JPG (Rozmiar: 85.83 KB / Pobrań: 184)

Ale w zamian baniak w drodze Tongue
Pozdrawiam
Rafał


Tanganyika: 1100l, 900l
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#70
No i git "wieszadło" Tongue , ważniejsze akwarium, ono też daje światło na pokój Smile
540L; 2szt. Vieja hartwegi. Wreszcie to wygląda dobrze! Czekam na młode.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości