[Bernard]

U samców dość szybko pojawia się wyraźnie wysklepione czoło. Kolejny czynnik rozpoznawczy to oczywiście tempo wzrostu. Moje samce bardzo szybko przegoniły nawet największą samicę. U mnie także ryby rosły w różnym tempie i też dotyczyło to samic. Poza tym długość płetwy grzbietowej i odbytowej jest standardowym kryterium, choć w przypadku tego gatunku różnice nie są ogromne.
Oczywiście te ryby są jeszcze b. młode skoro mają 6-7 cm, więc na pewną ocenę płci trzeba jeszcze chwilę poczekać.

[UKASH]

Z tym wysklepionym czołem to by się zgadzało, ten największy samiec wyraźnie już to prezentuje, jakby ktoś "uderzył" go stalowym profilem w połowie wysokości czoła (takie skojarzenie

[Vieja]

Jak tam krowki,rozmnożone?

[UKASH]

Nie no, stary, nie az tak szybko, to przeciez mlodziaki, zanim towarzystwo podrosnie troszke jeszcze minie. Generalnie cos pewnie z tego bedzie.

[UKASH]

Witam!
Ostatnio cierpię na brak czasu, ale pstryknąłem kilka nowych zdjęć( w tym świeżo dobranej pary hartwegi, która po 1dniu wspólnego pływania złożyła ikrę ). Jakość średnia, jak to u mnie, niestety kolega który ma większe pojęcie o robieniu fotek również jest nieczasowy. Generalnie ryby pływają w niezmienionym składzie, podrosły.

[MarcinPawlik]

Witam
Piękne okazy boco .
Pytanie mam :
- jak z agresją ? mojej samce ostro się puszą i obawiam się że przyjdzie dzień kiedy dojedzie do regularnej bitwy na śmierć i życie

[UKASH]

Dzięki za pochwałę. U mnie w akwarium zdecydowanie prym wiodą 2 samce V.hartwegi( być może dlatego, że największy samiec boccourti - ten ładnie wybarwiający się na fotce 4 od góry - jest nieco od nich mniejszy?)Agresja hartwegi jest nieporównywalna, ale boccourti nie dają sobie w kaszę dmuchać, potrafią być zadziorne i stawiają się przy standardowych przepychankach. Myślę, że kiedy wyrówna się wielkość obu grup, może być różnie, tymczasem hartwegi przekopują mi akwarium jak na wykopkach( zwłaszcza świeżo dobrana para). Zobaczymy co z tego będzie( jaki układ ryb się stworzy). Miałem dokupić kilka sztuk mniejszych, ale zadziornych ryb( być może coś z Cryptoheros, może H.carpintis), niestety jakoś się nie złożyło i sam nie wiem ile tych par u mnie zostanie( raczej nie dwie, a trzy). Możliwa jest także, w przyszłości, zmiana aranżacji wnętrza, w połączeniu z dodaniem pary trzeciego gatunku, ale to na 100% po totalnym przemeblowaniu, wcześniejszym wyłowieniu ryb, ustawieniu potencjalnych 3 rewirów( sam nie wiem czy taka opcja się sprawdzi? - ryby mają swoje wizje na lokum ) Poczekamy, zobaczymy.
P.S. Marcin, a jak Twoje "boco"?

[MarcinPawlik]

U mnie puszą się na maxa ale walki nie ma . Miałem 4 okazy ale jedna mi poległa . Teraz widzę że ma 2+1 . Nie wiem czy mi się dobiorą ponieważ jest ich za mało a i nie nastawiam się na to za bardzo.
Ponoć obecność dodatkowego samca w akwarium rozładuje agresję dominującego samca względem samicy.
Puki co ma dodatkowo na baniaku samca akary pomarańczowo płetwej , samca vieja syspilum , samca ex-Cichlasoma Pearsei i samca Paratilapia Polleni.
Wiem że mieszanka wybuchowa ale już za długo trzymam ryby by się nastawiać na ich rozmnażanie teraz nastawiam się na różnorodność kształtów i kolorów .
Zauważyłem że gdy jakieś usiłują walczyć trzecia z innego gatunku je rozdziela .
Może z czasem będę musiał zrezygnować z niektórych ale puki co jestem ciekaw efektu.
Ja staram się odgraniczyć wystrój by nie obejmowały terytoriów .
Dominant boco pilnuję korzenia i chyba niedługo go wyciągnę ale poczekamy i zobaczymy .

[Topielec]

"Boco" zapowiadają się obłędnie. Hartwegi czuję, że na żywo prezentują się znacznie lepiej Osobiście ciekaw jestem jak z takimi bydlaczkami spisywało się coś z mniejszych CA (Cryptoheros lub coś podobnego), ale nie wiem, czy w Twoim akwarium będzie wystarczająco miejsca?

[piotrK]

@Topielec: Myślę, że do takiego połączenia przydałoby się trochę większe akwarium.

Jedną z najładniejszych exC. bocourti jakie widziałem był okaz Lee Nuttala - ale mam wrażenie, że UKASH'owe nie będą od tamtej odstawały