Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Urugwaj III - Daleko od domu
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8
No, doczekałem się Big Grin

Na widok tego Dorado Ruki na pewno zemdleje Rotfl

Jak zwykle świetne zdjęcia i opisy, ale musisz mi, prostemu chłopu, wyjaśnić, co to pomarańczowego trzyma na jednym zdjęciu Arsik.

Bo dla mnie to wygląda jakby wziął ze sobą na spacer nad wodę kota w takim nosidełku jak do weterynarza albo samolotu Big Grin
(11-08-2018, 15:36 PM)piotrK napisał(a): [ -> ]No, doczekałem się Big Grin

Na widok tego Dorado Ruki na pewno zemdleje Rotfl

Jak zwykle świetne zdjęcia i opisy, ale musisz mi, prostemu chłopu, wyjaśnić, co to pomarańczowego trzyma na jednym zdjęciu Arsik.

Bo dla mnie to wygląda jakby wziął ze sobą na spacer nad wodę kota w takim nosidełku jak do weterynarza albo samolotu Big Grin
Z tego co pamiętam to jest gumowe wiaderkoBig Grin
Na to czekałem Smile Siedzę gdzieś w hotelu na zadupiu w Niemiec a tu taka niespodzianka donpoczytania. Zrbrojniki wszystkie na siatkę łowiliście?
(11-08-2018, 22:36 PM)tatakuby napisał(a): [ -> ]Na to czekałem Smile Siedzę gdzieś w hotelu na zadupiu w Niemiec a tu taka niespodzianka donpoczytania. Zrbrojniki wszystkie na siatkę łowiliście?
Te poszly na sieć, ale normalnie to na podbierak we dwóch.
W to pomarańczowe wiaderko łowilismy Hisonotus aky (?). Piękne ryby, są mega zielone. Mam ich kilka w akwarium u siebie i niestety już takie ładne nie są...dostają pokarm roślinny, ale pewnie coś im w diecie brakuje stąd brak wybarwienia.

W niedzielę minał rok od śmierci Felipe....
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8