Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Urugwaj III - Daleko od domu
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8
Link wstawia się metodą ctrl+c ctrl+v  Sleepy
Albo daj linka do filmu i go wrzucę.
08.02 Ranczo - Rincon de Pacheco

Rano obudził mnie deszcz. Spadek temperatury wyniósł 15 stopni. Było zimno. Otwierając drzwi od pokoju poczułem chłód, do którego po chwili przywykł mój organizm. Bjoern już był na nogach i krzątał się przy rybach.

Miałem okazję z Nim zamienić kilka słów o Jego zbiornikach. Należy zacząć od tego, że ma dom. W sumie razem z stawem ma 34 zbiorniki z wodą. Wszystkie zbiorniki robi sam, wykorzystując do tego wiedzę inżyniera.

Ma dwa otwarte zbiorniki wodne wykonane z betonu od frontu z szybą: 7500 l oraz 10 000 l. Jeden ma na werandzie, a drugi w ogrodzie zimowym. Do tego ma staw na zewnątrz, ale płytki jakieś 40cm, gdzie trzyma Gymnogeophagusy. Powierzchnia tego stawu to jakieś 20m2 (w każdym razie 2xRenault Master jak to określił), może więcej. Do tego ma dwa baniaki po 900l. Reszta to drobnica do tareł.

Zjedliśmy śniadanie, spakowaliśmy pozostałe ryby i w drogę. W czasie drogi cały czas kropiło. Miało to swoje dobre strony tzn nie było gorąco. Po drodze zatrzymaliśmy się w ostatnim cywilizowanym miejscu przed ranczem tj. Tranqueras. Zrobiliśmy tutaj zakupy na poczet pobytu na ranczu.


[attachment=30121]

Po jakiejś godzinie może 1.5h dojechaliśmy na miejsce tj. do rzeki Catalan Grande. Zaczął padać "Deszcz". Schronienie udało nam się znaleźć w miejscowej kopalni gdzie wydobywa się agat, kwarc i inne kamienie.


[attachment=30122]
[attachment=30123]
[attachment=30124]

Korzystając z okazji zjedliśmy szybki lunch tj kanapki własnej roboty. Po paru chwilach przestało padać i zaczęło pojawiać się słońce, więc podjechaliśmy na miejsce odłowów. Wypakowaliśmy sprzęt i do roboty.

Po parunastu minutach wziąłem do ręki wędkę i dołączyłem do chłopaków, którzy poszli łapać crenicichle. Słońce paliło. Trzeba było się dobrze zabezpieczyć. To czego chciałem nie złowiłem. Brały same Scotii. Za to Jan łapał same Celidocholius i Missioneria. Z uwagi na to, że on nie chciał Missionerii przypadły w spadku chyba Arturowi. Scotii wracały do rzeki. Największą jaką złowiłem miała 30cm i myślę, że około 10 średnicy. Kawał ryby.


[attachment=30129]
[attachment=30130]

Sądzę, że spędziliśmy tam jakieś 3-4 godziny. Myślę, że sumarycznie w 5 złowiliśmy około 30 szt crenicichli. Po drugiej stronie mostu Felipe zaciągnął sieć, żeby zdobyć więcej G. Pseudolabiatus Catalan Grande i G. Rabdothusa Catalan. Po skończonych odłowach zebraliśmy się na ranczo. 


[attachment=30125]
[attachment=30126]

Podobnie jak w każdym miejscu zajęliśmy się rybami, a następnie usiedliśmy do kolacji, która Jesus wcześniej już zaczął przygotowywać - było to 20 kg jagnięciny z grilla na 12 chłopa i jedną kobietę.

Jak się domyślacie nie zjedliśmy wszystkiegoPocieszacz


Po kilku piwkach, podziękowałem i poszedłem spać. Na ranczu spaliśmy w śpiworach przy zamkniętych oknach, bez wentylacji żeby nas nie zjadły komary. Była to najdłuższa noc tego wyjazdu. Świadomość, że coś może cię uryźć powoduje, że nie śpisz, a raczej czuwasz. Oczywiście nie tyczy się to każdego, ale mnie takBezradny


(04-03-2017, 16:33 PM)tuptuś napisał(a): [ -> ]Albo daj linka do filmu i go wrzucę.
Jak dojdę do momentu kiedy był kręcony to tyrknę do Ciebie.Wink
Już myślałem, że się nie doczekam ciągu dalszego Smile
Czy Bjoern pokazuje gdzieś w necie swoje zbiorniki? Blush
(09-03-2017, 15:48 PM)dzikakuna napisał(a): [ -> ]Już myślałem, że się nie doczekam ciągu dalszego Smile
Czy Bjoern pokazuje gdzieś w necie swoje zbiorniki? Blush
Nie pytałem szczerze mówiąc. Spróbuję się dowiedzieć.
Piotrek? czy nie możesz trochę częściej wysyłać tych relacji?? Dręczysz mnie okrutnie! miej litość!

Marta
Co tam ryby, niezłe dziarki Smile
(10-03-2017, 01:40 AM)Sloma napisał(a): [ -> ]Co tam ryby, niezłe dziarki Smile
Widzę że nie tylko ja zauważyłem

Talknięte z tapka.
dziarki zacne.
A sponsorem był Burger King czy KFC? Wink
Zapomniałeś o Pizzahut ..Smile

A tak na poważnie to świetna relacja ! 
Czekam na więcej ...!!
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8