Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Wallaceochromis humilis Fandia WF
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25
Hej,

ja powoli sklaniam sie do stwierdzenia, ze barwniaki afrykanskie - przynajmniej te z gwinei maja duzo bardziej skomplikowane relacje miedzyosobnicze niz moznaby przypuszczac szufladkujac je do grupy "pielegniczek". Bardzo podobnie sprawa wyglada z Pelvicachromis signatus czy rubrolabiatus. Roloffi to sa w ogole ryby lawicowe. Pojedyncze osobniki nigdy nie oddalaja sie od grupy, nigdy! Co wiecej pojedyncza para jest tak plochliwa, ze nie jestem w stanie normalnie podejsc do akwarium, musze sie skradac jak noca do niektorych sumow, zeby je nakarmic Smile.

Wydaje mi sie, ze trzymanie ich w parach jest tak jak pisal Ruki - bardziej dla nich odpowiednie - jak zreszta dla wszystkich ryb. Wiekszy baniak, mniejsze zageszczenie osobnicze - no ale to powoli dochodzimy do kwestii moralnej calej akwarystyki czy terrarystyki Smile. Nie spotkalem sie do tej pory z rzetelnym zrodlem opisujacym dokladny przebieg ich zachowan podczas monsunu w Gwineii, ktory trwa 5-6 miesiecy. A wiec pol roku. Biorac pod uwage, ze para ryb traci zainteresowanie mlodymi po okolo miesiacu i szykuje sie u mnie wowczas do drugiego tarla to mozna smialo przypuszczac, ze ich zycie seksualne w porze deszczowej jest dosyc intensywne. Nie ma informacji ile razy w tym czasie dochodzi do tarla pary ryb, czy partnerzy sa zamieniani, czy jeden samiec na swoim duzym, badz malym terytorium wyciera sie z wiecej niz jedna samica? Jak ryby i kiedy wracaja spowrotem do glownych koryt rzek. Co sie dzieje z tysiacami mlodych ryb gdy rodzice wracaja na czas pory suchej do glownych ciekow wodnych? Wszystkie, nieliczne zreszta opisy tarla tych gatunkow pochodza od akwarystow, ktorzy trzymali je parami - ale nigdzie nie ma potwierdzenia, ze one rzeczywiscie parami podchodza do tarla podczas pory deszczowej. Dla wszystkich jest to "oczywiste" bo przeciez tak robi wiekszosc pielegnic Smile. Pozostale pol roku ryby zyja w lawicach i w sumie tez nie ma zadnych 100% jak sie wowczas zachowuja. Poza tym, ze eksporter mi pisal, ze w takich lawicach jest po 500-600 osobnikow roznych gatunkow to nie wiem nic.

Nie mam Kubo mlodych. Wycieralem je bo takie mialem zamowienie ze wschodu. W tym tygodniu przyjechal Roman i zabral wszystko, nawet tygodniowe mlode Smile a Twoj facio ma teraz wolne i poplywa sobie sam w ktorejs z 240 czekajacych na Kamerun Smile coby bidak odzyskal troche masy. Z mlodymi to bylo roznie. Poki nie dostalem zamowienia to zostawaly w 240 okolo miesiaca bo potem rodzice przestawali sie nimi opiekowac. Jak dostalem zamowienie i mialem na odchowanie 250 mlodych 4 miesiace to zaczalem rodzicom zabierac jajeczka Sad - wiem, chamskie no ale poza hobby jest to teraz takze moje zrodlo utrzymania. Pozostale dorosle ryby nie probowaly ich wpylac co bylo dosyc dziwne chociaz po tym miesiacu byly juz na tyle spore i dziarskie, ze nie bylo ich latwo dorwac Big Grin. Samiec i samica maja tez caly, bardzo skomplikowany jezyk mowy ciala. Naliczylem okolo 20 roznych drgan ciala i pletw i polaczenia tychze sygnalizujacych mlodym rozne rzeczy. Od pokarmu, po rozkaz "przycupniecia na dnie" czy odwrotu do jaskini albo np. jak jakis gagatek sie oddalil za bardzo od grupy mlodych to samiec dawaj znac lasce, lapal lobuziaka do pyska i wypluwal w rodzenstwo. Fascynujace jest jak kurduple plywaja za samica, normalnie krok w krok Smile jak male kaczatka. Smile Klawe rybska, szkoda, ze takie drogie - bo sie mozemy ino w trojke popodniecac Big Grin. Probowalem namowic reszte klientow, ktorzy je kupili (bo mamy caly czas kontakt) zeby tez sie tutaj udzielali ale to sa ludzie juz, zeby nikogo nie urazic "starszej daty" i jakos ich nie ciagnie do neta.
(25-11-2011, 13:50 PM)catfish_dude napisał(a): [ -> ]Klawe rybska, szkoda, ze takie drogie - bo sie mozemy ino w trojke popodniecac Big Grin. Probowalem namowic reszte klientow, ktorzy je kupili (bo mamy caly czas kontakt) zeby tez sie tutaj udzielali ale to sa ludzie juz, zeby nikogo nie urazic "starszej daty" i jakos ich nie ciagnie do neta.
No szkoda, szkoda.
Ciekawe doświadczenia, jak Ci się jeszcze przypomną jakieś ciekawe obserwacje, to pisz.
Ja tam czekam, mam nadzieję, że niedługo będę miał się czym popodniecać Wink
To cholera czemu Ci ludzie "starej daty" nie zaszczepiają pasji swoim dzieciom, które by za nich opisywały wszystko na naszym forum? Tongue Podstępna indoktrynacja musi być realizowana od najmłodszych lat! Wink
(25-11-2011, 19:35 PM)Topielec napisał(a): [ -> ]To cholera czemu Ci ludzie "starej daty" nie zaszczepiają pasji swoim dzieciom,

Może zaszczepiają, poczekajmy chwilę Wink
Dorzuciłem trochę liści przy podmiance, woda jeszcze zeszła mi deczko poniżej 6.0 pH, wygląda jakby miały chęć Wink ale brakuje jeszcze jakiegoś bodźca, a może po prostu trochę czasu Smile
Ruki a jak tam Twoje gnojki? Wink


A to filmik moich barwniaczków zrobiony wczoraj:


Pelvicachromis humilis Fandia WF
Pływają i żreją za dwie ryby. Smile Akurat po leczeniu z ichtiofonozy(w baniaku z nimi przebywają proporczykowce które wcześniej miały kontakt z prawdopodobnymi nosicielami) czyli za 2 miechy będą na sprzedaż. Wygląda na to, że będę miał z nich dwie samiczki. Smile
Filmik z karmienia za niedługo będzie dostępny pod poniższym adresem:


A poniżej fotki młodych samców:
[Obrazek: humr.jpg]
[Obrazek: hum2m.jpg]
[Obrazek: hum3.jpg]

Jedne z najpiękniejszych ryb jakie miałem i widziałem.
Moja miłość do nich ostatnio rozkwitła na nowo, gdy widzę że jest zgoda Smile Nie zrezygnuję z nich, najwyżej coś wykombinuję, na ich korzyść.
Cieszę się, że Ci się udało Łukasz, mam nadzieję ze gatunek rozpowszechnimy w kraju Smile
Rozumiem, że samiczki są, ale gdzieś indziej?
Nie wiem czy będą jakieś samiczki. Do dwóch mam podejrzenia, bo nie mają czerwonej brwi i żółtych boków. Ale są mniejsze, może jeszcze nie wykształciły tych cech.
Ja się porządnie nimi zajmę w tym baniaku o dnie 120x50. Smile
Wczoraj była większa podmianka, najwyraźniej bardzo dobrze to wpłynęło na samopoczucie moich barwniaków Smile
Poniżej filmik dosłownie kilka minut po podmianie, jakość trochę słaba, bo woda jeszcze delikatnie mętna od mineralizatora Smile Mam nadzieję, że to dobrze rokuje Big Grin

Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25