Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Cleithracara maronii
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23
Wiesz jak to jest z tymi "ladne i brzydkie ryby", wiadomo co sie sprzedaje , a co nie. Moj typ na czas obecny, czyli pielegnice z A.C. tez sa tymi "brzydkimi" i na dodatek agresywnymi, wiec niemal nie do namierzenia w zoologach( procz wszedobylskich C. nigrofasciatus, Th. Meeki, ew. w mniej "zorientowanych" Big Grin sklepach dostanie sie Ro. Octofasciatum). C. maronii niestety tez sie do tych "malo efektownych" zalicza( oczywiscie efektownosc w tym przypadku jest miara przecietnego zjadacza chleba akwarystycznego ktory preferuje czerwien i niebieskiSmile
A tutaj jedno z najładniejszych zdjęć tych pielęgnic, jakie widziałem:
http://www.cichlidae.com/wallpapers/wp.p...30&lang=pl
(30-05-2012, 14:27 PM)Pley napisał(a): [ -> ]UKASH. Pytałem paru "pielęgnicarzy" na różnorakich giełdach o akary z maroni. Stwierdzili, że to brzydkie ryby i nie opłaca im się ich rozmnażać...
Handlowczyków się pytałeś najwyraźniej. Wink Hobbysta tak nie wylicza. Smile

Znajdź prawdziwego hobbyste na giełdach Tongue
Są tacy, ale ja osobiście nie znam.
Między innymi z tego powodu na giełdzie kupuję tylko żywe żarcie(rzadko) i mrożonki. Wink
Ja skończe Offtop na tym, że ja bywam często na giełdach, bo bywają laiki, którzy sprzedają ryby za grosze nie znając jej prawdziwej wartości Big Grin Big Grin. Znajomi "handlarze" mają dla mnie rabaty, a na towar (ryby) nie mogę powiedzieć złego słowa jeżeli chodzi o jakość.

Po prostu czasem nie mają gatunków ryb, które im nie schodzą. Ja o N. leleupi walczyłem 2 miesiące
(30-05-2012, 14:27 PM)Pley napisał(a): [ -> ]UKASH. Pytałem paru "pielęgnicarzy" na różnorakich giełdach o akary z maroni. Stwierdzili, że to brzydkie ryby i nie opłaca im się ich rozmnażać...

Kroni, masz piękne zdjęcia. Również dołączam się do pytania K-Pona; jakie parametry były podczas tarła?

Paru znajomych trzymało te ryby na zwykłej kranówce i widać było, że im to zdecydowanie nie pasuje.

dziękuje pley-u,nie znam parametrów wody,zwykła kranówa ale wiem że mam porządną wode bo nie mam kamienia w czajniku od 4-rech lat.zauwazyłem jednak że gdy zmieniłem oświetlenie na słabsze i bozbyłem się roslin ich zapał do rozmnazania osłabł.czeka mnie restart i zmiana podłoża oraz oświetlenia na listwy ledowe i wtedy moze odżyją.podziwiam ze podpływaja do pożywienia ,moje są strachy potworne.zgodzę sie co do ich mniejszej teraz popularności ale w obliczu tylu rodzajów teraz sprzedawanych ryb ciężko jest zwrócić na nie uwage bo w istocie są mało kolorowe ale za to są genialnymi rodzicami.
Jest! W końcu się pokazują moje skarby Smile
Cudowne ryby, ale ilość samców mnie przeraża Big Grin

Moje cuda boją się aparatu, ale coś tam im znów napstrykałem.
Przepraszam za szyby na niektórych fotkach, ale były robione spontanicznie i nie zwracałem uwagi na to, że kot porobił mi smugi.

Rybki około godziny 18-19 robią się płochliwe i się chowają. W trakcie dnia pływają przed przednią szybą, lecz jednak nie są to tak śmiałe ryby jak np Andinoacara

Chciałbym coś do nich wpuścić, ale co?
Ruki Kiedyś zaproponował mi Crenicichle regani, ale zastanawiam się co jeszcze by pasowało do moich baranków ?


Moje rybki pięknieją z dnia na dzień, a myślałem, że już więcej z siebie nie bedą potrafiły wykrzesać Smile

[attachment=6547]

[attachment=6549]

I teraz moja ciekawostka Smile Samczyk, który prawdopodobnie okazał się samiczką z całkiem ładnymi lirami Smile

Często robi specyficzny wzór "keyhole" i tańcuje przed dominującym samcem.
Aktualnie z tą rybką wiąże moje największe nadzieje Angel Confused

[attachment=6550]
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23