Pare "cyków" moich ukochanych rybek
. Małe akary powoli zaczynają tańcować i się kłócić. Dorosłe zaś sielankują sobie, ale podkarmiam je intensywniej bo liczę na pierwsze tarło od przenosin
.
Właśnie zaczęły tańcować, obie mają już wysunięte pokładełko
Postawiłem zbiornik 240L pod Maronki. Wymiary 120x50x40h. Wpuściłem 6 sztuk młodzieży, po 2 dniach rybki czuły się już jak u siebie
Do nich dołożyłem ławicę płaskoboków (M. maculatus), tych nakrapianych, wydaje mi się, że rosną mniejsze od M. hypsauchen. I tu pytanie, czy dobrze zrobiłem? Maronki z tego co się czyta są rybkami spokojnymi i wręcz czasem płochliwymi. Płaskoboki też się łatwo płoszą, ale również pływają razem w ławicy, czasem z zawrotnymi prędkościami
Czy to nie będzie mi stresować Maronek? Płaskie są od nich odrobinę mniejsze, wszystko rośnie razem ładnie w zbiorniku przygotowanym zgodnie z wytycznymi dot. zagospodarowania zbiornika dla C. maronii
Póki co żadnych dziwnych zachowań nie zaobserwowałem, wszystko pływa wesoło w i zgodzie. I na wiecznym głodzie
Po długich namowach jeden z prosiaków a dokładnie samczyk Alfred
dał się namówić na kilka fotek.
Bardzo ładne ryby. Moje ulubione po dziś dzień. Ale temat już jest
(18-03-2018, 18:56 PM)Pley napisał(a): [ -> ]Bardzo ładne ryby. Moje ulubione po dziś dzień. Ale temat już jest
Dziękuję bardzo.
co do istniejącego już tematu to ogarniam forum powoli wybaczcie przeoczenie.
Piękne są. Wątki połączyłem.
Mam pytanie odnośnie Maronek. Jak u nich ze stosunkiem do rozpraszaczy? Czy do dorosłych Maronek można dorzucić młode (małe rozpraszacze)? Bądź po prostu trzymać je z małymi stadnymi? Jaki jest minimalny rozmiar rozpraszaczy, które byście do nich polecili?