Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Jak na sklepówki, to całkiem zgrabne ryby. Powodzenia z dzieciarnią ?

I widać, że młodziutkie powodzenia.
Jak podrosną, jeżeli przeżyją ze 3 miesiące (nie mam już złudzeń co do ramirezów, stąd to moje krakanie), to poproszę o cynk, w którym sklepie je kupiłeś - i też tam pójdę, po samiczkę dla mojego Bandziora (z obecną jest "rozwiedziony", próbuję ją wyswatać z młodym Electric Blue)

(13-03-2017, 18:43 PM)12dot12 napisał(a): [ -> ]I widać, że młodziutkie powodzenia.
Jak podrosną, jeżeli przeżyją ze 3 miesiące (nie mam już złudzeń co do ramirezów, stąd to moje krakanie), to poproszę o cynk, w którym sklepie je kupiłeś - i też tam pójdę, po samiczkę dla mojego Bandziora (z obecną jest "rozwiedziony", próbuję ją wyswatać z młodym Electric Blue)

Za 3 miesiące to już nie wiem czy w sklepie coś będzie A czy moje przeżyją 3 miesiące to nie wiem, ale wyglądają na razie ok.

Moje f xxx samczyk 2,5 roku
Samiczka 9 miesięcy

Wysłane z mojego MID4X10 przy użyciu Tapatalka

Ladnie sie trzymaja 2, 5 roku nanramireze to chyba sporo

Moje maluchy ramirezek niestety w jeden dzien cos wycielo, moze to podmiana wody, a moze rodzice nie upilnowali. Nie wiem czy bystrzyki amandy i ukosniki mogly tak nagle wyciac maluchy. W kazdym razie ramirezy mlode i to bylo ich pierwsze tarlo. Mam nadzieje pozyja dluzej i beda kolejne tarla..

Moje miały już trzy tarła, ale miałem neonki innesa z nimi.
To maluchy, zjadane były na trzeci lub czwarty dzień, teraz są tylko z bystrzykami amandy ,to zobacze jak będzie

Wysłane z mojego MID4X10 przy użyciu Tapatalka

Jedno mnie ciekawi: minimalny rozmiar "rozpraszaczy" do ramirezów. Kupiłam jakiś czas temu, oprócz amandek, młode boraras brigittae. Mają może w porywach 2 cm i są szczuplutkie. I zastanawiam się, czy nie są za małe do pielęgniczek... czy nie zostałyby potraktowane jako żarcie. Czy nie lepiej ich zostawić na stałe w małym baniaku.
Miał ktoś nanorybki z ramirezami? (te naprawdę nano, mniejsze od simulansów czy amandek)

Każdy rozpraszacz, który zmieści się w pysku, jest potencjalną ofiarą. Wszystko zależy od stopnia ciapowatości apiściaków.

Beznadziejny aparat&beznadziejne oświetlenie więc kolorków brak .
Już trochę wyrosły i są serio śliczne- muszę im cyknąć update .


I się okazało, że 20 marginatusów przerabia wystarczająco dużo azotu, żeby sinice zniknęły . Drobnoustki już się kilka razy tarły, więc po maturach będę próbował wycierać .

Bardzo lubię takie klimaty z CW, i akwarium wygląda na wyjątkowo szerokie