Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Ogrodniczo :)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26

Killifish

Novi - tak, keramzyt. Warto poznać trochę aktualną ofertę i budowę takich obiektów. Nie sądzisz, że poważna firma, nie może sobie pozwolić na takie problemy jak w twoim poście? Keramzyt nie może być zanurzony a musi być zraszany, wtedy spełnia swoją funkcję. Po to są parowniki aby nadmiar wody był do nich odprowadzany. Pompy przetrwały już długotrwałe mrozy > -10, tygodniowe poniżej - 20 i co! I nic - why? Bo podstawową zasadą jest nie kupowanie bubli, za które i tak zapłacimy 2 razy. Po za tym, woda ta jest cieplejsza od otoczenia, dlaczego muszę tłumaczyć, czy wpadniesz na to? Zimą tak paruje Big Grin
(30-06-2012, 08:51 AM)Killifish napisał(a): [ -> ]... Po za tym, woda ta jest cieplejsza od otoczenia, dlaczego muszę tłumaczyć, czy wpadniesz na to? Zimą tak paruje Big Grin
Nie, nie musisz tłumaczyć... Ale może wytłumacz innym czy pompa mamucia nadal napowietrza zimą? Jeśli nie, a to chyba normalne, bo całe złoże z wodą do ok.1m głębokości zamarznie , to gdzie wtedy podziewają się zanieczyszczenia? Parują, a raczej sublimują ?? bo przecież nie wmówisz mi ze roślinki nadal zimą rosną i pochłaniają zanieczyszczenia?. A woda, choć ma ponad 4`C to jednak nie wsącza się ponad objętość zamarzniętego "fitoreaktora" (czyli dołu z keramzytem) i wypływa bokami ..taka zanieczyszczona i rozlewa się na trawnik czy też rybciom do oczka gnilne związki wprowadza zabierając i tak małe ilości tlenu wtedy...= przyducha i smrodek wiosną..
Mam rację? nie?..gdzieżby.. Solidna firma nawet do zamarzania wody nie dopusci :-)

Killifish

Novi - mówisz o swojej oczyszczalni, w mojej nie ma problemu i nie zamarza, pierwsze 15 cm było w największe mrozy. Nie wiem po raz kolejny! dokąd zmierzają Twoje myśli i szczerze, jakoś nie mam ochoty się domyślać. U mnie nie ma problemu. Gdybyś trochę rozsądnie pomyślał, to wiedziałbyś że nie jest dopuszczalny wyciek z oczyszczalni do oczka, ba, na zewnątrz. U mnie mamut chodzi cały rok, po to ma regulacje strumienia i siły, aby go dostosować do średnicy złoża. Nic nigdy i nigdzie nie wycieka, nadmiar wody paruje, uwiecznię to zimą i Twoje wątpliwości nie będą powodować przyduchy wypowiedzi. O zabezpieczeniu oczyszczalni na zimę słyszałeś - wątpię. A w banalny sposób się to robi i złoże nie jest zamarznięte, spełnia swoją rolę a oczko - Twoje, bo moje są w innej części działki, cieszy się dobra kondycja cały rok.
Powracając do tematu, poniżej fotki mojego ogrodu w Orawce, plus dwie fotki okolicy. Smile
Idylla. Coś mi to przypomina... a tak, mam podobnie za oknem :-D Tylko nie taka fajna rzeka, niestety.

Killifish

Do identyfikacji:
[attachment=2971]

[attachment=2972]
1. Gymnocalycium baldianum
2. Huernia, stawiam na H. macrocarpa

Killifish

Pawle, wielkie dzięki Smile
A teraz coś dla wszystkich, którzy zazdroszczą właścicielom ogródków.
Kilka zdjęć, które pokazują, że mieszkając w bloku też coś można zrobić.
Ewolucja mojego przedblokowego "trawnika":

Tak było w maju 2011 (pierwsze kopanie)
[attachment=3250]
Następnie sadzenie i dosadzanie
[attachment=3251]
[attachment=3252]
Kwitnienie - lato 2011
[attachment=3253]
[attachment=3254]
I lato 2012
[attachment=3256]
[attachment=3257]
[attachment=3255]


Rusty, pewnie że się da i pod blokiem zrobić piękny ogród. U Ciebie widać ładne początki a na zachętę i tak motywacyjnie wkleję Ci co u mnie sąsiedzi zrobili pod oknami Smile Zdjęcie przedstawia tylko kawałek tego ogrodu, z pierwszego piętra nie dam dary zrobić większego zdjęcia Wink Ogólnie rosną tam bardzo różne rośliny i co chwilę coraz to inne kwitną. Były już m.in tulipany, róże i mnóstwo innych ale nazw nie podam bo się nie znam ;/

[attachment=3258]
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26