No, już trzecie nasiono wykiełkowało.
W czerwcu chyba je wywiozę na wieś, niech rosną sobie na świeżym powietrzu przez wakacje.
Poniżej dwie fotki moich storczyków na oknie w pokoju.
Kochac storczyki Rukiego, kochac wszystkie storczyki
Ja wlasnie myslalem o tym samym, by dac ketapang na dzialke.
A tak to, w ramach relaksu, zebralem ostatnie liscie bukowe, bo nowe juz piekne sa.
Nic tak nie cieszy i nie napawa dumą, jak żywa istota, którą wyhodowaliśmy od "zera", od małego nasionka (w przypadku rybek od jajeczka).
Moją dumą i radością są
orliki (Aquilegia L.) , które wysiałam rok temu. Szczególnie serce moje podbił ten w kolorze cytrynowego sorbetu, mój Cytrynowy Wojownik:
[
attachment=1822]
A to jego bardziej kolorowy braciszek:
[
attachment=1821]
A tak wyglądało to rok temu:
[
attachment=1819][
attachment=1820]
Jedna z mych ukochanych roslin. Piekna bylina. Raz trafilem w lesie na polanke z Orlikiem pospolitym (A. vulgaris), gdyby nie to, ze jest pod ochrona to juz bym w nim lezal
Piekne Magdo i te ostrogi jakie ladne. Masz reke... i serce
Trochę na SB o tym pisałem, kilka osób MMSy dostało, ale obiecałem, to wrzucę
Na ogródku robione, zatem
:
Strumyk dla Rukiego, pod pstrągi
:
Tak wyglądało na początku:
[
attachment=1884]
Pierwszy etap:
[
attachment=1885]
Etap kolejny:
[
attachment=1886]
C.D.N. (teraz łuczek będę robił, schody itd.)
A to wcześniejsze kamienne dzieło:
[
attachment=1887]
i w całej okazałości
[
attachment=1888]
Aha, o kuli armatniej pisałem też, to pozwolicie, że pokaże to cudo z XVII w. :
[
attachment=1889]
Muszę przyznać, że wyszło Ci to całkiem-całkiem.
Skoncze, obsadze jakimis niskimi iglakami, do tego wodne rosliny i woda z dzbanka leciec moze
Potem Ruki zarybi i git majonez
A tak serio to mysle nad letnia populacja krewetek