Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Witam,
to i ja się wypowiem na temat moich podopiecznych. mam taki sam układ jak SUPERMAYOR. Akwa 180 L i razem z rocio pływają tam: para molinezji żaglopłetwych przy czym samczyk jest bardzo mały (ok 2,5 cm), dorosłe zbrojniki (1 samiec + 2 samice), 3 mieczyki wpuszczone na tzw pokarm ale przeżyły i są już całkiem spore, i ostatnio wpuściłem parę barwniaków czerwonobrzuchych na przetrzymanie bo znajomy robi restart baniaka (i odziwo wyprowadziły młode  maluchy maja już ok 1 tygodnia). W akwa mam sporo korzeni, microzorium i anubiasów) mam też valisnerię gigantee i spiralisa. Ogólnie trochę bałagan jest jeżeli chodzi o ułożenie tego jakieś ładne ale za to rybcie żyją w zgodzie.
Odnośnie wypowiedzi Reapermax-a to moje też większość dnia spędzają albo w doniczce albo pod ulubionym korzeniem.

Na wstepie zaznacze ze nie mam w tej chwili polskich znakow..wiec w akwarium mialem prawdopodobnie trzy samce EBJD i szukalem do nich samiczki.Najbardziej zalezalo mi na najwiekszym z nich wiec pani tez musiala juz byc spora.Po dlugich poszukiwaniach natrafilem u znajomego juz dobrana pare normalnych JD,zal mi bylo ich rozdzielac ale chcialem tez zobaczyc czy juz dobrane ryby szybo moga zmienic partnerow.Po umieszczeniu samicy w glownym akwarium dwaj mniejsi panowie dobierali sie do niej ostro,najwiekszy olewka na calego.Na nastepny dzien najwiekszy samiec paradowal kolo samicy a obok znalazlem unicestwionego rywala,drugi juz prawie wcisniety w szczeliny filtra.Ostatecznie para ma dla siebie 200 litrow bo nic innego by tam sie nie uchowalo!Przeprowadzam wszystkie zabiegi pobudzajace tarlo i powoli cos sie dzieje!

Moim zdaniem u mnie jest spokojnie ponieważ jeszcze nie podchodziły do tarła (coś nie mogę ich przekonać). W zamiarze mam zostawić zbrojniki i pewnie molinezje żaglopłetwe. SUPERMAYOR powiedz jakie stosujesz zabiegi pobudzające oprócz podmian i zmianą temp?

U mnie ryby byly bardzo niezdecydowane,ale nie ma sie co dziwic,samicy odebralem partnera i wsadzilem do obcego fagasa  a rybki tez juz dorosle to swoje nawyki maja..probowalem wielu rzeczy,podmiany wody na zimniejsza jak i cieplejsza,rozne rodzaje pokarmow,zmiany temperatury wody w dluzszym okresie czasu,dokladalem raz to inna samice raz samca,zmienialem wystroj i dokladalem przedmioty na ktore mozna zlozyc ikre.Najsmieszniejsze jest to (nie chcialem zapeszac) ze trzy dni temu dalem sobie na spokoj z codziennym pobudzaniem tarla i wlasnie mam ikre na korzeniu! ;0
[attachment=20354]
[attachment=20343]

Przedstawiam moją pielęgnice niebieskołuską.
Co o niej sądzicie? Wygląda na zdrową, ładną?  Przy okazji może określilibyście płeć ryby?
Rybka jest młoda, ma ok. 8 cm.

Zdjęcia rozmyte, a 8cm to jeszcze młoda i nie mając do porównania innych osobników z jej wieku to ciężko jeszcze stwierdzić płeć (mi wygląda na samice). Ale widać, że zadbałeś o dietę i kondycję ryby. W tle widać "żywy pokarm"... Na pewno szybko Ci urośnie.

Tak to żywy pokarm, niebieskołuska powoli sobie go podskubuje hehe, mniejsze osobniki już wszamała.

Tez bym obstawial ze to samica

Wielkie dzięki.

Rozumiem, że ryba wygląda na zdrową ?

A to moje maluchy. Mają ok 6-8cm. Niebieskołuskie to ryby którym głód doskwiera 24h/dobę i jadłyby bez końca Kolory jak zresztą widać wahają się od prawie czarnego po bardzo blady, jasny...róż? Pływają razem z A. siquia i puki co to połączenia sprawdza się w 100%. A może ktoś widzi tu już samca, samicę??