Liczba postów: 976
Liczba wątków: 62
Dołączył: Aug 2011
Reputacja:
10
Weider napisał w wątku o "Hikari":
"Kiedyś karmiłem tylko suchym bez namaczania, dyski i inne, nic się nie działo, teraz namaczam w czosnku głównie dlatego aby poprawić odporność na pasożyty czy choroby i odzywić, to jest w zasadzie chyba jedyny powód".
Chciałbym aplikować rybom naturalny sok z czosnku. Jakie są Wasze praktyki w tym zakresie?
Pozdrawiam,
Darek
Post dator otrzymał 1 polubień od:Post 1 użytkownik polubień dator
• Stan
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 59
Liczba wątków: 2
Dołączył: Dec 2011
Reputacja:
1
04-01-2012, 02:35 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-01-2012, 02:35 AM przez weider.)
Trochę praktyki ze świata, tak żeby nie być gołosłownym ;-)
Post napisany przez
Sadielynn
http://www.aquariumadvice.com/forums/f11...86447.html
Post napisany przez
alexmuw
http://www.monsterfishkeepers.com/forums...lic-Xtreme
Tutaj jest wykaz płynów czosnkowych i pod spodem opinie.
http://www.marinedepot.com/Garlic_Additi...AG-ct.html
Jak będzie potrzeba więcej to poszukam.
Jutro spróbuję dać świeży czosnek, ząbek zetrę, i dam łyżkę stołową wody z akwa czy RO, musi być rozcieńczone bo czosnek w zbyt silnym stężeniu może działać drażniąco na układ pokarmowy.
Podziękowania złożone przez:
Ja podaje czosnek wlasnej produkcji, z dzialki na ktorej nie daje chemii do niczego, jedynie nawoz od ptactwa ktore trzymam latem i kompost. Rosnie swietnie wszystko. Wracajac do czosnku. Tre go na papke blenderem, rozcienczam RO i mocze granulat. Od ponad 8 lat dodaje go jako skladnik pokarmu wlasnej produkcji dla mych ryb, ktore, tu uprzedze pytania, nie sa pielegnicami. Znajomy z Neapolu podaje czosnek granulowany, mnie jakos nie przekonal, ale patrzac na jego wielkopletwy i bojowniki wygrywajace konkursy, nie mozna powiedziec, ze popelnia blad. Kiedys podalem czosnek swierszczom, jadly i karmilem nimi buszowce, ale to stare dzieje.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 976
Liczba wątków: 62
Dołączył: Aug 2011
Reputacja:
10
OK, czyli wykonuję następujące czynności:
1. miażdżę małą główkę czosnku,
2. do otrzymanego soku dolewam łyżkę stołową wody,
3. w powyższym roztworze namaczam suchy granulat.
Z jaką częstotliwością mogę serwować tak przygotowany granulat? Czy każdy czosnek, np. chiński, ma zbliżone właściwości lecznicze/bakteriobójcze? Czy dla bardzo młodych ryb taka karma też będzie korzystna dla ich kondycji? Czy są gatunki, rodzaje ryb, którym nie powinno się tak urozmaicać menu?
Pozdrawiam,
Darek
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 59
Liczba wątków: 2
Dołączył: Dec 2011
Reputacja:
1
ad1-Jeden ząbek nie główkę.
ad2-łyżkę lub dwie, zależy ile granulatu masz do namoczenia.
ad3-tak suchutki.
Swoim rybom garlic guard daję 5-6 dni, ze 2 dni przerwy (żeby jednak żołądka nie przeciążyć) i znów, podobno najlepiej działa kuracja długotrwała.
Najlepszy czosnek jest z własnego ogródka, ale swoje działanie zawsze będzie miał.
Dla jednomiesięcznych severum i są znacznie większe po 3 tygodniach i opuchlizna brzucha znikła niemalże całkowicie.
Dokarmianie czosnkiem przyszło chyba z morskich akwariów, nie słyszałem żeby ktoś załatwił/zabił czosnkiem rybę, być może jeśli dostanie się kawałek czosnku do żołądka to może narobić biedy, tak samo jak u człowieka kawałek czosnku podrażnia ściany żołądka. Więc trzeba dobrze odcedzić i powinno być super.
Dlatego ja kupiłem w płynie i mam to z głowy, oczywiście jest już rozcieńczony i gotowy do zalewania.
Miałem zrobić miksturę ale jakoś czasu mi zeszło i nie zrobiłem, znajdę czasu na zabawę to zrobię.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 59
Liczba wątków: 2
Dołączył: Dec 2011
Reputacja:
1
18-01-2012, 20:43 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-01-2012, 22:26 PM przez weider.)
Zrobiłem dzisiaj "sok" z czosnku, dałem dwa dość duże ząbki i rozgniotłem je w prasce, wrzuciłem do blendera i miksowałem na najwyższych obrotach.
Po dodaniu 4 łyżek wody "sok" wydawał mi się za mocny, dodałem w sumie 10 łyżek stołowych RO, zmiksowałem, odcedziłem na sitku z watą akwarystyczną (jak do filtrów) i wycisnąłem, reszta do kosza. Zlałem do butelki po garlic guard i namoczyłem przed chwilą pierwszą porcję granulatu, zobaczymy co się będzie działo.
Czas przygotowania w sumie może 10min pracy włącznie z myciem sprzętu.
EDIT:
Wcinają jak zawsze, żadnych oznak żeby było coś nie tak, po nasączeniu hikari nie było już czuć w ogóle czosnku, widocznie stężenie jest za małe bo po nasączaniu garlic guard było czuć czosnkiem, następnym razem zrobię mocniejsze.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 976
Liczba wątków: 62
Dołączył: Aug 2011
Reputacja:
10
Dzięki Weider za szczegółową relację. Jak zmienisz proporcję czosnku do wody, opisz, na jaką się zdecydowałeś i "co na to ryby"
.
Pozdrawiam,
Darek
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 2,140
Liczba wątków: 100
Dołączył: Feb 2011
Reputacja:
5
Czy na pewno takie szybkie odcedzanie resztek czosnku to dobry pomysł? Może musi to trochę postać, żeby było "czuć"
Pozdrawiam,
Adam
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 798
Liczba wątków: 64
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
2
(04-01-2012, 03:37 AM)dator napisał(a): Z jaką częstotliwością mogę serwować tak przygotowany granulat? Czy każdy czosnek, np. chiński, ma zbliżone właściwości lecznicze/bakteriobójcze?
z tego co mi wiadomo to nie. Polski najlepszy. Swoją drogą naszła mnie myśl jaki czosnek dodaje do mrożonej ochotki IT? ;-)
Podziękowania złożone przez:
Granulat. Czytalem w jakims wydawnictwie naukowym, w Farmerze chyba, ale glowy nie daje, o tym jak wypada nasz czosnek(polski,wegierski) chinski i wlasnej produkcji bez chemii. Wlasny wypad naj naj a w chinskim tyle pierwiastkow i sztucznosci, ze rece opadly. Pamietajmy, ze nam zabek i pierwiastki tam zawarte szkodza adekwatnie do wagi i stezenia. Taka rybka swoja masa - sami rozumiecie. Wlasny czosnek.
Ja bym na dluzej zostawil czosnek do sciekania. Mala prasa bylaby b. przydatna.
Podziękowania złożone przez: