• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: "Syfek" w akwarium- za i przeciw

#71
No to szukamy złotego środka pomiędzy zbiornikiem "czystym" a zbiornikiem "z syfkiem".
Nie zgadzam się z tezą, że "czysty" zbiornik to jakaś moda. Większość spośród akwarystów cieszy się kiedy woda w akwarium jest klarowna, szyby są wolne od osadów, na dnie nie zalegają resztki. Czy jest w tym coś złego? Nie sądzę. Względy estetyczne dla wielu nie są ważne i nie ma w tym nic złego, podobnie jak w tym że dla innych mają one znaczenie pierwszoplanowe. Ci drudzy nie są ani głupsi, ani też nie wymagają "nawrócenia".
Intuicyjnie rozumiem sens nieruszania podłoża, jednak w akwarium z dużymi, kopiącymi w żwirze rybami oznacza to już nie "syfek", lecz "syf" w akwarium, czego sam doświadczyłem Wink
Nie zmienia to faktu, że każda informacja dotycząca procesów zachodzących w akwarium jest niezwykle cenna, a świadomość, że czarny pasek przy szybie, czy bąble lecące po poruszeniu kamieni nie stanowią zagrożenia dla ryb niewątpliwie poprawia samopoczucie Wink
[Obrazek: 93c4a8623c8ea33fm.png]
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#72
Pisalem Bernard o sterylnym. Dobrze wiecie, że moje podejście do syfku jest powiedzmy ekstremalne i jak mówię: więcej syfku to dzielimy to przez 3 i jest tak normalnie. Ale z drugiej strony nie popadajmy w manie sprzętania i biegania z wężem, bo ryba zrobiła kupę Big Grin Moje BW też są czyste a woda mimo tego, że herbata to klarowniejsza niż w niejednym CW. Nikt nikogo nie nawraca, ale wymaga aby pisać zrozumiale i jeśli pytają o co rozmówcy chodziło, to się odpowiada.
Dla mnie w tym wszystkim zastanawiajace jest to, co napisała Marta i faktycznie to co napisała, obserwowałem u niej w firmie. Jaki złoty środek na wszystko? Rozsądek i doświadczenie. A ryb przyznacie małych nie ma.
Nadal podtrzymuje swoje zdanie, że jest moda na sterylne zbiorniki, a sterylny stabilny nie jest, bo im więcej grzebiemy, tym więcej burzymy.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#73
Killifish: " Nadal podtrzymuje swoje zdanie, że jest moda na sterylne zbiorniki, a sterylny stabilny nie jest, bo im więcej grzebiemy, tym więcej burzymy." Zgadzam sie w 100%, ale i zdanie bernarda w kwestii "estetyki wizualnej" jest rowniez wazne. Napisze od siebie co robie coraz czesciej, a co po przeczytaniu powyzszych informacji wprowadze na 105%. Czyszczenie szyb(fron i widziana od pokoju, a boczna od sciany pozostaje zagloniona), polaczone z wybieraniem 80% odchodow z powierzchni, bez grzebania w zwirku i naruszania owego "filtra" pomagajacego utrzymac biologie na wlasciwym poziomie. Wiec ja mowie "syfkowi" TAK w umiarkowanej formie. Sterylne jest wedlug mnie bardziej zle niz zasyfiale przez duze "Z".
P.S. Zona juz zrozumiala, nie bedzie "kolorowych" rybek i zielonych trawnikow, tesciowa placze ze nie rosnie w srodku pelargonia, drobiny syfu niczego nie zmienia na gorsze Big Grin
540L; 2szt. Vieja hartwegi. Wreszcie to wygląda dobrze! Czekam na młode.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#74
Julek, ja też się zgadzam z tym co napisała Marta. W swoich zbiornikach z piachem, pomimo że ryby mam duże nie stosuję żadnego odmulania rozumianego jako ingerencja w dno. Myślę, że niewielu akwarystów to robi z prostego powodu - nie ma takiej potrzeby.
Niekiedy przy podmianach ściągam z powierzchni dna nieco odchodów i innych brudów, które gromadzą się w konkretnych miejscach (w zależności od cyrkulacji) i nadal będę to robił, choć nie dlatego, że stanowią one jakieś zagrożenie (to są naprawdę minimalne ilości) lecz z powodów estetycznych. No chyba, że wrzucę liście i nie będę widział co jest pod nimi Wink
Weź pod uwagę, że większość zbiorników Marty ma dość skromny wystrój (z oczywistych względów), toteż miejsc, w których mogą zalegać resztki jest znacznie mniej. Poza tym w akwariach domowych zazwyczaj przywiązujemy większą wagę do wyglądu zbiornika. Mam tu na myśli jedynie względy estetyczne. Oczywiście każda ingerencja w zbiornik niesie za sobą pewne ryzyko, które zwiększa się jeszcze w przypadku ryb w trakcie aklimatyzacji, toteż im mniej stabilny zbiornik i mniej zaaklimatyzowane ryby tym takich zabiegów powinno być mniej. Tak to rozumiem.
W akwarium z rybami mniejszymi, czy mniej kopiącymi "syfek" przeszkadza w mniejszym stopniu, bo nie psuje efektu wizualnego, a niekiedy nawet go poprawia.
Co do zbiorników, które nazywasz sterylnymi - niektóre są fantastyczne (vide zbiorniki forumowicza AquaDreams) i dla mnie niestety nieosiągalne (z braku czasu i wiedzy)
[Obrazek: 93c4a8623c8ea33fm.png]
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#75
I wróciliśmy do sedna. Nikt z Nas nie odmula Big Grin
A ewentualnie, w pewnych biotopach, zbiera resztki odchodów, pokarmu, albo daje by zassała to głowica gąbkowa. Skąd zatem ten cały ruch w tym temacie, a może inaczej, przez czyje wypowiedzi? Przynajmniej zostało wszystko wyjaśnione, no prawie wszystko, bo nadal czekam na odpowiedź o którą proszę już bardzo długo.
Reasumując.
Ustaliliśmy co to "syfek" - w tandze, go nie ma, bo chodzi bardziej o biotopy z drewnem, ekstremum w BW.
Odarliśmy z demonicznych szat strefy beztlenowe i nie mylimy ich z syfkiem.
Widzimy brak celowości w odmulaniu dna, tym bardziej dna w BW z torfem (ale to już Ruki wyjaśnił w temacie Sabre).

O gustach (sterylniaki) nie ma co dyskutować, akurat baniaków AD, bym takimi nie nazwał, jakoś kurcze udaje udaje to wszystko zgrabnie połączyć. Chodzi mi bardziej o modę, opartą na wiedzy z lat 80-tych, że trzeba odmulać w każdym akwarium, wtedy zwane myciem dna Big Grin
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#76
Również jest za syfem w akwarium zwłaszcza w biotopie BW. Sam nie odmulam dna i nie zamierzam tego robić bo jest to dla mnie bez sensu. Mam tylko jeden problem od kiedy postawiłem baniak coś ( na 99,9% piasek którego nie sprawdzałem) podnosi mi pH wody, nie mam torfu pod nim. Ale jak zrobię restart we wrześniu to piasek wyleci i zakupię nowy tym razem w OBI i dam pod niego warstwę torfu coby ustabilizować pH i utrzymać herbatę taką jak należy. Oczywiście tym razem nie
popełnię tego samego błędu i piasek sprawdzę. Shy
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#77
Ziemian - dokładnie albo piasek albo wkłady w filtrze, nie pamiętam co tam masz ale to też warto sprawdzić. Co do planów - idź dokładnie tą droga. Pozdrawiam
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#78
(02-07-2012, 18:56 PM)Killifish napisał(a): novi - wzór dla Ciebie, może oświeci:
NO3_ + 1,08 CH3OH + 0,24 H2CO3 = 0,056 C5H7NO2 + 0,47 N2 + 1,68 H20 + 0,056 HCO3_

"Bakterie autotroficzne (czyli zdolne do asymilacji węgla nieorganicznego) są odpowiedzialne zarówno za nitrityfikację jak i nitratyfikację. Nie mają zdolności pobierania tlenu ze związków azotu i przestają być aktywne w razie braku O2.
Istnieją bakterie heterotroficzne (niezdolne do asymilacji węgla nieorganicznego i dlatego wymagające zasilania związkami organicznymi), które są zdolne do nitryfikacji, ale proces ten jest o kilka rzędów wielkości wolniejszy i nie ma praktycznego znaczenia w dojrzałym akwarium.
Istnieją bakterie heterotroficzne "fakultatywne", które pobierają tlen w postaci O2, co jest korzystniejsze energetycznie, ale jak O2 będzie za mało, pobiorą tlen z azotanów lub azotynów. Produktem może być prawie każdy związek azotu na niższym stopniu utlenienia, choć nie wszystkie z nich są pożądane (np. NO2-).
Niezależnie od zaklęć i chęci, to nie są te same bakterie.

"Sterylne jest wedlug mnie bardziej zle niz zasyfiale przez duze "Z". "
popieram całkowicie
"Jeśli na tej planecie istnieje magia, można ją dostrzec w wodzie..." (LOREN EISELEY)
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#79
novi, jeżeli faktycznie rozumiesz te wszystkie wywody to szacun dla Ciebie, ja już się pogubiłem, za głupi jestem Wink

Jeżeli komuś pomogę w jego wątpliwościach to mogę jedynie wyjawić moje doświadczenia i praktykę jaką stosuję.
Faktem jest, że akwarium zasypane żwirkiem, czyli typowym podłożem wyjątkowo "modnym" jakieś 25 lat temu zupełnie inaczej funkcjonuje niż akwarium z piaskiem na dnie. Dawno, dawno temu, jak stosowałem żwirek, irytował mnie widok gówien zbierających się między kamyczkami, stosowałem odmulanie, grzebałem w podłożu itd. Czytając wtedy wszelkiej maści artykuły często natrafiałem na to aby unikać piasku bo strefy beztlenowe... itd.

W pewnym momencie zdecydowałem się na "zakazany" piasek, miałem go w akwariach z roślinami jak i w takich bez roślin, miałem go w cienkich warstwach jak i w stosunkowo grubych (5cm) - nigdy nie stosowałem odmulania piasku bo nie widziałem takiej potrzeby, gówienka gromadziły się w niektórych miejscach skąd można było je łatwo usunąć, bądź w przypadku innych akwariów cyrkulacja radziła sobie z nimi na tyle wystarczająco, że nie było ich widać. Doszedłem do takiej wprawy Smile, że przy stosunkowo dużych pielęgnicach wystarczyło karmić je szybko tonącym pokarmem a ryby przeszukując dno zbiornika rozdrabniały przy okazji gluty a te następnie unoszone przez prąd lądowały w filtrze. Nigdy nie doświadczyłem złego wpływu reakcji zachodzących w podłożu!!! Nigdy też nie miałem okazji dowiedzieć się tak dużo na ten temat jak teraz w tym temacie Smile

Muszę jednak stwierdzić, że syfek jaki ma na myśli Ruki czy wujaszek, nie jest do odtworzenia w przypadku dużych pielęgnic. Przynajmniej nie w standardowych, domowych akwariach, żeby uzyskać warstwę osadu z dużymi pielęgnicami potrzebny był by dosyć obszerny i głęboki zbiornik - tak mi się przynajmniej wydaje.

UKASH - szyb przez, które nie patrzę, również nie czyszczę - są obleśnie porośnięte - nie wiadomo czym Tongue

 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#80
Novi - jeśli kogoś cytujesz, a robisz to namiętnie, to warto podać autora cytatu, bo ktoś, kto nie wie o czym mowa, pomyśli, że sam 99% Twojej ostatniej wypowiedzi wymyśliłeś. A to nie jest prawda. To są słowa Eye Queue, które przytaczasz jako swoje. Tak to wygląda. Wyjaśnij to w następnym poście!

Obawiam się, że nie rozumiesz nawet co cytowałeś. Bo znów oderwane jest to i nie wiem jak to przyłatać, ja się jeszcze odnajdę, ale ktoś początkujący, nie wie jak "Twoj" tekst, połączyć z tematem. Zatem, których bakterii dotyczył mój wzór? I które mamy w strefie beztlenowej? Może to wyjaśnij zamiast przypisywać sobie czyjeś słowa. Myślę, że dla kogoś niedoświadczonego to byłoby istotniejsze niż kolejny słowotok. Jeśli nie wyjaśnisz to ja z miłą chęcią, liczę, że podejmiesz się tego.

Filip - fajnie to napisałeś, dużo to wniosło szczególnie dla tych, którzy nie rozumieją całej tej chemii i np. zaczynają swoją przygodę z akwarystyką.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości