Liczba postów: 2,765
Liczba wątków: 58
Dołączył: Sep 2011
Reputacja:
37
Mała aktualka
Ryby rosną i nieco zmieniają swoje ubarwienie, pojawia się coraz więcej jasnych przebarwień na bokach
Godmanni wydają się doskonałym towarzystwem dla spokojniejszych gatunków, na razie nie zauważyłem żadnego przejawu agresji wobec innych gatunków a w obrębie własnego potyczki polegają jedynie na sporadycznym przeganianiu się. Niestety nadal nie wykazują jakiś fascynujących zachowań, po prostu jedzą sra...ą i pływają
. Największy osobnik czasami tylko pokazuje innym, że nie da się przegonić, taka demonstracja siły wywołuje u niego niesamowite zmiany kolorystyczne, szczególnie na głowie
Przez moment byłem niezdecydowany do tego gatunku, jednak moja ciekawość co z nich wyrośnie jest silniejsza i ryby na pewno zostaną u mnie na dłużej
Potrzebujesz oryginalny wzór na serwetkę - wycinankę?
Skorzystaj z forumowego avatara
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 2,941
Liczba wątków: 115
Dołączył: Dec 2012
Reputacja:
21
To jeszcze maluchy :-) Poza tarłem myślę że są spokojne. Wypasione krówki :-) Czekam na ciąg dalszy :-)
Pozdrawiam
Rafał
Tanganyika: 1100l, 900l
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 2,731
Liczba wątków: 131
Dołączył: Jun 2011
Reputacja:
6
06-01-2015, 15:51 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-01-2015, 15:53 PM przez Pley.)
Fajnie łeb kontrastuje do ciemnych ust. Bardzo ładny efekt wizualny.
Fajnie łeb kontrastuje do ciemnych ust. Bardzo ładny efekt wizualny.
Pielęgnice moją pasją
Nie ważne gdzie, nie ważne ile...
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,336
Liczba wątków: 199
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
Łał, ten kolor na czole jest niesamowity
Świetne ubarwienie. Myślę, że nawet jeżeli dalej nie będą Cię onieśmielały zachowaniami, to będą dobrym buforem dla agresji pozostałych ryb.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Jestem ciekaw jakby było gdyby były w akwarium dedykowanym specjalnie dla nich
p.s osobiście trochę się stęskiniłem za jedno, no góra dwu gatunkowym akwarium
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 2,941
Liczba wątków: 115
Dołączył: Dec 2012
Reputacja:
21
Jednogatunkowe tak, ale nie w układzie jedna para ryb. Tego nie widzę w ogóle. Miałem ostatnio kilka takich zestawów przez jakiś czas i to jest nuda totalna.. Najgorsze jest kiedy para ryb opiekuje się na pół gwizdka dziećmi z powodu braku zagrożenia. Brak chowania młodzieży na noc do nory to tylko jeden z minusów :-)
Pozdrawiam
Rafał
Tanganyika: 1100l, 900l
Podziękowania złożone przez:
Nie pisałem jedna para i nie miałem na myśli jednej pary. Tylko stado w jedno gatunkowym akwarium.
Pewnie że trzymanie takich ryb w parach to porażka no może nie totalna ale wiem co masz na myśli. W odpowiednio dużym akwarium można by spokojnie mieć tuzin tych ryb plus kupkę
zasrańców w postaci Xiphophorus.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 2,765
Liczba wątków: 58
Dołączył: Sep 2011
Reputacja:
37
Kolor czoła to na razie jedyna rzecz, która mnie fascynuje u tych ryb, dodam tylko, że ryba zmienia ten kolor na zawołanie, momentalnie zaczyna świecić jak by ktoś włączał i wyłączał żarówkę pod skórą ryby
Nie wiem jakie tereny zasiedlają te ryby w naturze ale zauważyłem, że jako jedyne z dotychczasowych centralsów uwielbiają siedzieć tuż pod jakimś konarem - zatopioną gałęzią. Wygląda to jak by chciały się schować przed zagrożeniem nadchodzącym z nad wody - ptaki ??? Potrafią długi czas siedzieć pod taką gałęzią.
Jeżeli chodzi o akwaria jednogatunkowe to mnie również coś takiego zawsze chodzi po głowie, niestety ograniczenie w postaci braku miejsca na kolejne akwaria zmuszają do trzymania wielogatunkowych "zup rybnych"
Potrzebujesz oryginalny wzór na serwetkę - wycinankę?
Skorzystaj z forumowego avatara
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 4,260
Liczba wątków: 90
Dołączył: Oct 2012
Reputacja:
15
Filip czas wziąć się w końcu za strych
Podziękowania złożone przez:
Ja raczej przywykłem do jedno gatunkowych i wcale nie kończyło się to nudą jak zakładałem z początku.
Wiem co to bolączka jednego akwarium nawet dużego.Przy względnie standardowych wym.300-450 lit można więcej
i w krótszym czasie poznać wile gatunków i to dokładnie.
W " zupie " jak u mnie
wydaję mi się że sporo się rozchodzi na boki a i ryby nie pokażą nigdy tego co powinny. Nie jest powiedziane że tak zostanie
Chodź nie wiem czy to w ogóle ma jakiś głębszy sens.....a może jest tak że muszą mieć towarzystwo bo je lubią, a tylko na okres tarła
mieć większy spokój i dużo miejsca na podchów maluchów.
Filip zostawiasz tyt.ryby docelowo czy wszystko jeszcze na etapie przemyśleń ?
Podziękowania złożone przez: