Liczba postów: 2,941
Liczba wątków: 115
Dołączył: Dec 2012
Reputacja:
21
Ja jeżeli kiedykolwiek postawię większe szkło to będę próbował z 3 parami krówek i na dno jakieś max 3 pary małych ryb. To taki ideał mój... Ale znając życie będzie więcej czegoś i tyle. Taka natura moja :-)
Pozdrawiam
Rafał
Tanganyika: 1100l, 900l
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 2,765
Liczba wątków: 58
Dołączył: Sep 2011
Reputacja:
37
Rysiek
Na dzień dzisiejszy zostawiam, oczywiście są gatunki bardziej pożądane i jeżeli kiedyś
okaże się, że mogę je zdobyć a nie będę miał miejsca to pierwszymi, które pójdą do wydania będą godmanni. Nie lubię często zmieniać ryb, lubię je mieć przez lata ale muszą mieć to coś, niestety godmanni po za kolorami tego nie wykazują.
Potrzebujesz oryginalny wzór na serwetkę - wycinankę?
Skorzystaj z forumowego avatara
Podziękowania złożone przez:
(06-01-2015, 19:35 PM)filas napisał(a): Rysiek
Na dzień dzisiejszy zostawiam, oczywiście są gatunki bardziej pożądane i jeżeli kiedyś okaże się, że mogę je zdobyć a nie będę miał miejsca to pierwszymi, które pójdą do wydania będą godmanni. Nie lubię często zmieniać ryb, lubię je mieć przez lata ale muszą mieć to coś, niestety godmanni po za kolorami tego nie wykazują.
Dokładnie mam to samo, odnośnie
Chuco coś mi uświadomiłeś
ale o tym innym razem
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 2,941
Liczba wątków: 115
Dołączył: Dec 2012
Reputacja:
21
No weź :-) Gadaj :-)
Pozdrawiam
Rafał
Tanganyika: 1100l, 900l
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,330
Liczba wątków: 199
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
(06-01-2015, 19:04 PM)filas napisał(a): Nie wiem jakie tereny zasiedlają te ryby w naturze ale zauważyłem, że jako jedyne z dotychczasowych centralsów uwielbiają siedzieć tuż pod jakimś konarem - zatopioną gałęzią. Wygląda to jak by chciały się schować przed zagrożeniem nadchodzącym z nad wody - ptaki ??? Potrafią długi czas siedzieć pod taką gałęzią.
Według poniższego filmu (8:38) to raczej przemierzają otwarte wody swoich siedlisk.
Ale jak wiadomo, pielęgnica zmienną jest
W odniesieniu do tego, co pisaliście o jednogatunkowych akwariach - przy odpowiednim litrażu to doskonała możliwość obserwacji prawie każdych centralsów. Właściwie - to każdych, bo jakby ktoś miał do zalania kilkanaście m[sup]2[/sup] to w ten sposób mógłby trzymać np. harem
Parachromis dovii Moim zdaniem najciekawsze są wielogatunkowe akwaria, w których każdy gatunek okupuje inną niszę - tak a'la tanganicki zbiornik. Nie da się tak zrobić z każdym biotopem z Ameryki Środkowej, ale z niektórymi owszem (np. nie-cytrynowe gatunki z j. Nikaragua).
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 2,941
Liczba wątków: 115
Dołączył: Dec 2012
Reputacja:
21
Przyznam że w Ameryce Środkowej to właśnie ta trudność i czasami wręcz niemożliwośc łączenia gatunków ze sobą jest jedną z tych rzeczy która mnie tak pociąga. Nic mnie tak nie wkurzyło w Sa jak na to patrzę po pewnym czasie, jak to że 20 CM od siebie młode miały Gujany i apisto.
Pozdrawiam
Rafał
Tanganyika: 1100l, 900l
Podziękowania złożone przez:
(06-01-2015, 19:50 PM)soltarus napisał(a): No weź :-) Gadaj :-)
Hehe Solti jest tak że ryby takie jak
Chuco i im podobne zawsze mi się podobały pod wieloma względami.
Lubię ryby z bystrzy
Tomichichla wszelkiego rodzaju glebogryzarki jak
Astaheros ...Malawijskie
Lethrinops i Fossorochromis itp.
Zasmuciło mnie trochę że Filip poza kolorystyką w zasadzie nic nie dostrzegł u tych ryb. Nie twierdzę że jest inaczej on je ma i zna je najlepiej.
A szkoda mi tego bo miałem je na celowniku w przyszłości.Cóż może ten gat.poza opisaną pow.przez autora kolorystyką faktycznie nie ma tego czegoś.
Chodź być może jest tak że otworzą się gdy będą same....być może bo nie dowiemy się jak nie sprawdzimy sami
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 2,941
Liczba wątków: 115
Dołączył: Dec 2012
Reputacja:
21
Ciągle jestem zdania ze są za małe. Te ryby rosną większe, większe są kiedy podchodzą do tarła czy też kiedy osiągają dojrzałość płciową. Jako smrodek młodociany wiec tylko jedzą i wydalają
Nikaraguańskie są tak nudne do pierwszego tarła że nie mając samozaparcia też można szybko z nich zrezygnować. Albo taka salvini... siedzi to to w korzeniach i grotach od czasu do czasu robiąc się żółta... a przecież dorosła to diabeł wcielony
Jestem dobrej myśli co do tych ryb. W końcu zestawiany jest razem z Vieja i Paratheraps w jednym worku
Pozdrawiam
Rafał
Tanganyika: 1100l, 900l
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 2,765
Liczba wątków: 58
Dołączył: Sep 2011
Reputacja:
37
Też jestem dobrej myśli i tak jak pisałem - ciekawość zmusiła mnie, że je zostawię.
Porównując je nawet w wieku smrodków, jak to napisałeś, do przedstawicieli Vieja i Paratheraps to już widać dużą różnicę na korzyść tych drugich, u V/P zawsze się coś działo, albo ktoś komuś łomot sprawił, albo ktoś do kogoś się zalecał, albo ktoś dziurę wykopał... niestety u godmani nie ma nawet tego. Nie wiem jak by to wyglądało w jedno lub dwu gatunkowym akwarium, jak już PiotreK zauważył są to ryby stadne w młodości, należą również do swego rodzaju "krążowników" przemierzających spore odległości, być może w tym tkwi cały "problem", być może ryby dopiero po wyrośnięciu zaczynają być terytorialne, być może wtedy dopiero pokażą swój charakter. Teraz niestety są takim "balastem" w akwarium, nie mają możliwości przemierzania sporych odległości, nie mają nawet możliwości utworzenia stada
Będziemy to relacjonować na bieżąco
Potrzebujesz oryginalny wzór na serwetkę - wycinankę?
Skorzystaj z forumowego avatara
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 2,765
Liczba wątków: 58
Dołączył: Sep 2011
Reputacja:
37
Albo dieta, albo taki wiek, albo zwyczajnie zamieniają się w ... buraki
tak to dzisiaj wygląda, kolorów nie podkręcałem
Potrzebujesz oryginalny wzór na serwetkę - wycinankę?
Skorzystaj z forumowego avatara
Podziękowania złożone przez: