2 samice Rocio octofasciata,
2szt T. maculipinnis,
ancistrus
i bodajże liposarcus
przygarnięty z małego szkła. No i w zbiorniku nic się nie dzieje... Wystrój to piasek, gałęzie i otoczaki, dno mocno zagracone,w toni labirynt gałęzi. Chciałabym dodać jakąś grupę ryb w toń, ale z ogólnodostępnych nic poza mieczykami nie przychodzi mi do głowy... Niewielka powierzchnia dna wyklucza trzeci gatunek pielęgnic, zresztą nie chcę przepychanek i chlapania. Pomóżcie mi trochę, bo chciałabym popatrzeć na coś, oprócz gałęzi
Uprzedzam ewentualne pytania: ryby są zdrowe, ładnie wybarwione, uaktywniają się, gdy w pokoju gaśnie światło. Po prostu obrały sobie kryjówki i ich pilnują przez większość dnia...
No fakt, astyanaxa przegapiłam... Och dzięki legion, chyba jesteś pierwszy na tym forum, który powiedział, że to fajna bańka!! Do tej pory dostawałam same ochrzany!
Co ten Rocio taki podziubanyn?? Obsada jakas taka ni w o...ni w d.., ja bym znalazl w koncu samice (pamietaj, ze jusz sporo czasu szukasz) Rocio oddal jednego samca i reszte, a dodalbym np. HRP i smigacze bo dno nie jest jakies mega lecz litraz fajny. Aranz ok, lecz brakuje mi tu terytoriow i kamieni
Reeadon czytasz wybiórczo. To są 2 samice, matka i córka. Mama podziubana, bo niefortunnie oddałam ją na przechowanie na czas wakacji i człowiek dał ją do baniaka z jakimiś killerami. Długa, smutna historia. Niestety, płetwy nie odrosły... Nie oddam maculipinnisów, bo niedawno dopiero kupiłam, jeszcze nie dorosły nawet.
No i teraz objaśnij mi "HRP i śmigacze", bo jakoś nie kaman.......
A tak w ogóle to dlaczego kiepska obsada wg Ciebie...? Miały być ryby z CA, to są.