Darku na pewno jest szok że mam Paratheraps hartwegi czy Vieja ...hmmm sam już nie wiem ten worek z taksonami Vieja/Paratheraps jest pełen niespodzianek tak jak i one same.
Na pewno jestem na plus jeżeli chodzi o Harty bo miałem i je kiedyś na myśli ale nie było ich w ofercie co później okazało się niespodzianką bo były
Piękne są bez wątpienia chodź wiadomo kolorystyka, wzór, udowa samej ryby nie każdemu musi podchodzić.....gust
oki.
Układ jest 2+1 czyli dwa samce + samiczka. Na razie utworzyła się przyjaźń między osobnikami przeciwnej płci.
Dwa razy już coś kopały, ryły, wynosiły kamyki jakby na tarło eeeeeeee mówię sobie nie za wcześnie.Plwają u mnie pół roku.
Od jajka
z tego co widzę a raczej szacuję że jak je zakupiłem miały ok.6cm czyli gdzieś 5 m-cy realnie. Mają teraz ok.roku i po 15cm samce 13,5 samiczka.
Chyba norma wzrostowa nie na 100% nie ma odniesienia.
Reszta w podobnym wzroście na razie i oby jak najdłużej zdrowa i hasa po całym akwarium.
Junak-rider .....samo tak wyszło
ja czasami nie mogę już patrzeć hehehe
ja śpię nawet z nimi.Dosłownie inaczej chyba już nie potrafię
tylko że one wcześniej wstają ode mnie.
Powiem tak szczerze jak na spowiedzi zaczynam dopiero teraz dostrzegać i pojmować czym tak na prawdę jest równowaga i cierpliwość która jest tak ważna w akwarystyce.
Kiedyś ciągle coś mieszałem wkładałem łapy, a to a tamto może coś zmienić, a może jeszcze coś innego,wcześniej było lepiej......hmmm pytanie dla kogo
dla mnie dla ryb ?
Akwarium ma być dla ryb ja jestem tylko opieką społeczną tak sobie myślę. Więc po przemyślanej aranżacji zaprzestałem w zasadzie jakichkolwiek prac dekoratorskich. Na pewno zwierzakom wyjdzie na plus. Ustalą rewiry , przyzwyczają się do nich to zapewne też da im poczucie bezpieczeństwa. Co za tym idzie więcej spokoju jak na i tak narwaną i wariacką naturę ryb.
p.s Darek dzięki za konwersy*....hehe telefoniczne
wymiana doświadczeń i spostrzeżeń nawet takich starych wyjadaczy jak my ma też późniejsze owoce.Całe życie się uczymy i ja w tym momencie przy tych gatunkach nie wiem co mnie czeka.I dobrze
Wspomniane wspólne sypianie i tak od 10 lat. W odbiciu szyby legowisko Ryśka hehe