• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Vieja & co......

#21
...tak po godzinach czasami się fajnie pstryknie.

Po prawej jak otchłań niekończąca się.



   
 
Podziękowania złożone przez:
#22
akwa pierwsza klasa
[Obrazek: baneria.jpg]
-Amphilophus istlanum
-Chiapaheros grammodes
-Herichthys carpintis
-Herichthys cyanoguttatus
-Nandopsis haitiensis 
-Parachromis friedrichsthalii
-Parachromis motaguensis
i parę innych... Big Grin
 
Podziękowania złożone przez:
#23
Piękny zbiornik, mało zagracony ale kto wie czy to nie okaże się kluczem do sukcesu przy takiej ilości "smoków", czasami jak nie ma czego bronić (wyznaczone terytorium) to nie ma powodu do nadmiernej agresji, nie wiem, być może bredzę ale te gatunki to zawsze jakaś zagadka i nie wiadomo czego się spodziewać. Niestety tworzy się wtedy nieco inny charakter akwarium, bardziej dekoracyjny (wystawowy) a mniej biotopowy, nie można niestety zaobserwować ciekawych zachowań, szczególnie związanych z dobieraniem się par i wychowaniem narybku. Obecnie w moim akwarium obserwuję taki obrót sprawy, dominująca para zajmuje połowę akwarium, drugą kontroluje samiec argentea, reszta niczym balast przepychana z jednej na drugą stronę w zależności od nastroju dominantów. Nie ma miejsca dla drugiej pary, która mogła by mieć swój kawałek akwarium, obserwacja dwóch dobranych par mogła by być czymś ciekawym Smile Ta jedyna która jako tako sobie radzi więcej czasu musi poświęcić na przeganianie "balastu" niż na swoje miłosne harce Sad i ostatecznie też ciężko im zrealizować swoje plany do końca. Ale trzeba się z tym liczyć wybierając takie "smoki", nie wiem jaki tak na prawdę musiał by być zbiornik dla nich aby zaobserwować zachowania o których piszę.

Ciekaw jestem jak to dalej będzie się kształtować a z całej obsady to nie ukrywam, że szczególnie interesują mnie V. argentea Big Grin kibicuję mocno i liczę na szczegółowe "opowieści" na ich temat. Przyszłościowo zamierzam wrócić do tych ryb, konkretnie, to jak w końcu uda mi się zbudować większe akwarium to mój samiec doczeka się partnerki, musi być cierpliwy - kto wie, może jakaś pani od Ciebie kiedyś trafi do niego Tongue

Jeżeli chodzi o rozwiązania filtracyjne to po prostu chylę czoła, ja niestety mam pomysły, smykałkę ale totalnie brak mi dyscypliny żeby wszystko doprowadzić do końca, u Ciebie widać, że wszystko jest dopięte na ostatni guzik i spełnia swoją rolę Smile gratuluję. No i ta lampa HQI - zazdroszczę.
Potrzebujesz oryginalny wzór na serwetkę - wycinankę?
Skorzystaj z forumowego avatara Wink
 
Podziękowania złożone przez:
#24
Filas napisał:
Cytat:Piękny zbiornik, mało zagracony ale kto wie czy to nie okaże się kluczem do sukcesu przy takiej ilości "smoków", czasami jak nie ma czego bronić (wyznaczone terytorium) to nie ma powodu do nadmiernej agresji, nie wiem, być może bredzę ale te gatunki to zawsze jakaś zagadka i nie wiadomo czego się spodziewać.


To się sprawdza przy wielu gatunkach, ale jak piszesz nie jest to 100% metoda kropka i już. Scenariuszy może być wiele,ale wiesz w tym też cały urok

Cytat:Niestety tworzy się wtedy nieco inny charakter akwarium, bardziej dekoracyjny (wystawowy) a mniej biotopowy, nie można niestety zaobserwować ciekawych zachowań, szczególnie związanych z dobieraniem się par i wychowaniem narybku.

Wiem Filip i zdaję sobie sprawę z tego. Ciężko jednak mieć w akwarium jedno i drugie.Uwzględniając wielkość ryb i proporcje dekoracji. Akwarium jest duże jak na ryby tej wielkości, szkoda że nie rośnie razem ze wzrostem ryb Oczko
W miarę wzrostu ryb i co za tym idzie coraz to mniejszego pola manewru będę redukował obsadę. Nie chciałbym stracić wyrośniętych i odchowanych ryb przez agresję. To boli najbardziej.

Cytat:Obecnie w moim akwarium obserwuję taki obrót sprawy, dominująca para zajmuje połowę akwarium, drugą kontroluje samiec argentea, reszta niczym balast przepychana z jednej na drugą stronę w zależności od nastroju dominantów. Nie ma miejsca dla drugiej pary, która mogła by mieć swój kawałek akwarium, obserwacja dwóch dobranych par mogła by być czymś ciekawym Smile Ta jedyna która jako tako sobie radzi więcej czasu musi poświęcić na przeganianie "balastu" niż na swoje miłosne harce Sad i ostatecznie też ciężko im zrealizować swoje plany do końca. Ale trzeba się z tym liczyć wybierając takie "smoki", nie wiem jaki tak na prawdę musiał by być zbiornik dla nich aby zaobserwować zachowania o których piszę.

Zgadza się zbiornik musiałby być naprawdę duży mieć około 6m dł. i około 2-2.5 m szer. Wtedy pewnie by się wszystko udało trzymać bez większych kłopotów.
Tylko weź sobie taki zamów Luzik

Cytat:Ciekaw jestem jak to dalej będzie się kształtować a z całej obsady to nie ukrywam, że szczególnie interesują mnie V. argentea Big Grin kibicuję mocno i liczę na szczegółowe "opowieści" na ich temat. Przyszłościowo zamierzam wrócić do tych ryb, konkretnie, to jak w końcu uda mi się zbudować większe akwarium to mój samiec doczeka się partnerki, musi być cierpliwy - kto wie, może jakaś pani od Ciebie kiedyś trafi do niego Tongue

Sam jestem ciekaw jak się ułoży ta gromadka.
Na 100% wiem że mam w przypadku P.fenestratus dwa samce i samicę.
Samiczka ma gdzieś 13cm samce po 14,5-15cm
Ten bardziej wybarwiony i troszkę większy nie interesuję się koleżanką.Drugi za to próbował już coś wykombinować, ale na wykopkach piachu się skończyło.

ex-C.Pearsei na razie zagadka kto jest kim.Wszyskie szt.równe chodź jest jeden co się bardziej wybarwia.....samiec Huh być może

Vieja regani myślę że już teraz to stwierdzam że z pięciu sztuk 2 są na pewno samcami pozostałe 2 szt. to samice.Jedna szt. ?

Veja argentea sytuacja podobna dwa to na pewno 100% samce dwie samiczki i jedna szt. Huh Łapią już na łuskach biało-srebrne kolory z błękitnym połyskiem.

Cytat:Jeżeli chodzi o rozwiązania filtracyjne to po prostu chylę czoła, ja niestety mam pomysły, smykałkę ale totalnie brak mi dyscypliny żeby wszystko doprowadzić do końca, u Ciebie widać, że wszystko jest dopięte na ostatni guzik i spełnia swoją rolę Smile gratuluję. No i ta lampa HQI - zazdroszczę.

Po prostu dziękuję, chociaż nie było tak prosto ze wszystkimi zakupami itpe. Akwarium w tym roku też będzie obchodziło 10 lat.....też sobie czasami myślę silikon, jego wytrzymałość Mysl
Może nowy zbiornik za jakiś czas, chodź na pewno nie większy bo miejsca nie mam za wiele. Kilka cm i tak by nic nie zmieniły.

Tobie na Nowy Rok życzę, abyś zebrał siły i dopiął swego Kwadr

p.s ile ma u Ciebie samiec V.argentea chodzi mi o wiek i wielkość ?
 
Podziękowania złożone przez:
#25
Mój samiec ma dwa lata i 24cm, wiem, że mógł by być większy ale ewidentnie spowolnił się jego wzrost po tym jak został jedynym przedstawicielem swojego gatunku, nie wiem czy to reguła ale tylko tak potrafię sobie to wytłumaczyć bo dopuszczone do niego nourissaty niemal dorównały mu wzrostem (dominujący samiec) w ciągu roku więc nie jest to wina złych warunków, zresztą nourissati są wrażliwszymi rybami od argentea. Być może jest coś w tym bo jak miałem Paratherapsy to początkowa różnica w wielkości samców była niemal niezauważalna, kiedy jeden z agresorów zajął pozycję samca alfa nagle wystrzelił ze wzrostem, podobnie jest z garbem tłuszczowym, zawsze będzie większy u samca alfa - kiedyś o tym pisałem i robiłem foto-relację Tongue
Potrzebujesz oryginalny wzór na serwetkę - wycinankę?
Skorzystaj z forumowego avatara Wink
 
Podziękowania złożone przez:
#26
Cytat:Mój samiec ma dwa lata i 24cm, wiem, że mógł by być większy ale ewidentnie spowolnił się jego wzrost po tym jak został jedynym przedstawicielem swojego gatunku.....

..Bardzo ciekawe spostrzeżenie i zastanawia sam fakt tego czemu tak jest. Jeżeli chodzi o wzrost to może być wiele czynników od parametrów wody począwszy, fizjologi ryby, genetyki,wielkości akwarium na karmieniu skończywszy. Oczywiście nie wysuwam tu żadnych wniosków że coś robisz nie tak.
Sam się często zastanawiałem nad tym przy byłych gatunkach jakie miałem czy na pewno wszystko robię dobrze. Imho dużo ma genetyka i to skąd mamy ryby.

Czasem kupujemy ale jakie to pokolenie i skąd jest to wielka niewiadoma.

Nad A.nourossati się nawet zastanawiałem ale nie, nie teraz No Przepiękne ryby no, i mam słabość do kopaczy.
 
Podziękowania złożone przez:
#27
Rysiek opisz swoją hydroponikę proszę. Złoże możesz pominąć Smile Dałeś mi pewien pomysł i tak się zastanawiam jak to wygląda bliżej. Z czego masz tę skrzynkę zrobioną, jakie rurki itd Smile
Pozdrawiam
Rafał


Tanganyika: 1100l, 900l
 
Podziękowania złożone przez:
#28
(02-01-2014, 15:19 PM)Rysiek napisał(a): ... Sam się często zastanawiałem nad tym przy byłych gatunkach jakie miałem czy na pewno wszystko robię dobrze. Imho dużo ma genetyka i to skąd mamy ryby.

Czasem kupujemy ale jakie to pokolenie i skąd jest to wielka niewiadoma.

Dlatego potrzebne są Nam dokładne opisy Naszych doświadczeń z tymi rybami, nawet jeżeli kończą się nie tak jak byśmy sobie tego życzyli, liczy się szczerość. Ja piszę dokładnie tak jak jest, wszystko staram się opisać w wątku o danym gatunku, do czego również Ciebie zapraszam Wink

http://cichlidae.pl/showthread.php?tid=16

Niestety pochodzenia moich Vieja nie znam Sad

Astatheros przyjechały od Tillmana i sądząc po ich zachowaniu i wyglądzie to na pewno dobrze mi się trafiło, polecam - bardzo fajne ryby.
Potrzebujesz oryginalny wzór na serwetkę - wycinankę?
Skorzystaj z forumowego avatara Wink
 
Podziękowania złożone przez:
#29
(02-01-2014, 15:45 PM)soltarus napisał(a): Rysiek opisz swoją hydroponikę proszę. Złoże możesz pominąć Smile Dałeś mi pewien pomysł i tak się zastanawiam jak to wygląda bliżej. Z czego masz tę skrzynkę zrobioną, jakie rurki itd Smile

Mysl gdzieś coś już dawałem Tak ale nie wiem czy tu.....chyba tu też Big Grin
Dobra Soltarus coś tu skrobnę, może inne zdj.jakieś dam co lepiej widać trochę techniki. Chodź tu jest prostota na max'a i tak ma być zero kombinacji tak, aby później nie było frustracji. I co najważniejsze małżonka obsłużyła w razie potrzeby Big Grin
Kobiety potrafią być czasami nadzwyczaj ciekawe co,jak, dlaczego tu, a nie tam etc. Kwadr
No nic najważniejsze że spełnia swoje funkcje i to całkiem efektywnie.Nie puszcza azotanom wyjść za 10mg/l ,a nawet mniej czasami gdzieś na poziomie 5mg/l. Dla dokładniejszego wyniku rozcieńczane 50/50 z RO (mierzone JBL śr.dwa razy w m-cu) Przynajmniej jestem pewien ile mam.

Fosfor PO4 w okolicach 0.6 - 0.8mg/l

Obecnie: lepsza rurka elastyczna i mniej się w oczy rzucająca.
Dodałem już kilka zdj.z materiałów wypełniających jakim jest lawa wulkaniczna.Bardziej porowata i nie pływa co później może posłużyć jak wkład do filtra.
   

   

   

   

Całość wykonana z blachy kwasówki. Oklejona czarną pianką Sery. Taka co zazwyczaj pod akwarium służy. Zabieg raczej czysto wizualny.



Więcej znajdziesz tu przynajmniej wizualnie.Będziesz miał tam element czarnego kolanka połączony wężem ogrodowym.Spełnił swoje zadanie ale w krótcce potem zamontowałem zwykły wąż do pralek. Można go w zasadzie formować na wszystkie strony.
 
Podziękowania złożone przez:
#30
(02-01-2014, 17:53 PM)filas napisał(a):
(02-01-2014, 15:19 PM)Rysiek napisał(a): ... Sam się często zastanawiałem nad tym przy byłych gatunkach jakie miałem czy na pewno wszystko robię dobrze. Imho dużo ma genetyka i to skąd mamy ryby.

Czasem kupujemy ale jakie to pokolenie i skąd jest to wielka niewiadoma.

Dlatego potrzebne są Nam dokładne opisy Naszych doświadczeń z tymi rybami, nawet jeżeli kończą się nie tak jak byśmy sobie tego życzyli, liczy się szczerość. Ja piszę dokładnie tak jak jest, wszystko staram się opisać w wątku o danym gatunku, do czego również Ciebie zapraszam Wink

http://cichlidae.pl/showthread.php?tid=16

Niestety pochodzenia moich Vieja nie znam Sad

Astatheros przyjechały od Tillmana i sądząc po ich zachowaniu i wyglądzie to na pewno dobrze mi się trafiło, polecam - bardzo fajne ryby.

Sorry Filip ale wczoraj już nie zdążyłem odpisać.

Opisy jak najbardziej też zawsze zawsze byłem za tym.Nawet zwykłe bazgroły które kiedyś prowadziłem. IMO inaczej na pewno będą się zachowywać same, inaczej z kompanami i w różnych akwariach gabaryty, struktura podłoża, konstrukcje skalne i cała dekoracja.

Co do szczerości bądź pewien wiadomo że nie ma co ściemniać, bo po co Huh

Moje przyjechały z tego co mnie typ zapewnił z DE. Czy od Tillmana Bezradny Ryby pochodzą z hodowli przy rzecznych.Wiadomo może i ciężko i nie opłaca się dawać nura po brzdące.Lepiej wycierać pary i mieć potomstwo.
Na pewno nie jest to WF wątpliwe że F1 raczej dzieci czyli F2 w najlepszym scenariuszu, a może i F3 co przełykam już mniej chętnie Uoeee

Astatheros są kozackie zobaczymy co u Piotra wyrośnie.


Wątek w/w znam przeryłem go chyba 4 razy i już nawet z autorem wymieniłem wcześniej kilka info. Był jeszcze Darek ale on raczej teraz rzadziej się udziela. Jakby nie było dał mi kilka godnych uwagi rad za co jestem mu wdzięczny Smile na temat tych ryb, których jeszcze wcześniej nie miałem co nie znaczy, że wiem już wszystko bo miałem dziesiątki innych, nie nie.
Są inne na pewno i widać różnice w zachowaniu i relacjach między współtowarzyszami.
 
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości