Witam na pielęgnicowatym forum
Po latach "tułaczki" po różnych biotopach i krótkim rozbracie z akwarystyką postanowiłem postawić od nowa zbiornik I padło na CA.
Akwarium to standardowe 576l, ale nie planuję zalewać go do pełna, ale tak jakoś do 40 cm (powyżej rozbudowana hydroponika). Będzie więc 160x60x40 (pi x drzwi 380 l). Oczywiście piasek ze żwirem, korzenie, otoczaki, mało światła, w klimacie mojego postrzegania CA
No i tak myślę nad obsadą i nijak się zdecydować nie mogę. Różne wersję biorę pod uwagę. Sam wymyśliłem takie warianty:
1) same niebieskołuskie. 2 pary miałby się szanse utrzymać? ewentualnie 1 para plus mieczyki albo molinezje.
2) para niebieskołuskich + para Meek (to chyba na pewno zadziała).
3) i wariant który mnie najbardziej kusi to dołożenie do pary Rocio pary akar pomarańczowopłetwych. Skończyłem z biotopową ortodoksją, więc jeżeli ryby mają się szanse dogadać, to pewnie bym spróbował takiego połączenia.
4) zaproponujcie coś fajnego takiego zbiornika tylko ryby raczej z tych dostępnych, nie mam kasy na szukanie rarytasów. Może jakaś jedna para ryb większych niż Rocio?
Są jakieś mniejsze pielęgnice z CA żyjące w niewielkich grupach? Takie, których grupa byłaby w stanie się dogadać na powierzchni 160x60?
Pozdrawiam
Po latach "tułaczki" po różnych biotopach i krótkim rozbracie z akwarystyką postanowiłem postawić od nowa zbiornik I padło na CA.
Akwarium to standardowe 576l, ale nie planuję zalewać go do pełna, ale tak jakoś do 40 cm (powyżej rozbudowana hydroponika). Będzie więc 160x60x40 (pi x drzwi 380 l). Oczywiście piasek ze żwirem, korzenie, otoczaki, mało światła, w klimacie mojego postrzegania CA
No i tak myślę nad obsadą i nijak się zdecydować nie mogę. Różne wersję biorę pod uwagę. Sam wymyśliłem takie warianty:
1) same niebieskołuskie. 2 pary miałby się szanse utrzymać? ewentualnie 1 para plus mieczyki albo molinezje.
2) para niebieskołuskich + para Meek (to chyba na pewno zadziała).
3) i wariant który mnie najbardziej kusi to dołożenie do pary Rocio pary akar pomarańczowopłetwych. Skończyłem z biotopową ortodoksją, więc jeżeli ryby mają się szanse dogadać, to pewnie bym spróbował takiego połączenia.
4) zaproponujcie coś fajnego takiego zbiornika tylko ryby raczej z tych dostępnych, nie mam kasy na szukanie rarytasów. Może jakaś jedna para ryb większych niż Rocio?
Są jakieś mniejsze pielęgnice z CA żyjące w niewielkich grupach? Takie, których grupa byłaby w stanie się dogadać na powierzchni 160x60?
Pozdrawiam