Liczba postów: 2,941
Liczba wątków: 115
Dołączył: Dec 2012
Reputacja:
21
Uważam że taka filtracja o jakiej mówisz z dodatkową deszczownią napędzaną małym filterkiem to już niezły kawał filtra.
Pozdrawiam
Rafał
Tanganyika: 1100l, 900l
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 64
Liczba wątków: 4
Dołączył: Jul 2012
Reputacja:
1
08-08-2013, 21:05 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-08-2013, 21:19 PM przez ducze.)
W sumie jeżeli hydroponika odpali, to faktycznie nie powinno być problemów z jakością wody.
Ale głównie to myślę o obsadzie. Chyba jednak skłaniałbym się ku jakiejś większej parze, a nie grupie cutteri (chociaż grupa pielęgnic strasznie kusi...).
Para salvini?
Dodam, że nie planuję grzałki, więc temperatura latem jakieś 26 stopni, zimą w okolicach 22.
PS. A co by było ciekawsze w zachowaniu, grupa cutteri czy grupa którychś Thorichthys?
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,330
Liczba wątków: 199
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
Bry,
Lubię to ostatnie poruszenie w temacie AC
Salvini mogą (ale nie muszą) zatłuc Rocio, czy to zwykłe czy EB. Z nimi możesz mieć masę różnych mniejszych centralsów, właściwie co wpadnie Ci w łapska, bo to spokojne ryby. A więc wszelkie Cryptoheros (te lepiej nie więcej niż 3 pary i dobrze podzielone terytoria), a tym bardziej Thorichthys. Słowem - parka Rocio, parka C. cutteri (lub C. spilurus), 2-3 parki Meek i masz piękne akwarium
No i jakieś kąsacze albo piękniczki.
Cytat:Dodam, że nie planuję grzałki, więc temperatura latem jakieś 26 stopni, zimą w okolicach 22.
Póki nie będzie zbyt często spadała poniżej tej dolnej wartości to nie masz się czym martwić.
Cytat:A co by było ciekawsze w zachowaniu, grupa cutteri czy grupa którychś Thorichthys?
I jedno, i drugie. Thori jeszcze nie miałem ale na mój gust są po prostu ładniejsze. Tak czy siak zawsze przydają się jakieś ryby, które będą trzymały w ryzach populację narybku.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 64
Liczba wątków: 4
Dołączył: Jul 2012
Reputacja:
1
09-08-2013, 07:36 AM
Salvini to była taka luźna propozycja, nie brałem jej zbyt poważnie.
A widział ktoś w Polsce coś takiego jak Thorichthys pasionis?
No to w takim razie skłaniam się ku takiemu zestawowi: parka Rocio + 3 pary Meek (lub pasionis jak się uda zdobyć w normalnej cenie) + mieczyki. Cutteri już bym do tego nie dokładał. Na początek Rocio x6, Meeka x10.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 711
Liczba wątków: 18
Dołączył: May 2012
Reputacja:
7
Raczej bym nie łączył niebieskołuskich z akarami pomarańczowopłetwymi. I nie chodzi mi tu o biotopowość, a o zachowanie. Sam tak miałem kiedyś i były okresy dużej nerwowości. Z resztą jest tu gdzieś na forum wątek o takim połączeniu. Rocio z Thorichthys możesz spokojnie łączyć. T. pasionis jeszcze nigdy nie widziałem w handlu w PL (przynajmniej na allegro i w okolicznych sklepach). Na forum też chyba nikt się nimi nie chwalił, więc to raczej towar deficytowy, ale jest tu kilku importerów więc na upartego może by załatwili. Z tego rodzaju łatwo dostępne są tylko T. maculipinnis, helleri i meeki.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,364
Liczba wątków: 353
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
90
Thorichthys pasionis może dostaniesz gdzieś w Niemczech, ale to chyba jedne z najdroższych Thorichthys.
Poza tym, rosną większe od Meek(nie wiem czy to nawet nie jest największy gatunek w swoim rodzaju)
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,330
Liczba wątków: 199
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
T. pasionis są rzadkie w całej Europie, a na razie chyba nikt ich nie rozmnaża w naszym pięknym kraju, może w przyszłości się to zmieni.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 64
Liczba wątków: 4
Dołączył: Jul 2012
Reputacja:
1
No i klamka zapadła
Nie do końca zgodnie z sugestiami, ale blisko
Będzie para Rocio, para maculipinnis i grupa cutteri. Nie wiem czy na takim metrażu jaki mam się dogadają, ale zobaczymy. Jakby co, kogoś oddam do innego zbiornika. Jako bonus musi być niestety Labeo bicolor (zachcianki Żony w ciąży czasami lepiej spełnić
zwłaszcza, że wbrew pozorom, biotopowo nie mają te ryby daleko). Cutteri będa miały problem na początku, spróbuję im ułatwić sprawę aranżacją (będą młode, pozostałe 2 pary dorosłe lub mocno podrośnięte).
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,330
Liczba wątków: 199
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
Hehe, uwierz mi - cutteri nie będą miały problemów.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 64
Liczba wątków: 4
Dołączył: Jul 2012
Reputacja:
1
Ale będą na marnej pozycji na starcie. Dwie większe dobrane pary i podrostki cuttrri, które dopiero zaczną obcować z płcią przeciwną
Pewnie dużo zależy od tego, jak będzie się zachowywać para Rocio, bo maculipinnis to raczej przeszkadzać nie będą.
A ogólnie to czekam na Etroplusy canarensis, jak się doczekam to niestety Ameryka Centralna idzie w odstawkę... Labeo miałby towarzystwo ze swojego kontynentu
Podziękowania złożone przez: