Ufff, pocieszyłeś mnie
Killifish, bo jak przeczytałem o tej igle to brrr. Zatem cieszę się, że też uważasz, iż wszystko zmierza w dobrym kierunku
Co do pęcherza pławnego... Ze zdjęcia
narządy ryby wynika, że jest on dokładnie w tym miejscu gdzie moja ryba nie ma łusek. Z racji głębokości ran (oraz zachowania ryby) wnioskuję, że i on mógł ucierpieć. Natomiast nie dam głowy, ale wydaje mi się, że to co GT ciągnie w górę to bardziej brzuch (na zdjęciu też widać, że element ryby który jest położony najwyżej to brzuch, a nie bok - zdjęcie było wykonane gdy ryba przez chwilę nie poruszała się i była właśnie w takiej pozycji). Być może jest on nawet trochę powiększony (widać na zdjęciu), ale pewny nie jestem.
No nic, dzisiaj Złośnik już śpi, mam nadzieję że jutro będzie kolejna poprawa i może nawet już będzie na tyle sobą, że zacznie coś rozrabiać w akwarium
Pley, wydaje mi się, że się regeneruje, co obserwuję po moim GT, który z dnia na dzień ma coraz to lepszą koordynację ruchową.