[junak-rider]

jeszcze zebry bym polecił oczywiście tylko pare

Ja akurat z zebr bym zrezygnował, bo one są agresywne, a niebieskołuskie wbrew pozorom są dość spokojne (poza tarłem) w stosunku do obiektów, których nie są w stanie połknąć.

[Drizzt]

Zebry pod względem temperamentu idealnie pasują do niebieskołuskich. Fakt, te drugie potrafią być względnie łagodne, ale nie pozwolą się atakować. Gdybym ja się miał martwić to znacznie bardziej o zebry
Niemniej sądzę, że [z dokładnością do wystroju] obie pary pielęgnic wydzielą swoje rewiry i będzie panowała równowaga.

Dawidziak, pisałeś, że chcesz względnie małe i stadne rybki... Dodałbym żeby się jeszcze szybko rozmnażały, żeby ich stan dał radę wyjść na zero
Osobiście wydaje mi się, że pielęgnice należy trzymać z [równie mocnymi] pielęgnicami. Inaczej słabsze ryby będą niestety mieć trudne życie.

[Kris1984L]

jeszcze zebry bym polecił oczywiście tylko pare

Ja akurat z zebr bym zrezygnował, bo one są agresywne, a niebieskołuskie wbrew pozorom są dość spokojne (poza tarłem) w stosunku do obiektów, których nie są w stanie połknąć.

Mam takie połączenie i jest ok. A niebieskołuskie to nie są skalary dadzą radę ze zebrami
Ps, u mnie żyją w 320 litrach ten mały plus

[junak-rider]

Mam takie połączenie i jest ok. A niebieskołuskie to nie są skalary dadzą radę ze zebrami
Ps, u mnie żyją w 320 litrach ten mały plus

No właśnie 320l, a nie 240 l, a to spora różnica. Czasami różne gatunki potrafią dość zgodnie egzystować, może zależy to od indywidualnych charakterów osobników.
Oczywiście niebieskołuskie dadzą sobie radę z zebrami, ale po co prowokować bójki w akwarium, towarzystwo np. meek będzie z pewnością łagodniejsze - ale to wszystko odnośnie obsady docelowej, a autor wątku pytał o towarzystwo ośmielające, myślę, że zwinniki będą ok.

[Kris1984L]

Mam takie połączenie i jest ok. A niebieskołuskie to nie są skalary dadzą radę ze zebrami
Ps, u mnie żyją w 320 litrach ten mały plus

No właśnie 320l, a nie 240 l, a to spora różnica. Czasami różne gatunki potrafią dość zgodnie egzystować, może zależy to od indywidualnych charakterów osobników.
Oczywiście niebieskołuskie dadzą sobie radę z zebrami, ale po co prowokować bójki w akwarium, towarzystwo np. meek będzie z pewnością łagodniejsze - ale to wszystko odnośnie obsady docelowej, a autor wątku pytał o towarzystwo ośmielające, myślę, że zwinniki będą ok.

Zgadzam się z tobą
Zwinniki będą ok tylko te które byly wyżej wymienione

[joobler]

Czy dwei pielęgnice w akwarium to dobrze czy lepiej żeby było ich więcej?

[Kris1984L]

Czy dwei pielęgnice w akwarium to dobrze czy lepiej żeby było ich więcej?

Lepiej kupić kilka młodych sztuk i żeby z nich się dobrała para będą w tedy dużo bardziej zgodniejsze

[WodnikSzuwarek]

Odkopie troche watek 

Pisze ten post, poniewaz, w niedalekiej przyszlosci bede zmienial mieszkanie, co wiaze sie z mozliwoscia zakupu wiekszego baniaka. Finanse i warunki mieszkaniowe pozwalaja mi na zakup akwarium o pojemnosci 240l (120x40x50 cm). Do rzeczy, jaka jest Wasza opinia na temat dwoch par w takim akwarium? Mysle o polaczeniu pary Pielegnic niebieskoluskich (Cichlasoma octofasciatus) oraz mekka (Thorichthys meeki). Czy to dobry pomysl? Temperament niebieskoluskiej jest wszystkim dobrzez znany, w kazdym opracowaniu na temat tej ryby autorzy zwracaja uwage, ze jest to ryba agresywna. Pielegnica mekka opisywana jest juz roznie. Spotyka sie opinie, ze jest to ryba mocno terytorialna, ale dosc spokojna. Z drugiej strony przycztac mozna odmienne opinie jej temat.  

Oczywiscie pisze o dwoch parkach przy odpowiedniej aranzacji aqua. Wyrazny podzial przy pomocy np. korzenia. 


Z gory dzieki za odp.
Pozdrawiam

[bartosz29]

Mysle ze to zly pomysl, w takim akwarium jedna para z wymienionych gatunkow plus rozpraszacze i bedzie fajnie

[WodnikSzuwarek]

Mysle ze to zly pomysl, w takim akwarium jedna para z wymienionych gatunkow plus rozpraszacze i bedzie fajnie

...cikawa propozycja. Pytanie, ktory rozpraszacz nie stanie sie pokarmem dla Pielegnicy Niebieskoluskiej?