Cytat:1. Rybka w kubek i do lodówki. Założenie jest takie, że woda się powoli ochładza, rybka zapada w coś w rodzaju snu zimowego i potem umiera w śnie. Czy tak jest faktycznie?
2. Rybka w kubek i do zamrażarki. Założenie podobne jak wyżej, jednak cały proces jest szybszy. Ja spotkałam się z opiniami, że rybka może być jeszcze świadoma i żywa kiedy woda zamarza w jej ciele i rozsadza je. Tzn chodzi o to, że jak wiadomo woda zamarzając zwiększa swoją objętość i przez to rozrywa trochę od środka komórki ryby.
Każdy gatunek ryby ma inny próg tolerancji na chłód, niektóre nie zapadają w letarg w ogóle. Zatem taki sposób uśmiercania jest trochę wątpliwy. Zwłaszcza w przypadku zamarzania, kiedy to rybka zdąży skruszeć w kostce lodu nim padnie. Sensowniejszym rozwiązaniem jest poddanie ryb mocnej narkozie(olejkiem goździkowym wcześniej przez mnie wspomnianym), nie powinny się już wybudzić.
Cytat:3. Rybka w kubek i woda z wódką. Ponoć śmierć następuje w kilka sekund. Ale czy rybka przez te kilka sekund nie czuje jakiegoś wielkiego bólu?
Małe rybki są szybko denaturowane, lecz dużym potrzeba trochę czasu. I za ten czas czują ekspresowy rozkład wszelakich tkanek pod wpływem alkoholu. Już chyba patelnia i rozgrzany olej jest lepszy. Pod narkozą można próbować.
Cytat:4. Szybkie i precyzyjne odcięcie łba. Szybka śmierć, ponoć ryba nawet nie zdąży już poczuć bólu. Jednak nie wszyscy akwaryści są na tyle odważni, żeby to zrobić.
5. Uderzenie w łeb. Tu trzeba to zrobić idealnie mocno i w dobre miejsce, bo inaczej ryba będzie bardzo cierpieć. Również sposób dla odważnych.
Moim zdaniem są to najlepsze metody, zwłaszcza jeśli wcześniej uśpimy ryby. Jednakże potrzeba tutaj zimnej krwi i pewnej obojętności wobec śmierci naszych podopiecznych.
Olejek goździkowy jest o tyle niezły, że do ogólnej narkozy podaje się kilka kropel na wiadro wody. Podanie kropli na kilka mm wody raczej gwarantuje zejście śmiertelne ryby i często nie trzeba niczym poprawiać.
Wspominany w dyskusji prąd jest ciężkim zagadnieniem i raczej nie dla hobbystów.
Zbyt mała dawka tylko uśpi rybę, a zbyt dużą zagotujemy wodę wraz z rybą.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz