• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Kulinarny wątek zbiorczy

#71
Warzywa z piekarnika z sosem mascarpone, czyli jak uwieść mięsożerce



SKŁADNIKI:

Warzywa w ilości dobranej do naszego apetytu i wielkości/ilości płyt w piekarniku Smile
Standardowo robimy z Rusty na 2 płytach: na pierwszej ziemniaki, na drugiej pozostałe warzywa. Jest to sprawdzona metoda, gdyż ziemniaki potrzebują więcej czasu na dojście. Co zatem potrzebujemy:

ziemniaki
brokuł/brokuły
pieczarki
papryka zielona lub inne kolory
cebula
eksperymentalnie inne warzywa: cukinia, kabaczek, marchew , czyli czym chata bogata...
serek mascarpone

   


zioła wszelakie
czosnek granulowany
sól
pieprz mielony
papryka ostra i słodka mielona
olej
vegeta
śmietana słodka 12-18% 150 ml

   

PRZYGOTOWANIE

Myjemy warzywa i kroimy w formy przedstawione na zdjęciu (ziemniaki w mundurkach!!! w osobnej misce, gdyż trafią na osobną blachę)

   

Warzywa i ziemniaki oblewamy olejem <na oko> aby przyczepiły się zioła wszelakie oraz vegeta, którymi obsypujemy zawartości obu misek. Do ziemniaków dodajemy granulowany czosnek. Mieszamy za pomocą palma manus Wink

   
   
   

Ziemniaki trafiają na pierwszą płytę a warzywa na drugą:

   
   

Do piekarnika wstawiamy ziemniaki i dopiero wtedy ustawiamy na opcję "Super Grill" czyli 280 °C <mocne przypiekanie od góry>. Tu już zależnie od piekarnika - jak się zarumienią ziemniaki ładnie to płytę z nimi przekładamy na najniższy poziom a na jej miejsce wkładamy płytę z warzywami. I dopiero jak warzywa zrobią się rumiane to zmieniamy opcję w piekarniku na termoobieg czyli 180 °C. Pieczemy około 15 minut. Tu musicie sami dojść do wprawy, gdyż każda kuchenka jest inna, tak jak każde akwarium Big Grin

W tym czasie na patelnie wlewamy słodką śmietanę i dajemy serek mascarpone <zawsze podjadam i obrywam od Rusty po łapach Wink > Przyprawiamy pieprzem, vegetą i ziołami wszelakimi. Podgrzewamy do rozpuszczenia całości, mieszamy.

   
   

Gdy warzywa i ziemniaki są gotowe, dajemy słuszne porcje na talerze i polewamy sosem mascarpone.

   
   

Mam wielki sentyment do tego dania. To pierwszy obiad, którym Magda mnie poczęstowała. Jeśli nie jemy tych warzyw w tygodniu, to czegoś nam brakuje Wink Polecam, jest przepyszne, zdrowe i możemy komponować z dowolnymi warzywami, dowolnie komponować zioła. Jak znacie swoje piekarniki, to jest to pyszna alternatywa na obiad bez mięsa.

SMACZNEGO ŻYCZYMY

a ja spadam zjeść salami na kolację - Killi Cool
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#72
Taaa ja Ci dam salami ^^
[Obrazek: 1044484_384630484998260_312802314_n.jpg]
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#73
Zrobione, zjedzone, sosem wysmarowane Tongue znałem wersję uboższą o sos, który muszę jeszcze dopracować Wink Pychota na całego, ja dodaje też więcej warzyw, tak jak było zalecane Smile Czym chata bogata Smile Prawdziwa uczta wegetariańska Wink
Jumpeveryone
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#74
No proszę, ja też jestem na etapie gotowania, kobita w ciąży więc mam nieco więcej obowiązkówSmile Spróbuje przyrządzić jutro ten wynalazekTongue i zdam relację
Aha pupa po tym nie pęknie ? Big Grin
[Obrazek: baneria.jpg]
-Amphilophus istlanum
-Chiapaheros grammodes
-Nandopsis haitiensis 
-Parachromis friedrichsthalii
-Parachromis motaguensis
i parę innych... Big Grin
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#75
Nie ma wołowych serc, zatem możesz być spokojny Big Grin Ostre nie jest, to zioła głównie.

ZZ, cieszymy się, że smakowało Smile
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#76
Nie mam oregano mogę użyć spiruliny tropicala? Big Grin
[Obrazek: baneria.jpg]
-Amphilophus istlanum
-Chiapaheros grammodes
-Nandopsis haitiensis 
-Parachromis friedrichsthalii
-Parachromis motaguensis
i parę innych... Big Grin
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#77
Jadłem, świetne... Smile fajita do dostania w https://www.e-piotripawel.pl/zakupywarsz...ita/228842 i jej używam. Ogólnie w sieci można znaleźć sklepy które mają i nawet zamówić. Dobre meksykańskie papu... nic tylko zbiornik CA podziwiać jedząc Big Grin
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#78
To i ja się podepnęWink
Klasyka Polskiej Kuchni czyli Żeberka duszone z liśćmi lubczykuWink



1 kg żeberek wieprzowych

- 0,8 kg cebuli białej

- kostka smalcu

- bulion drobiowy



- lubczyk świeży (opcjonalnie suszony)

- liść laurowy, ziele angielskie, owoce jałowca, sól i pieprz.



Żeberka myjemy, kroimy na mniejsze części i nacieramy solą. Tak zamarynowane powinny poleżeć sobie noc w lodówce. Po marynowaniu rozgrzewamy w gęsiarce lub dużym garnczku smalec (musi się wręcz z niego dymić) i obsmażamy na nim mocno żeberka. Kiedy mięso się zrumieni, wrzucamy cebule pokrojoną w piórka i przesmażamy na złoto razem z mięsem. Całość zalewamy bulionem, trochę ponad poziom cebuli i mięsa. Wrzucamy liść laurowy, jałowiec i ziele angielskie. Po godzinie duszenia dorzucamy lubczyk. Kiedy mięso odchodzi od kości, doprawiamy powstały przy duszeniu sos solą i pieprzem.

Porada: jeśli sos nie jest gęsty, nie używajmy żadnej mąki, wystarczy rozgrzać maksymalnie teflonową patelnie i wylać na nią sos spod żeberek, temperatura patelki sprawi, że sos szybko odparuję wodę.

Podawać możemy z kaszą gryczaną lub jaglaną lub pieczonymi ziemniakami.

Voilà


Załączone pliki Miniatury
   
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#79
Mój Miszczu kulinarny, wreszcie się pojawił Smile Dzięki Max Smile zgłodniałem Wink
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#80
No to troszkę "fast-food":
Ostre krewetki.
Produkty:
- krewetki BLACK TIGER 41/50 lub większe (liczba sztuk na funt) surowe, obrane, bez głowy i tułowia, z ogonkami
- chilli w proszku
- oliwa z oliwek (raczej wysokiej klasy)
- ząbek czosnku (tylko i wyłącznie polskiego, żadnych chińskich czy unijnych podróbek bez smaku .... #$^$&$&*%* )
- sól i pieprz

Przygotowanie:
- jeżeli krewetki mrożone to rozmrozić w zimnej wodzie i osuszyć na papierowych ręcznikach, jeżeli nie łuskane to osunąć głowę i tułów, dla wygody pozostawić ogonki
- krewetki lekko osolić i przyprawić pieprzem (wedle uznania)
- na patelni (lepiej teflonowej lub ceramicznej) rozgrzać oliwę (na 30 krewetek daję 6-9 łyżek stołowych oliwy), wrzucić na nią obrany i drobno pokrojony ząbek czosnku, zarumienić delikatnie (wystarczy ok 30-40 sekund) i wsypać płaską łyżeczkę mielonego chilli, lekko je zarumienić (znowu ok 30-45 sekund) i szybko wrzucić osuszone z nadmiaru wody krewetki, często mieszać
- po ok 2-3 minutach krewetki podać na podgrzanym talerzu

Dla mnie to najlepszy "fast-food" pod słońcem.
Na raz potrafię wtranżolić 2-3 porcje po 30 krewetek Smile
Apisto"walnięty"
Jest: (A: 156 208 218)
Było: (A: 0 (megastoma) 52 80 87 89 100 101 105 106 110 120 122 126 148 159 163 164 174 175 180 182 183 186 188 189 190 198 200 204 207 208 209 211 218 227 231 234 243)
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości