• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Cleithracara maronii

#71
Smile 
(06-02-2014, 20:41 PM)Pley napisał(a):
Cytat:Przyjrzyj się kamieniom. Ten, na którym było ostatnie tarło to ten sam co znajduje się pod korzeniami Wink

Z tego co widzę to jest to otoczak?

Cytat:Jeszcze dostaną z 2-3 szanse na opiekę nad ikrą w zbiorniku ogólnym... Najwyżej po przeprowadzce postawie im oddzielny baniak tarliskowy i zobaczymy czy to może obecność innych ryb jest powodem zjadania ikry po drugiej dobie Smile.

Spróbuj może podebrać im trochę ikry np.1/3 to może się zdenerwują i zaczną się troszczyć. [Obrazek: smile.gif]


Aż mi narobiłeś "smaku" na te ryby. Widziałem je ostatnio w sklepie ale były w nienajlepszym stanie i sobie odpuściłem.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#72
Mam do Was pytanie odnośnie rozpoznawanie płci u Maronek. Mam ok 6 - 6,5 cm osobniki w ilości 8 szt i dla mnie wszystkie wyglądają identycznie. Czy przy tym rozmiarze już bez problemu powinny być widoczne różnice ? Kurcze czyżbym miał 8 samców ? Macie jakiś sposób na to ?
[720l]Nowe życie...
[240l]BW

Pozdrawiam
Mariusz
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#73
Dymorfizm jest bardzo słaby. Często ludzie myślą, że mają stadko samców, a potem wyłaniają się z nich samiczki.
Sam tak miałem Big Grin.

Te ryby stosunkowo długo się dobierają w parki. Musisz być cierpliwy.
Pielęgnice moją pasją Smile Nie ważne gdzie, nie ważne ile... 
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#74
(12-02-2014, 22:43 PM)Pley napisał(a): Dymorfizm jest bardzo słaby. Często ludzie myślą, że mają stadko samców, a potem wyłaniają się z nich samiczki.
Sam tak miałem Big Grin.

Te ryby stosunkowo długo się dobierają w parki. Musisz być cierpliwy.
Dzięki za info,
a pamiętasz może przy jakiej wielkości ryby rozpoznałeś płeć ?
Czy to było wówczas jak podeszły do tarła czy może wcześniej ?
Kurcze miałem chytry plan aby wpuścić do docelowego zbiornika 3+3. Bo nie wyobrażam sobie wyłowienia Maronek bez demolki w baniaku. Cholernie trudno je się wyławia.
[720l]Nowe życie...
[240l]BW

Pozdrawiam
Mariusz
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#75
Ja czekałem do tarła.
Początkowo widziałem układ 4+4, potem 5+3, a następnie same samce.
Ryby mając bodajże 7cm (moze deko wiecej) zaczęły tańcować i zacząłem myśleć, że jednak mam samice (zdjęcia w tym temacie).
No i miałem samice...

Z reszty stada po bodajże kwartale u następnego właściciela wyłoniła się kolejna para Smile.

Nie dziw się jak do tarła nie dojdzie przez rok, a nawet dwa. Te ryby są wybredne.
Pielęgnice moją pasją Smile Nie ważne gdzie, nie ważne ile... 
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#76
Smile 
Wydaje mi sie, że samce mają bardziej strome czoło, u samic jest ono jakby trochę spłaszczone i wydłużone. Poza tym samce mają trochę większe wargi. Ja często też patrzę, która ryba ma bardziej "kobiecy" wygląd to jest samiczką[Obrazek: smile.gif]
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#77
Moje Maronki od kilku tygodni są w przechowalni (akwarium przejściowe) i od kilkinastu dni są odważniejsze i mnie zestresowane, podpływają do przedniej szyby i spokojnie mogę je obserwować i cały czas próbuję ustalić płeć poszczególnych osobników. Z moich obserwacji wynika, że: z ośmiu szt po podaniu żywego wodzienia dwa osobniki z ośmiu mają bardziej intensywne ubarwienie (wyraźnie widać "dziurkę od klucza"), przeganiają całą resztę a między sobą stroszą się bardzo i następują delikatne potyczki. Reszta obsady ucieka przed tymi dwoma osobnikami. Wnioskuję z tego że te dwa osobniki to samce a pozostałe sześć to samice. Jak Wam się wydaje po moim opisie czy tak właśnie może być ? 
[720l]Nowe życie...
[240l]BW

Pozdrawiam
Mariusz
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#78
piękne ryby. Ich wadą jest płochliwość. Obecnie posiadam dobraną parkę. Samiec jest odrobinę większy i ma dłuższą płetwę grzbietową. Mam z nimi delikatny problem. Trzymam je z parą niebieskołuskich ( samiec około 7 cm, samica 6 cm). Akary są kompletnie zdominowane. Teraz wiem, że jest to złe połączenie. Mam dylemat czy zostawić akary czy niebieskołuskie....
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#79
Kwestia wody w jakiej je trzymasz. Jeżeli masz miękką to zostaw Akary.

Te ryby wbrew obiegowej opinii nie są płochliwe. Kwestia odpowiedniego rozmyślenia obsady.
Niestety to są jedne z tych ryb gdzie płochliwości nie zniwelujemy większą ilością przedstawicieli swojego gatunku.
Pielęgnice moją pasją Smile Nie ważne gdzie, nie ważne ile... 
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#80
Trochę urosły Smile

   

   

   

   

   

   

   
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 3 gości