[piotrK]

exCichlasoma salvini nadaje się tylko jako towarzystwo dla dużych gatunków, mniejsze może stłamsić.
Problem jest taki, że ze średnich (małych) pielęgnic z Ameryki Środkowej ciężko u nas coś znaleźć. Nie wiedzieć czemu hobbyści sprowadzający te gatunki jakby celowo pomijają ok 30 gatunków, które nie przekraczają 20cm, podczas gdy stwory pokroju dovii (70cm) czy argentea (35cm) można u nas kupić bez większego problemu. Nie rozumiem tego stanu rzeczy, ale za granicą niestety jest to samo.

V. heterospila powinna być ok, tylko czy ją kupisz...? No właśnie. Pisałem wcześniej o Astatheros robertsoni, ostatnio zostały sprowadzone. Z Meekami wyglądałyby i współgrały całkiem dobrze. To piękne ryby, na pewno byłbyś zachwycony.

[Bernard]

O ile mnie pamięć nie myli małe V. heterospila jest w sklepie zoologicznym DiskusZoo w Warszawie.

Co do A. robertsoni - widziałem u Darka - zapowiadają się na piękne ryby.

[Vieja]

Bernard heterospile ma takze dator.Hymm moze juz rozpoczynaja sie te lepsze czasy skoro sa do dostania nawet w sklepie

[UKASH]

Dziękuję za namiar na kolegę "datora", skontaktuję się wkrótce. A odnośnie tematu, piotrK ma rację, po sklepach spotykam( piszę o Kielcach) tylko popularne Nigrofasciatusy, Meeki, czasami od WIELKICH dzwonów coś innego z Archocentrus( np. Sajica), czy "Miodowe", oczywiście "niebieskołuskie" i osnute złą sławą , pozostawione/ oddane po wytłuczeniu obsady 100 - litrówki "cytrynowe"( oj taki czarny humorek ) . Może to kwestia małego wyboru w moim mieście, z pewnością brakiem zainteresowanie akwarystów( jasna sprawa że nadal przewaga leży po stronie "malawi", "tangi" i oczywiście nieśmiertelnych Palet : / ) Cieszę się, żeby nie było że tylko narzekam, iż pojawiają się WRESZCIE gatunki z A.C., wciąż jednak tego mało. Myślę że temat "średnich" pielęgnic jest na rzeczy, w końcu ile osób posiada w bloku 1000-litrówkę? ( oczywiście są i tacy)Ok, poczytam jeszcze, popatrzę, jak napisałem na spokojnie dokonam wyboru, dzięki za pomoc koledzy i koleżanki!

[piotrK]

Myślę że temat "średnich" pielęgnic jest na rzeczy, w końcu ile osób posiada w bloku 1000-litrówkę?

Otóż to, tym bardziej dziwi mnie obecność na naszym rynku olbrzymów, podczas gdy maluchów praktycznie brak. Powodzenia

[Bernard]

Hymm moze juz rozpoczynaja sie te lepsze czasy skoro sa do dostania nawet w sklepie

Ten sklep jest pod tym względem nietypowy
Z rzadszych pielęgnic amerykańskich są także m.in. V. argentea, C. cutteri, C. septemfasciatus, V. regani, Uaru amphiacanthoides, Uaru fernandezyepezi, flower horn, T. maculipinnis, cała masa pielęgniczek, różne barwniaki, herosy, P. motaguesnis i pewnie kilka innych, o których zapomniałem.

Jednak sklep to sklep, więc jak mam możliwość kupienia od porządnego hodowcy wolę kupić od niego nawet za większe pieniądze.

[Vieja]

Bernard a niewiesz moze w jakiej cenie sa v regani i jakiej sa wielkosci?

[Bernard]

Są małe ok. 4cm, kosztują chyba 25 lub 30 zł, ale akurat ich bym nie polecał, ponieważ ostatnio w tym zbiorniku pojawiła się jakaś choroba.

[Vieja]

Dziekuje za info Bernard.Kurcze musze sie wybrac do stolicy,bo widze ze maja tu fajne gatunki.A maja na sprzedaz czasem dobrane pary czy tylko mlode?

[Bernard]

raczej młode, choć bywają i podrośnięte, ale parami ich nie trzymają